- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Berlin
- Liczba postów: 4286
6 maja 2012, 14:30
Chciałabym zapytać jak powiedziałyście o ciąży swoim partnerom..? Jak to wyglądało, jaka była ich reakcja? (pytam tylko z ciekawości, mam nadzieję..) Dziękuje za odpowiedzi.
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: Kraina Marzeń
- Liczba postów: 3733
6 maja 2012, 15:05
O matko, wzruszyłam się i popłakałam czytając posty
Gratuluję partnerów/mężów!
6 maja 2012, 15:48
Ja przy obu ciążach zrobiłam test i budziłam męża rano pokazując mu wynik :) On się ucieszył z obu, bo obie były planowane :)
- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Kościan
- Liczba postów: 836
6 maja 2012, 19:45
Kupiliśmy test, mieliśmy razem zrobić, ale nie mogłam się doczekać kiedy mama wyjdzie z domu (miała nie wiedzieć póki nie będzie pewne), więc poleciałam do łazienki. Mąż się domyślił, stał pod drzwiami i wystarczyło, że zobaczył moją minę to już wiedział :) Potem się długo przytulaliśmy i wymyślaliśmy imiona :)
7 maja 2012, 13:25
Ja test robiłam z mężem, a dokładniej to on robił bo ja miałam stresa, że znów to tylko pomyłka! Test robiliśmy w Wigilię zanim rodzina do nas przyjechała na kolację :) Zrobiliśmy z 10 testów, każdy pozytywny :) Reakcja? Radość i łzy szczęscia, ponieważ długo się staraliśmy :)
7 maja 2012, 23:32
Zrobiłam test jak mąż wyszedł do pracy. Od razu pokazały się dwie kreseczki. Sama nie mogłam w to uwierzyć, bo staraliśmy się dość długo. Poleciałam do centrum, kupiłam malusie buciki, i drugi test, elektroniczny. Również potwierdził moją ciążę. Zapakowałam oba testy i buciki. Zanim mąż wrocił z pracy udało mi się pójść do lekarza, by potwierdzić ciążę (tylko słownie niestety, bo tutaj nawet badania krwi nie robią). Jak wrociłam do domu, on już był, dałam mu paczuszkę. A On bez otwierania zgadł co to może być. Podobno szczęście było wypisane na mojej twarzy :o)
PS. To był piątek 13-go ;o)
- Dołączył: 2008-05-26
- Miasto: Mk
- Liczba postów: 1462
8 maja 2012, 15:15
U nas tez 13 (bralismy slub 13 w piatek wiec na 13 czekalam) - zrobilam test jak wyszedl do pracy. W pracy w przerwie kupilam buciki, jak wrocilam do domu szybko poszlam do lazienki, spakowalam do malej torebki buciki i schowany wczesniej test, wyszlam i powiedzialam, ze mam dla niego maly prezent. Jak zajrzal do srodka od razu sie skapnal: 'Jestes w ciazy?' Strasznie sie ucieszyl i dlugo to przezywal. Dzien wczesniej sklamalam, ze dostalam okres, zeby byla wieksza niespodzianka :) Dopiero zaczelismy sie starac i nie myslelismy, ze sie uda za pierwszym razem :)