Temat: "Moje dziecko "

witam wszystkie mamusiowe vitalijki, postanowiłam otworzyć ten temat abysmy mogły się wspierać w trudach macierzyństwa i służyć radą.

Mam na imie Kasia, jestem mamą 7 miesięcznej Jowitki.
Obecnie kończe studia na dwóch kierunkach. bronie się w czerwcu i lipcu :D

zapraszam wszystkich chetnych
Kasiu mnie osobiscie podobaja sie wozki PLIKO z mamas and papas
Kasiu chodzi mi tu o spacerowki parasolki

 Mi podoba się  Pipi, tylko właśnie nie wiem czy za wąski nie będzie na Kubasa. I  Beat, widziałam w sobotę na zywo i  rewelacja taka tańsza wersja Maclarena ;P 
Moje dziecię dalej śpi, zastanawiam się od 30 minut czy go budzić czy nie. Nawet odkurzyłam, ale Kubasowy sen to sen kamienny i ma w nosie moje hałasy. 
Wow, nieźle Kasiu, upojny wieczór ci się z Kubą zapowiada...
Pasek wagi
No Kasiu jak tam Kubas??? śpi już na noc, czy jeszcze się obudził... a na tym wyjeździe naprawdę był dzielny :)) Możesz być dumna z syna :)) A spacerówka fajna

Asia zdrówka dla was dwojga...

ccaroline gratulujemy kolejnych ząbków :))

My zostaliśmy jeszcze ten tydzień w domu z powodu pogody, mam nadzieję, że w przyszły tydzień nie będzie padać, nie musi być upalnie, byle nie padało...
Pasek wagi
Kubusiński dzisiejszy rekordzista chrapania wstał chwilę przed 20, dostał mleko i wymęczyliśmy go godzine na dworze, chyba już śpi, bo nic nie słyszę z jego pokoju. Pogoda taka, że sama przespałabym pół dnia, ach może kiedyś 

Madzia tak to jest z tymi wyjazdami, że pogoda zawsze daje ciała, chociaż są tacy szczęściarze, że co roku mają cud, miód i orzeszki. Jeszcze luzik jak można sobie urlop przełożyć.
Kasiu, wozki super. Oj twoj synula ma super spanie. Chcialabym aby moje dziecie raz tak spalo dlugo, tylko nie o tak poznej porze. Hubcio za to spi 2x po max 1,5h.

Ja skonczylam prasowac. Hubcio buszowal z tatulkiem u gory. Zasnal po 21:00 :( Oby nie budzil sie w nocy.
witam kobietki,ja moge sobie podac raczke z Kubasem jak zasnelam w sobote o 21 tak wstalam w poniedzialek o 7rano.Robilam chwilowe przerwy na wc.Oczywiscie Domisko mi oddal swoja angine,dzis mamy rodzinna wizyte u lekarza,kazdy u swojego:P od wczoraj nie mowie wiec panowie maja spokoj,zawroty glowy juz mniejsze i nie potrzebuje pomocy z pojsciem do wc,bo tak to ktos musial mnie za reke prowadzic bo mnie na meble znosilo:/Mam mega zimna na ustach o migdalach Wam nie bede opowiadala,bo sama jak na nie spojrzalam to az mnie na wymioty zebralo.Cos pechowe to lato dla nas tak jak pisalyscie:(Oby zima byla bez chorob.
Wiecie to taka moja pierwsza powazna choroba od czasu operacji i ciazy.
Uciekam sie zaraz wykapac,bo smierdze jak skunks.
Jedyny pozyteczny plus,ze juz mam 3,5kg mniej
Pasek wagi
Cześć dziewczyny

Aśko kuruj się kuruj, żeby nie zrobił  Ci się ropień, bo to najgorsze co może być. Zdrówka Wam życzę, w podwojnej dawce ;) I gratulować spadku, tylko szkoda, że przez choroby, no ale to ten plus ;))

U nasz szaro buro, sennie. Wałkoniliśmy się z Kubą prawie do teraz w łóżku, młody dalej szaleje z poduszkami, a ja musiałam wypić kawę, bo chyba nie wstałabym nigdy. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.