- Dołączył: 2012-02-29
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 596
29 maja 2012, 12:11
No wlasnie jak to u Was bylo? Moja cora za 2 miesiace bedIe miala 2.5 roku a mimo tego bardzo sie obawiam, najbardziej boję sie ze moga ja bolec uszka przy zmianie cisnien... Nie wiem czy sie zdecydowac, a moze sa jakies sposoby dla takich maluchow??
- Dołączył: 2011-04-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1088
29 maja 2012, 12:17
Mam takie same obawy, bo w lipcu wybieramy sie samolotem z 3 latka i roczniaczkiem. Ale na szczęście leci z nami mój tataPEDIATRA wiec jestem spokojniejsza. Z tego co wiem, to z dziećmi bywa zero-jedynkowo: albo nie wiedza, ze lecą, albo dra sie przez cały lot :) jeśli nie będzie miała żadnej infekcji nosa, to możesz lecieć śmiało, tylko zaopatrz sie w 2 lizaki. Ja moim nie daje, ale na lot na pewno dostaną (przynajmnniej starsza). Oj boje sie tego lotu strasznie, ale kiedyś trzeba zacząć, no nie?
- Dołączył: 2009-11-23
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 4231
29 maja 2012, 12:17
wymecz ja troszke przed lotem ,zaśnie i nic nie bedzie pamietac , dzieci lataja w róznym wieku i bardzo rzadko wystepuja jakies problemy, chyba że jest strasznie wrażliwa
- Dołączył: 2011-07-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4389
29 maja 2012, 12:21
ja wczoraj właśnie leciałam
dacie radę! wystarczy dobrze dziecko przygotować na samolot ni nie będzie się bało i spokojnie poleci. a ciśnienie to już inna sprawa... żujcie gumy podczas startu i lądowania, dużo pomaga.
- Dołączył: 2012-02-17
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 684
29 maja 2012, 12:26
ja w marcu lecialam drugi raz z moim 3 latkiem, pierwszym razem mial 1,5 roku caly lot przespal :), teraz w marcu nie spal nic patrzal przez okno :) bawil sie a o uszkach mowil ze go swedza i tam sobie troszke grzebal, nie stresuj sie bedzie ok zajmij malucha czyms polecam jakas nowa zabawke ktora daj mu dopiero w samolocie pozdrawiam
- Dołączył: 2011-06-13
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 2104
29 maja 2012, 12:46
Pierwszy raz leciałam samolotem jak miałam rok i od tego czasu nawet 2 razy w roku latałam i nigdy nie miałam jakiś problemów z uszami z tego co pamiętam ale zawsze jak latam nawet teraz to jakieś dzieci płaczą.. ale uszy się tylko zatykają i nie bolą bo nawet dorosłym się też tak robi.. dzieci po prostu wpadają w jakąś panikę nie wiadomo czemu..
- Dołączył: 2010-08-08
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 620
29 maja 2012, 12:46
Mój brat z córką lata odkąd ona się urodziła. Dzieci jakoś tego nie odczuwają z tego co zauważyłam, bo wiele osób lata z dziećmi i te dzieci ani nie płaczą ani nic ;) Ale im się nudzi podczas lotu jak to dzieciom i lubią biegać po pokładzie i rozrabiać :D Ale co do tego, że dziecko jakoś niekomfortowo będzie się czuło obawiać się nie musisz ;)
- Dołączył: 2011-09-12
- Miasto:
- Liczba postów: 126
29 maja 2012, 13:15
Kajtek miał 5 miesięcy jak lecieliśmy pierwszy raz do Polski . Przy starcie zawsze dostaje soczek z butelki, dzięki temu nie zatyka mu uszek.
- Dołączył: 2012-02-29
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 596
29 maja 2012, 13:58
Oj baardzo dziękuję za te wszystkie pozytywne wpisy! Pozdrawiam
29 maja 2012, 23:30
Moja córa lata od 7 miesiąca życia. Teraz ma 19 miesięcy. Bardzo lubi podczas startu patrzeć przez okno. Potem w ciągu lotu bawi się z nami, zaczepia pasażerów. Czasem jak podchodzimy do lądowania to zaczyna marudzić lub płakać, wtedy daję jej pić. Dziecko musi przełykać, wtedy uszka się odtykają. Albo możesz dać lizaka lub cukierka do ssania.
Ważne, żebyś Ty była spokojna, bo jak będziesz się denerwować to dziecko wyczuje.
Weźcie książeczki, jakiś suchy prowiant do zagryzania, balonik, który możecie nadmuchać w samolocie jak już wszystko inne będzie dziecko nudzić. I przytulankę.