5 maja 2012, 08:15
Zakładam ten wątek, żeby poinformować wszystkie te, które mi gratulowały, że miały rację i jestem w ciąży.
Piszę również dlatego, że muszę się komuś wygadać, a w obecnej sytuacji nie mogę porozmawiać z nikim z mojego otoczenia...
Otóż przeliczyłam się bardzo i okazało się, że tylko ja cieszę się, że jestem w ciąży, a mój chłopak chce, żebym poddała się aborcji (która jest legalna i nawet darmowa (!!!) w naszym kraju). Jego jedynym argumentem jest to, że to nie jest odpowiedni moment i dziecka nie było w planach. Jest mi to ciężko zrozumieć, bo mamy dobrą sytuację materialną, własne mieszkanie i nie jesteśmy też gówniarzami...
Przeraża mnie to, jak łatwo przychodzi mu namawianie mnie do usunięcia ciąży... Dla mnie to straszne i okrutne i nawet przez myśl by mi nie przeszło, że kiedyś przyjdzie mi to rozważać... Jakkolwiek sprawa zostanie rozstrzygnięta, nie wiem, czy będę chciała dalej być w tym związku, bo bardzo się zawiodłam i nie wiedziałam, że mój chłopak jest tak nieodpowiedzialny i niedojrzały...
Dodam jeszcze, że samej byłoby mi bardzo ciężko, bo nawet moi rodzice mieszkają w Polsce, a ja niestety tutaj.
Co wy, dziewczyny i kobiety, zrobiłybyście na moim miejscu?
Czy istnieją jakieś argumenty, żeby przekonać chłopaka do zmiany zdania?
- Dołączył: 2007-08-22
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 1408
5 maja 2012, 14:32
KwonMinAh napisał(a):
alexandra91 na razie staram się jeszcze nie bzikować za bardzo, chociaż już mniej więcej szperałam w necie, co i jak jeść:) myślę, że nic mi nie będzie, jak będę jadła tak jak do tej pory?...
To nie jest takie proste. Zapotrzebowanie na kalorie wzrasta minimalnie a na witaminy bardzo mocno i trudno to pogodzić.W drugim i trzecim trymestrze wzrasta zapotrzebowanie o ok. 300kcal. A jak będziesz karmiła to o 500 kcal. Trudna sprawa jest z kwasem foliowym , który powinnaś zwiększyć w diecie 2 miesiące przed zajściem w ciążę, więc natychmiastowo dodaj do diety warzywa liściaste, brokuły, cytrusy, pełne ziarna zbóż, kefiry, żólte sery, mięso, wątóbkę, bo naprawdę braki tego pierwiastka mają opłakana skutki dla dzidziusia. Zresztą na priv lepiej Ci dokładnie napiszę jak należy się żywić ;)
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: Hamak
- Liczba postów: 10054
5 maja 2012, 14:34
MamaMychy napisał(a):
Najgorsze co mogłabyś zrobić to zabić dziecko.Skoro on uważa,że to nieodpowiedni moment na dziecko to mógł nie brać się za uprawianie seksu.
oj taaak bla bla, typowe gadanie matek Polek. (mowie o tym fragmencie m.t uprawiania seksu) od tego jest antykoncepcja zeby nie zajsc w ciaze, a nie "odstawianie seksu"
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: Hamak
- Liczba postów: 10054
5 maja 2012, 14:35
Aniazuk napisał(a):
dziecko to szczęście zawsze to piszę jak ktoś ma jakieś wątpliwości , a twój facet to dupek to potęgi entej. Nie usuwaj bo będziesz żałować całe życie. Ono żyje w tobie i już cię kocha bezgranicznie i będzie czy będziesz mieć kupę kasy czy będziesz biedna.
widac gówno o życiu wiesz. Dziecko niekoniecznie musi matkę kochac.
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: Kraina Marzeń
- Liczba postów: 3733
5 maja 2012, 14:37
KwonMinAh napisał(a):
Kochani (i te mniej kochane...), nie wiem, czy was to jeszcze zainteresuję, bo czytam waszą dyskusję i widzę, że toczy się własnym torem ;] Otóż przed chwilą odwiedziłą nas mama mojego chłopaka. Bałąm się, że ona będzie tego samego zdania, co on, że jeszcze mamy czas i te sprawy, a ona na fakt, że jestem w ciąży, wykrzyknęła "Ale super! Będę babcią!". Muszę przyznać, że zrobiło mi się lżej na sercu. Później rozmawiała z synem długo i przekonywała, że z takiego czegoś należy się tylko cieszyć, a wszystko inne samo się ułoży. Powiedziała nawet, że jakbyśmy mieli problemy finansowe, to możemy sprzedać mieszkanie i wprowadzić się na jakiś czas do nich. Moja mama też się ucieszyła. Powiedziała przez telefon, że jakbym sobie nie radziłą, to tylko jeden telefon, a ona wsiada w samolot i na drugi dzień jest u mnie... Chłopak, po wyjściu mamy przyszedł do mnie pokoju i przeprosił za swoje zachowanie, więc może miałyście rację, że był w szoku... Ja tez jeszcze trochę jestem, ale się cieszę. Nie wiem jeszcze, co zrobi mój partner, ale ja wiem na pewno, że nieważne - z nim czy bez niego - ja będę mamą :)
No i chwała Bogu!! Gratuluję jeszcze raz! Niech dzieciątko będzie zdrowiutkie, to najważniejsze. Nawet nie wiesz jak po tej szargającej nerwy dyskusji ta wiadomość mnie ucieszyła.
@bomboladaa Gratuluję!! Wszystkiego najlepszego dla Ciebie, maluszka i szczęśliwego taty.
Dbajcie o siebie kochane!;*
- Dołączył: 2007-08-22
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 1408
5 maja 2012, 14:38
Sliciak napisał(a):
Aniazuk napisał(a):
dziecko to szczęście zawsze to piszę jak ktoś ma jakieś wątpliwości , a twój facet to dupek to potęgi entej. Nie usuwaj bo będziesz żałować całe życie. Ono żyje w tobie i już cię kocha bezgranicznie i będzie czy będziesz mieć kupę kasy czy będziesz biedna.
widac gówno o życiu wiesz. Dziecko niekoniecznie musi matkę kochac.
Małe dziecko zawsze mamę kocha, nie ma złych dzieci! Jest zupełnie od niej uzależnione , to jest takie cudowne ;)
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: Hamak
- Liczba postów: 10054
5 maja 2012, 15:20
KwonMinAh
gratuluje dobrej decyzji, zobaczysz, ze wszystko sie ulozy, dobrze, ze masz wsparcie mam :)a chlopak moim zdaniem byl w szoku i za pare dni dojdzie do siebie i ani sie nie obejrzysz a zacznie mowic o dziecku juz innym tonem
5 maja 2012, 15:32
famme przez niego mialam torbiele i mnie operowali, rok jestem po operacji i tyle czaasu biore hormony, a teraz ginekolog sie zajal problemem
5 maja 2012, 15:39
bylam w kwietniu u dr i mam blokowac okres (a juz ponad opakowanie wzielam bo lezalam w szpitalu i a po nim za krotko bylo zeby 7 dniowa przerwe zrobic do wizyty u gin) kontrola za 3 miesiace czyli 4 miesiece bede bez miesiaczki.
jesli odstawie hormony to bede miala znow prawdopodobnie torbiele
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
5 maja 2012, 15:50
smoothmoves napisał(a):
@dziabaducha Skończ!
Dorzucę do tego jeszcze: Wyjdź.