O jeju.
Nie wiem.
Kompletowałam wszystko całą ciążę.
Od kiedy wiedzieliśmy,że będziemy mieli dziecko, ja już zaczęłam gromadzić ubranka.
W 3 mies. ciąży mieliśmy wózek, fotelik do auta i karuzelę.
Chwilę później mebelki...
Kilka późnym latem (rodziłam w listopadzie) miałam już całą komodę ubranek, kosmetyków i akcesoria.
Jedynie łóżeczko doszło jakiś tydzień przed porodem.
Spakowałam się kilka dni przed.
Tak jak dziewczyny napisały - Pościel, którą jako pierwszą miała moja mała,kosztuje na Allegro 350zł..Sama pościel.
Łóżeczko z wyposażeniem mieliśmy w domu tak późno, bo miesiącami szukała jakiejś fajnej okazji na allegro.
I udało mi się na styk.
Porządne , solidne łóżeczko z szufladą, materac , pościel , wypełnienie pościeli, baldachim.
W skład pościeli wchodził nawet rożek. 12 częściowa.
Gratis dodatkowe prześcieradło.
Płozy do łóżeczka - Można było złożyć na łóżeczko-kołyskę.
Wszystko nowe.
Wyniosło nas ponad 500zł, więc jak za taki wypasiony zestaw to mało.
Wózek kupiliśmy używany, bo stwierdziłam,że w głębokim długo dziecko nie pojeździ.
A był tak używany,że byłam w szoku..Miał jeszcze igiełki na kołach. Nigdy nie był jeżdżony po dworze :) - 350 zł.
Pojechaliśmy po niego do innego miasta.
I babka namówiła nas na karuzelę Fisher Price z misiami, melodiami i projektorem. (nowa 200zł) - Zapłaciłam za nią 30 zł :)
I fotelik na gwarancji za 60zł.
Pamiętam jak poszłam do marketu kupić kremy, szczotkę do włosków, nożyczki, smoczki, pieluszkę tetrową i coś tam jeszcze... Zostawiłam 60zł.
Więcej niestety nie pamiętam.....
Aha i jeszcze leżaczek bujaczek i mata edukacyjna.
Bardzo ułatwiają życie z maleństwem.