Temat: śmierc przy porodzie

Myślałam że takie rzeczy w XXI w, w Europie się już nie zdarzają!! Siostra kumpla z pracy zmarła przy porodzie. Znacie inne przypadki? Chyba strach przed ciążą zaczyna mnie paraliżować...

Elviska napisał(a):

MadameMargaret1987 napisał(a):

Elviska napisał(a):

Ehhh jak to dobrze że w Rzeszowie juwenalia w tym tygodniu, a co mi tam, zamiast się bawić poleżę sobie w tuneliku a później mi założą Holtera, jupi zabawa na 102 ;) Dziewczyny a mam do was jeszcze pytanie trochę nielegalne ;p Otóż jak się okazało tomografia mniej więcej 200 zł ma kosztować ;/ Natomiast do mojego lekarza po drugie skierowanie nie pójdę bo znając jego to by mnie zrównał z ziemią jak bym się przyznała że od razu nie pojechałam.Jak by tak którejś nocy wybrać się do szpitala i powiedzieć że mnie strasznie boli głowa, to zrobią mi tomografię, czy tylko jak ktoś wyrżnie głową to robią?? Wtedy co wyrżnęłam to żadnej z panów lekarzy nawet mi nie popatrzył na tą głowę, nawet nie dotknął nic kompletnie, tylko od razu skierował na tomografię. Jeśli bym przyjechała z bólem to również zrobią?? Wiem że to nie fair, ale uważam że nie po to moi rodzice płaca taka kasę na ubezpieczenia żeby szanowny NFZ się za nie huśtał.. I tak rzadko korzystam z ich usług bo wolę iść prywatnie przynajmniej nie trzeba czekać więc jak mi raz fundną tomografię to chyba nie zbiednieją od tego..
co najwyżej skierują cię do neurologa i to neurolog zadecyduje czy potrzebna ci tomografia. moi rodzice też płacą, nie tylko twoi i również nie korzystam. skoro tak uważasz to może wszystkim niech fundną? przecież nie zbiednieją...
Jestem za ;) Przynajmniej byśmy wiedzieli na co idą pieniądze ;)

też jestem ZA szczerze mówiąc, ale to jedynie marzenia... przykre to, bo życie ma się tylko jedno i trochę przykro by było umrzeć z powodu tętniaka, o którym się nie wiedziało. a gdyby się wiedziało można by było uniknąć tego zagrożenia...
Jeden ginekolog u którego byłam, zmarł tydzień po mojej ostatniej wizycie, z powodu pęknięcia tętniaka. Lekarz, więc można by było sądzić, że gdyby chciał to by mu zrobili tomograf. Facet miał około 50 lat, więc nie taki stary jeszcze. 
ale to jest polska służba zdrowia. nie leczą, nie diagnozują, skupiają się na opiece paliatywnej zamiast na diagnostyce. gdyby diagnostyka była na porządku dziennym to nie trzeba by było później wydawać 5 razy więcej pieniędzy na ratowanie życia.
ja miałam rezonans magnetyczny robiony jakieś 9 lat temu, po tym jako moja siostra wylądowała na stole operacyjnym z 7cm guzem na jajniku ( mnie często bolała głowa, radiolog wykrył naczyniaka na wątrobie, więc kazał neurologowi wypisać skierowanie na rezonans, żeby sprawdzić czy w głowie nic nie ma), tomografię też miałam 7 lat temu jak nieprzytomna trafiłam na OIOM. wtedy nic nie wykryto. ale teraz to nie wiem, tętniak może powstać w każdej chwili. 
teraz do lekarzy nie chodzę, bo mnie o mało nie uśmiercili parę lat temu. nie mam do nich zaufania. jak chodzę to prywatnie, chociaż niektórzy i prywatnie olewają. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.