Temat: Cesarka

Daleko mi to takich problemów aczkolwiek chcę zapytać już teraz, bo moja decyzja wiąże się z pieniążkami.
Chcę w swoim życiu pominąć poród. Nie rozmawiajmy tu o za i przeciw ani o innych bzdurach.
Jak to wygląda w praktyce? Odeszły mi wody, cisnę do szpitala i proszę z góry o cesarkę?
Czy np. w okolicy terminu idę bez dolegliwości i proszę o cesarkę? Czy ktoś może mi powiedzieć, jak to wygląda?
Jakie są koszta w państwowych szpitalach? Najbardziej mnie śmieszy, że aby 'urodzić' w prywatnej klinice będzie potrzebny kredyt :D
Pasek wagi
zanim Ci odejdą to jest powiedzmy w 30 tygodniu, załatwiasz to z jakimś znajomym lekarzem- on powie, co mówić. Ustalacie, kiedy się zjawisz, żeby był anestezjolog, sala, etc. Bo rozumiem, że pójście do prywatnej kliniki i cesarka na życzenie to nie?  I nie masz ewidentnych wskazań do cesarki w publicznym szpitalu?
Pasek wagi
cesarkę wykonuje się keidy kobieta nie moze urodzić silami natury, keidy nie ma odpowiedniego rozstawy miednicy czy też dzieciątko się nie ułozyło. szpital z góry się nie zgadza na cesarkę ot tak na życzenie. 
Pasek wagi

Kolajn

to troche zmienia sytuacje ;)
ciesze sie twoim szczesciem jak wiekszosc z nas ;) dziecko to wspaniała sprawa ale nie dziw sie ze jestes zagubiona
poczytaj na forum, bo jak pisalas nie masz osoby któraby ci pomogła a no forum znajdziesz duzo dziewczyn w takiej sytuacji :D
dasz rade, w koncu prawie kazda kobieta daje wiec ty tez !!!

bedzie dobrze tylko postaraj sie rzucic te fajki 

krolowamargot1 napisał(a):

zanim Ci odejdą to jest powiedzmy w 30 tygodniu, załatwiasz to z jakimś znajomym lekarzem- on powie, co mówić. Ustalacie, kiedy się zjawisz, żeby był anestezjolog, sala, etc. Bo rozumiem, że pójście do prywatnej kliniki i cesarka na życzenie to nie?  I nie masz ewidentnych wskazań do cesarki w publicznym szpitalu?

1. Nie mam znajomego lekarza.
2. Pójście do prywatnej kliniki na zabieg to jak widzę jedyne moje wyjście teraz.
3. Nie mam wskazań bo na to za wcześnie ;) Szukam tylko informacji
4. Nie umiem kłamać, załatwianie lewych skierowań byłoby koszmarem
5. Patrz punkt 1...
6. Chodzę do ginekologa prywatnie, który również pracuje na NFZ ale nie pracuje w szpitalu przy porodach (czyli np. zdecydowanie nie ordynator bla bla)
7. Nie widzi mi się zmiana ginekologa

Dziękuję za dostarczanie nowych informacji.
DZIĘKUJĘ, ŻE PRZY OKAZJI PONAD POŁOWA OSÓB PO MNIE JEDZIE. 
Pasek wagi

placekczekoladowy napisał(a):

zamiast kupic cos dziecku to chcesz brac kredyt na cesarke brak słow

szukanie dziury w całym, dziecinada rozwalają mnie takie jak te "docinki"
To nie tak. Są oczywiście lekarze i szpitale- w Warszawie Św Zofia, gdzie cesarka jest bardzo źle widziana. ALe np w Bielańskim wystarczy wiedzieć z kim rozmawiać, oni mają ponad 50 % porodów z cięcia. I są też prywatne kliniki, gdzie po prostu się umawia, że się życzy cesarkę,bo dlaczego nie, umawia wizytę, płaci i tyle. Wskazaniem do cesarskiego cięcia są także, a może przede wszystkim kłopoty zdrowotne matki- oczy, wydolność oddechowa, wady serca, nerki, bóle brzucha, niski wzrost.
Pasek wagi
nie przejmuj się, naprawdę. Zawsze tak jest, że każdej z nas wydaje się, że jej racja jest najlepsza, zwłaszcza jeśli chodzi o macierzyństwo. Rób tak, żeby Tobie było dobrze
Pasek wagi
"Czytałam dość o tym. Po prostu. Znam horrory i bajki. Wolę a najgorszym wypadku leżeć tydzień w łóżku niż mieć piczkę rozwartą na 10cm i mieć potem luzy podczas stosunku ;) Każdy boi się czegoś innego. Postaraj się to zrozumieć. "
Uśmiałam się do łez... najbardziej z luzów podczas stosunku 
Urodziłam 2 dzieci naturalnie i ... w życiu nie miałam luzów ... aż się popłakałam pisząc to! CO ZA BZDURY!!!!

Kolajn napisał(a):

marta.g napisał(a):

Kolajn napisał(a):

Ja nie wiem co z wami, tacy idealni wszyscy. Ja chciałabym być taka super i rzucić w jeden dzień ale nie mogę  i jakoś żyję
Ty żyjesz, ale nie zapominaj, że nosisz w sobie drugie życie, któremu zagrażasz paląc w ciąży.  

Kolajn napisał(a):

Nie było planowane, bo nie mamy warunków na razie do niczego i na nic.Co nie znaczy, że jest dla nas czymś okropnym. Cieszymy się. Ja za młoda, a partner w dobrym wieku. Cóż, jakoś nadgonię zaległości :)/
Rzućcie palenie, zaoszczędzicie dla dziecka.

Kolajn napisał(a):

I nie, nie mam wiedzy o fazach porodu, bo skąd ja mam o tym wiedzieć? Nie mam matki, która mi pomoże i wytłumaczy. Poród to dla mnie coś obrzydliwego i strasznego. To takie niedojrzałe? Że ktoś czuje strach, obrzydzenie i niepewność? :/
A co to średniowiecze? Brak dostępu do informacji?Skoro nie wiesz czym jest poród i jak wygląda od strony czysto teoretycznej to nie powinnaś mówić o nim: obrzydliwy czy straszny.
Powiedz facetowi, który pali ponad 20 lat, że ma rzucić. Może dać Ci do niego numer telefonu?Nie muszę wiedzieć jak przebiega poród w fazach i od środka, aby wiedzieć, że niestety jest obrzydliwy, że boli w cholerę i że mnie przeraża. Dzięki, naprawdę. Bardzo miłe.Zagrażam drugiemu życiu. Wiesz... jeszcze nie potrafię go kochać, trochę na to za wcześnie. Tysiące matek zagrażały życiu dziecka. Napisz artykuł do gazety, uratujesz te życia, na pewno. Napisałam, że nie czuję się z tym dobrze. Musisz jeszcze po mnie gratisowo jechać? Wyjmij je ze mnie i weź do siebie, jeśli czujesz się lepsza.



ale Ty nie rozumiesz chyba o jakie zagrożenia chodzi...
Twoje dziecko może cierpieć całe zycie i Ty razem z nim, bo bedziesz się nim opiekować!!

Palenie w ciąży:
- zakłóca rozwój płodu, powodując zaburzenia w pracy serca i złe dotlenienie,
- zakłóca rozwój życia płodu,
- spowalnia rozwój płodu, dziecko rodzi się przeciętnie o 200-500 g lżejsze, zależnie od liczby wypalanych papierosów - im więcej papierosów, tym mniejsze dziecko,
- zwiększa prawdopodobieństwo deformacji, takich jak np. rozszczep podniebienia,
- zakłóca prawidłowy rozwój łożyska,
- powoduje odklejenie się łożyska, zwiększa prawdopodobieństwo poronienia, przedwczesnego porodu, a w najgorszym wypadku może prowadzić do śmierci dziecka podczas porodu.

Straty dla dziecka:
- mogą się zmniejszyć jego możliwości intelektualne i ucierpieć system odpornościowy,
- zwiększa się ryzyko nagłej śmierci,
- zwiększa się ryzyko powikłań dróg oddechowych: astmy, zapaleń oskrzeli, infekcji ucha.

Wszystkie te komplikacje, związane ze zdrowiem dziecka, nie znikają po porodzie; niebezpieczeństwo będzie istniało cały czas. Może się zdarzyć, że w dzieciństwie czy okresie dorastania dziecko będzie bardziej podatne na infekcje, choroby dróg oddechowych i nowotwory. Duża liczba chorób nowotworowych u dzieci i młodzieży ma związek z paleniem papierosów przez ich matki w okresie, gdy były w ciąży.

Chcesz świadomie narażać dziecko na upośledzenie/nowotwory/infekcje/niedorozwój??

Chcesz się z tym męczyć zamiast cieszyć się zdrowym dzieckiem..??
Sorry, że tak brutalnie,ale może to Cię otrzeźwi..

ja jestem bardzo tolerancyjna,ale mam zero tolerancji na palenie w ciąży !!


Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.