21 kwietnia 2009, 15:04
witam wszystkie mamusiowe vitalijki, postanowiłam otworzyć ten temat abysmy mogły się wspierać w trudach macierzyństwa i służyć radą.
Mam na imie Kasia, jestem mamą 7 miesięcznej Jowitki.
Obecnie kończe studia na dwóch kierunkach. bronie się w czerwcu i lipcu :D
zapraszam wszystkich chetnych
- Dołączył: 2007-05-16
- Miasto: daleko od domu...
- Liczba postów: 1632
18 sierpnia 2010, 08:11
U nas nocka nawet nawet. Parę pobudek na cycka ale nie było tak źle. Oczywiście pobudka przed 6. A dziś zaliczymy spacer, plac zabaw a później powrót do pakowania.
katarzynka- ja jestem uzależniona od tego bloga. A rzucanie biszkoptem to sama przyjemnośc:-)
Miłego dnia!!!:-)
- Dołączył: 2007-05-16
- Miasto: daleko od domu...
- Liczba postów: 1632
18 sierpnia 2010, 09:14
cwalinko bo to jest biszkopt bez proszku do pieczenia. Jak się upiecze, to jeszcze gorący, rzucasz o podłogę- razem z blachą oczywiście;-) aby nie opadł. Wychodzi pyszny i puszysty. Ja już innego nie robię- tylko ten.
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 5433
18 sierpnia 2010, 09:16
witam,my wczoraj byliśmy u teścia.Dominik miał frajdę biegał,wyrywał trawę.Dziadek grał z nim w piłkarzyki,wogóle fajowsko było.Po niedzieli jedziemy na jakieś 2 dni z nocką.Jakoś mi tam lepiej bez teściowej:P Ja przygotowałam wszytsko na grilla,później upiekłam mięsko,pozmywałam ogarnęłam i mogliśmy wracać.
U mnie dziś 19stopnii:/ Dobrze,że na sobote tylko mi się Sz kuzynka zapowiedziała więc zrobie 1 ciasto kupię winko i tak po babsku spędzimy moje imieniny.
Na diecie dukana piekłam sobie sama chleb z otrębów i serka homogenizowanego naturalnego,pyszny był,ja go jeszcze lekko modyfikowałam
- Dołączył: 2009-10-23
- Miasto: tam gdzie szczescie istnieje
- Liczba postów: 1733
18 sierpnia 2010, 10:05
Witam
U nas pobudka o 5:00, Hubcio poplakiwal itp Chodze jak cien i kawe popijam. Maly spi ale zaraz musze go obudzic, poniewaz na 10 idziemy do przychodni. Ptysiu ma szczepienie. Mam nadzieje, ze nie bedzie plakal.
No to zmykam.
- Dołączył: 2009-10-23
- Miasto: tam gdzie szczescie istnieje
- Liczba postów: 1733
18 sierpnia 2010, 13:13
My juz po szczepieniu. Pytys nawet dzielny byl. Plakal gdy mu igle wpila a jak wyciagnela placz zniknal. :)
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
18 sierpnia 2010, 13:48
Ja to zawsze po szczepieniu obawiałam się nocy, mam nadzieję, że Hubcio nie będzie marudzący :)
U nas jakaś dziwna pogoda, niby na term 20 stopni, ale jak wyjdzie słońce to upał straszny. Teraz nieźle się zachmurzyło, niech pada jak już jesteśmy w domu.
Widzę Asica, że masz imieniny w ten sam dzień jak moja matula ;) Muszę właśnie pochodzić za jakimś mały prezentem dla niej, a jakoś weny nie mam na pomysły na prezent. Pewnie skończy się na tym, że kupię jej setną parę kolczyków, ale to taka sroka i pewnie się ucieszy.
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 5433
18 sierpnia 2010, 13:54
a no mam ale umówiłam się z kuzynką męża na niedzielę bo będę sama panów nie będzie więc zrobimy sobie damskie popołudnie.
Pogoda dupna,co chwila pada zimno i wogóle nijako
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
18 sierpnia 2010, 14:10
...i leniwie. Miałam poprasować jak Kubas zaśnie, ale nie chce mi się de z fotela podnosić. Położyłabym się na trochę, ale pewnie tylko sobie smaczku na spanie narobię, bo ja do poduszki a młody pewnie rozklei oczy.