Temat: "Moje dziecko "

witam wszystkie mamusiowe vitalijki, postanowiłam otworzyć ten temat abysmy mogły się wspierać w trudach macierzyństwa i służyć radą.

Mam na imie Kasia, jestem mamą 7 miesięcznej Jowitki.
Obecnie kończe studia na dwóch kierunkach. bronie się w czerwcu i lipcu :D

zapraszam wszystkich chetnych

mam nadzieję, że nie zapeszę...ale Młody zdrowieje, miał już dzisiaj siły na niezłe brykanie i wymyślanie nowych metod przemieszczania się :)

 

no a z tym jąderkiem to się dopiero okaże, bo może hormonami się sprowadzi tą zgubę na miejsce, a jak nie to operacja...

zależy chyba gdzie się schowało

 

i dzięki dziewczyny za miłe słowa:) zmykam spać bom padnięta

do jutra

Elizz mój Seba też miał wysoko jąderko, ale lekarz kazała mu masować tak z podbrzusza w dół i jąderko zeszło... to jeszcze maluszek, więc na pewno będzie dobrze :)
Pasek wagi
1
Witam :)
rrt43 i jak z inhalacjami? mam nadzieję, że dalej dobrze idzie.

U nas znów szarzyzna i pada na dworze, taki kiepski początek tygodnia, bo i od razu mnie leniwiec ogarnia. A z pozytywnych rzeczy to pochwalę się, że usłyszeliśmy wspólnie z S od Kubasa "kocham bardzo" , hihi wspaniałe uczucie :)))
Witam w szary, ponury i deszczowy dzien. Jak ja nie lubie takiej pogody. buuuuuuuuuuuuuuuuuuu
 Kasiu na pewno milo jest uslyszec od synka KOCHAM CIE. Ja jeszcze musze na to poczekac. Hubert nawet mama nie chce powiedziec. Powie tylko wtedy gdy cos bardzo chce i brzmi to MAMAMAMMAMAMA.
Cwalinko ja tez mam codziennie pobudki o 6. :(

cześć

 

U nas też pada, miałam jechać na play grup ale brzuch mnie pobolewa i chyba raczej zostanę z Oli w domu, no może wybiore sie do jakiejś koleżanki.

 

Na obiad robię łazanki, mąz mi d...truje już od kilku tygodni.

 

Katarzynka ale Ci zazdroszcze, moja tylko się tuli i całuje w ustka- na razie musi mi wystarczyć.

Kubas to taki wylewny z uczuciami do mnie nigdy nie był, do innych tak a do mnie średnio. Trochę dziwne, bo ze mną przebywa większość czasu. Jak się go pytam czy mnie kocham to się śmieje i krzyczy "nie, nie" może się tak drażni ze mną. Buzi-buzi i tuli tylko musi być z jego inicjatywy, bo tak ucieka. a tu proszę takie wyznanie ;)

Dzisiaj marudzący dzień i młodemu sie udzielił, wisi na mnie od rana. A ja dziś wyjątkowo nie mam weny do zabaw. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.