- Dołączył: 2012-04-25
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 197
28 maja 2012, 07:21
Proszę o pomoc. Mój syn ma troszeczkę ponad 4 mies. i od okolo 4 dni ma ataki płaczu, ale płaczu tak histerycznego, że nie da sie go uspokoić. Genesralnie jest bardzo wesołym dzieckiem, bawi się i uśmiecha i nagle, jakby z nikąd zaczyna płakać tak strasznie! Nie pomaga kołysanie, uspokajanie, przytulanie, jedzenie, picie, nic kompletnie nic... myślałam, że to zęby więc kupiłam ziołową maść na ząbkowanie. Wczoraj podczas tego płaczu próbowałam mu posmarować dziąsełka to zaczął ssać i "podgryzać mojego zimnego palca. Dodam jeszcze że się ślini niesamowicie i wszystko pcha do buzi. Nie spałam całą noc...Aż boję się dzisiejszego dnia. Jak myslicie co to może być. Zęby, kolka (nigdy nie miał z kolką problemów, brzuszek ma miekki, ale daję mu 2x dziennie kaszkę bezglutenową), skok rozwojowy. Jakieś sposoby na uspokojenie?
28 maja 2012, 13:02
.
Edytowany przez Zytong 11 lutego 2013, 12:02
- Dołączył: 2012-04-25
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 197
28 maja 2012, 14:55
Dziękuję wam bardzo bardzo. Mój mały nie wiem dlaczego nie daje się masować po brzuszku. Wogóle jak smaruję go po kąpieli to też jakoś tak się wierci jak go dotykam od szyji do pupy...Czasami na to pozwala ale najczęściej w wodzie. Nie ma gorączki i generalnie nie wygląda na chorego tylko od czasu do czasu ten płacz. Dziś jeszcze nie płakał. Nie wiem jak to jest, bo dziąsła górne ma cienkie i twarde a te dolne szersze i miękkie. nie wiem czy tak ma być bo nigdy wcześniej nie dotykałam jego dziąsełek.
28 maja 2012, 19:41
.
Edytowany przez Zytong 11 lutego 2013, 11:59
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
28 maja 2012, 21:32
twarde i cienkie to jeszcze nie teraz, ale szersze i miękkie to owszem na zęby - ale to nie znaczy że wyjdą za tydzien, może być i 2 miesiące.
Jesli nie lubi jak go miętosisz to nic na siłę :) Nie każdy musi lubić, a że się wierci to też normalne, uczy się panować nad ciałem.
A tak właściwie, to o jakich godzinach, ile trwa ten płacz? Czy coś go uspokaja, czy się wypłacze po prostu? Ile razy dziennie? W jakiej sytuacji? Może robi kupkę potem?
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
28 maja 2012, 21:38
A jeszcze tak na przyszłość, bo to się przydaje, to na spokojnie przyglądaj się swojemu dziecku kiedy jest zdrowe. Obejrzyj właśnie dziąsła, spojówki, język, gardło, pomacaj brzuszek, zmierz temperaturę kilka razy żeby wiedzieć, jaką ma normalnie, wsłuchaj się w oddech, jakie ma tempo, jak jest głęboki, popatrz na oczy i dolną powiekę, czy na codzień ma sińce, jak wyglądają oczy błyszczące. Potem jest mnóstwo sytuacji że chce się coś porównać, ale człowiek nijak nie pamięta jak jest normalnie. Zdarzyło mi się kilka razy np z oczami, jak są ewidentnie krwistoczerwone to widać, ale nieraz nie wiedziałam czy są podrażnione czy nie. W książkach też czasem piszą, że objawem jakiejś choroby jest to czy tamto, np matowe oczy, sińce, czy płytko i szybko oddycha. Większość takich rzeczy się wyłapuje, bo matka to jakoś koduje wszystko mimo woli, ale warto to robić świadomie.
- Dołączył: 2012-04-25
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 197
29 maja 2012, 18:51
Płacze różnie, czasami bardziej histerycznie a czasami poprostu marudzi. Jeśli chodzi o porę to też nie mogę tego określić. Do godziny 12, 13 jest ok a poźniej się zaczyna marudzenie, jęczenie. Odnosze takie wrażenie że czasami marudzi poprostu z reguły ot tak i że ciężko mu dogodzić, ale jak zaczyna płakać to musi być jakiś powód. No i ja cały czas myślę o tych zębach. Byłam wczoraj u lekarza no i oczywiście usłyszałam to czego się obawiałam "dziecko nie wygląda na chore, każde dziecko płacze i może przesadzam, no i według niej wszytsko jest ok, wszytsko jest normalne i możliwe że to zęby ale to poprostu trzeba przeżyć". Eh. Dziekuję Wam bardzo. trochę się uspokoiłam...Jestem baardzo wdzięczna, za każdą rade!
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
30 maja 2012, 12:48
No bo tak jest i nie poradzisz nic czasem :)