21 kwietnia 2009, 15:04
witam wszystkie mamusiowe vitalijki, postanowiłam otworzyć ten temat abysmy mogły się wspierać w trudach macierzyństwa i służyć radą.
Mam na imie Kasia, jestem mamą 7 miesięcznej Jowitki.
Obecnie kończe studia na dwóch kierunkach. bronie się w czerwcu i lipcu :D
zapraszam wszystkich chetnych
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 5433
16 czerwca 2010, 16:01
co mi innego pozostało jak siedze w domu???
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
16 czerwca 2010, 17:42
Asica ja mam to samo z nocnikiem, ale z nakładką jest podobnie. Muszę go dobrze usadzić żeby zrobiło się jakieś 3 cm przerwy inaczej pod ciśnieniem wylatuje z nocnika na podłogę. Nie wiem czy jest sens kupować nowy nocnik, nie wiem czy będziesz w stanie na oko stwierdzić, że akurat jest większy. Ja pamiętam że już po zakupie nocnika tylko gdzieś czytałam żeby dla chłopców kupować zabudowane z przodu. Ale teraz to już nic nie kombinuję, tak usadzam żeby trafiło :)
powiem ci że julek też już zauważył że w pieluszce niewygodnie i gorąco i niechętnie daje sobie na spanie założyć.
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 5433
16 czerwca 2010, 18:15
dziewczyny tak mi sie nudzilo,ze nawet okna pomylam firanki pozmienialam i juz kurna nie wiem co robic,wymylam wszyteki Domiskowe zabawki,takie popekane powyrzucalam jak byl zajety.no zobaczymy co ja niby jutro bede robic:P
Kasiu i tak musze kupic jeszcze jeden nocnik jak bede w jechala do Łodzi taki wiesz zeby z nami podrozowal:P
ja widzialam kiedys na all z fischera bodajze ala toilet fajny bajer woda sie spuszczala,schowek na papier ale ustrojstwo ponad 150zl
![]()
zreszta i tak nie mialabym gdzie trzymac:P bo mam mala lazienke
poczekam cierpliwie zobacze po chorobie jak nie to tata troche pomoze bo przeciez ma wieksza wprawe
powiem Wam ze ja znow sobie dzis lyknelam tabletke na uspokojenie co prawda jedna ziolowa bardziej sila sugestii niz tabletki bo juz nerwowo nie dawalam rady a jak zaczne krzyczec to masakrasss
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 5433
16 czerwca 2010, 18:48
oh yeah na 20 ide do sauny
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
16 czerwca 2010, 20:45
Tak, widziałam u jednej vitalijki w pamiętniku, ale w życiu bym tyle nie dała za kawałek plastiku do sikania. Choć ja generalnie lubię wydać na porządną rzecz.
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
16 czerwca 2010, 21:20
No już zakotwiczyłam w domu, padam na paszczydło, ale zaliczyłam wyprz i mogę oficjalnie powiedzieć, że przeszłam do rozmiaru M
![]()
Po 1,5 roku wreszcie jest góra i dół ;D . Miałam iść na rowerro, ale chyba sobie daruje, Kuba tak dał mi popalić, że czuję sie jak po tour de plac zabaw. Taki mały wredzio się robi, obserwuje cwaniaczek inne dzieciaki i później jak mała małpka powtarza.
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
16 czerwca 2010, 21:39
Kasia, kUBA też tak sam nie zasypia, trzeba leżeć koło niego głaskać czy właśnie trzymać za ręke. Ja samodzielne usypianie sobie opuściłam, szkoda mi małego a i my się denerwujemy. Jeden wieli wrzask i albo kaka(kakałko) albo misia idzie szukać i tak zawsze coś, żeby samemu w łóżku nie leżeć.