21 kwietnia 2009, 15:04
witam wszystkie mamusiowe vitalijki, postanowiłam otworzyć ten temat abysmy mogły się wspierać w trudach macierzyństwa i służyć radą.
Mam na imie Kasia, jestem mamą 7 miesięcznej Jowitki.
Obecnie kończe studia na dwóch kierunkach. bronie się w czerwcu i lipcu :D
zapraszam wszystkich chetnych
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 5433
16 czerwca 2010, 21:57
a ja sie wytopilam,30min wypoczelam a jak wrocilam to szybko mlodego wykapalam i mam spokoj,od piatku jak malzon przesle mi kasiore ide na silke nie ma bata
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 5433
16 czerwca 2010, 22:30
Kasienko gratuluje rozmiaru m:)
ja jak zmieszcze dol w l wszytskim Wam wysle kartki,obiecuje:P choc tak bede mogla "postawic":P:P
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
16 czerwca 2010, 23:40
Hehehehe, fajnie, czekam na listonosza :)))
Cwalinka, no nie wiem, może sobie przypomniała że nie chce sama i się ugięłaś raz i teraz lipa. Albo coś ją męczy aktualnie.
Ale ja bym nie zrobiła mleka. Kolacja jest kolacja potem zęby umyte i nie ma mowy. Do picia woda. Bo to przecież nie z głodu.
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
16 czerwca 2010, 23:43
Ja siedzę jak na tureckim kazaniu, żeby antybiotyk wziąć, jutro ostatni dzień. Do niedzieli się lenię, tak postanowiłam, potem muszę się zabrać za porządki i przygotowania domu dla nowego lokatora.
Tak się zastanawiam, czy nie zrezygnować na próbę z dziennej drzemki. Fakt, że nie wiem jak wtedy odsapnę w ciągu dnia i kiedy będę gotować cokolwiek, ale o 21 młody rzadko wygląda na śpiącego. Tak to byśmy przynajmniej w szczycie na placyku zabaw posiedzieli, a jakby tak szedł spać z tej okazji godzinę wcześniej to też by źle nie było.
- Dołączył: 2010-03-26
- Miasto: nad jeziorkami
- Liczba postów: 21831
17 czerwca 2010, 07:39
witam dziewczyny :)
biedna jesteś z tą Jowitką :) może troszkę i jakoś się unormuje :)
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
17 czerwca 2010, 07:42
Hej, hej.
Aśko to ja chce kartkę z papa smerfem :P Pewnie niedługo ja dostanę, bo tu dreptanie i wytapianie widzę się rozkręciło na maxa.
Może to i ząbki Jowi tak męczą. Biedna Ty jesteś z tym wstawaniem. Moja powiedzmy znajoma miała, dalej ma trochę inne akcje ze swoim synkiem. Tylko on już 3,5latek. Młody wstaje o 2-3 w nocy przychodzi do niej do łóżka, tak ją szturcha aż ta wstanie i przez 2 godziny bawią się. a ona o 5 wstaje do pracy. Dziewczę jak wrak wygląda, bo cała akcja trwa już prawie rok.
- Dołączył: 2006-02-23
- Miasto: :)
- Liczba postów: 659
17 czerwca 2010, 08:16
Co do nocnika niektóre dzieci potrzebują czasu i co byśmy nie robiły po prostu musi przyjść ten moment, ale próbować moim zdaniem trzeba, ale tak aby dziecko się nie zraziło. Mamy również nakładkę, ale Dawid nie chce siadać, boi się dziury w kibelku :P
Wózek mamy jeden za drugim, taki sam tylko inne kolorki :)
Co do zasypiania, u nas jest tak, że się kładziemy, Dawid się wierci gada, co jakiś czas podpiję sobie wody i w końcu usypia, czasem trwa 10 min , a czasem nawet 1 h :P
Mama Jowitki, współczuję, może rzeczywiście coś jej dolega!! U mnie 3 miesięczna Natalka budzi się tylko raz w nocy na mleko i śpi do 9-20.
Miłego dnia życzę! :)
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 5433
17 czerwca 2010, 08:18
hej kobiety,Kasku Tobie nie wysle kartki do Ciebie pojade i wyciagne Cie na zakupy:D zrobimy sobie sabat
Kasiu moze faktycznie cos ja meczylo skoro 2razy kupa,mi mlody wstal przed 6 ale wspolokator wstaje do parcy wiec wstalam o 7.30