5 maja 2012, 08:15
Zakładam ten wątek, żeby poinformować wszystkie te, które mi gratulowały, że miały rację i jestem w ciąży.
Piszę również dlatego, że muszę się komuś wygadać, a w obecnej sytuacji nie mogę porozmawiać z nikim z mojego otoczenia...
Otóż przeliczyłam się bardzo i okazało się, że tylko ja cieszę się, że jestem w ciąży, a mój chłopak chce, żebym poddała się aborcji (która jest legalna i nawet darmowa (!!!) w naszym kraju). Jego jedynym argumentem jest to, że to nie jest odpowiedni moment i dziecka nie było w planach. Jest mi to ciężko zrozumieć, bo mamy dobrą sytuację materialną, własne mieszkanie i nie jesteśmy też gówniarzami...
Przeraża mnie to, jak łatwo przychodzi mu namawianie mnie do usunięcia ciąży... Dla mnie to straszne i okrutne i nawet przez myśl by mi nie przeszło, że kiedyś przyjdzie mi to rozważać... Jakkolwiek sprawa zostanie rozstrzygnięta, nie wiem, czy będę chciała dalej być w tym związku, bo bardzo się zawiodłam i nie wiedziałam, że mój chłopak jest tak nieodpowiedzialny i niedojrzały...
Dodam jeszcze, że samej byłoby mi bardzo ciężko, bo nawet moi rodzice mieszkają w Polsce, a ja niestety tutaj.
Co wy, dziewczyny i kobiety, zrobiłybyście na moim miejscu?
Czy istnieją jakieś argumenty, żeby przekonać chłopaka do zmiany zdania?
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 2879
5 maja 2012, 08:21
Najgorsze co mogłabyś zrobić to zabić dziecko.Skoro on uważa,że to nieodpowiedni moment na dziecko to mógł nie brać się za uprawianie seksu.
5 maja 2012, 08:24
Pytanie czy zmiana zdania w jego wypadku wchodzi w grę... Czasem nie wszystko idzie zgodnie z planem... Czasem plan tworzy się na bieżąco:) Nie wiem co Ci doradzić:/ wychowywanie dziecka samej zdala od rodziny nie jest łatwe, ale czasem fakt że uda Ci się przekonać faceta nie będzie Cię satysfakcjonował... Choć niektórzy mówią że faceci miękną jak zobaczą dziecko... Powodzenia
5 maja 2012, 08:25
dla mnie to trochę straszne że osoba która Cię kocha chce 'zlikwidować' dziecko które moglibyście wspólnie mieć... może w szoku był ? skoro i tak chcecie kiedyś bobasa to bez sensu.. może on w ogóle nie chce dzieci? straszne są czasy kiedy nowe życie traktuje się tak przedmiotowo.
- Dołączył: 2012-05-04
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 145
5 maja 2012, 08:26
Spróbuj porozmawiać z nim na poważnie, może zrozumie.
Ps. GRATULACJE
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: Kraina Marzeń
- Liczba postów: 3733
5 maja 2012, 08:27
Twój partner jest niedojrzałym gówniarzem, dorośli ludzie ponoszą konsekwencje swoich czynów. Nie wiem czy są jakieś argumenty, które trafiają do kogoś takiego. Ja na Twoim miejscu bym się spakowała i zostawiła go. Na pewno nie możesz zamordować nikogo, a szczególnie swojego maleństwa.
Gratuluję Ci go z całego serca! Dasz sobie radę! Trzymam kciuki.
P.S. Jakbyś potrzebowała się wygadać zawsze możesz napisać.
5 maja 2012, 08:27
nie rób tego dla niego bo on takie ma zdanie to ty jestes odpowiedzialna za to dziecko! nie on!
Ja bym nie usuneła
5 maja 2012, 08:30
spieprzysz sobie całe życie jak to zrobisz. Chyba że jesteś człowiekiem bez uczuć.
5 maja 2012, 08:32
Nie rób tego bo będziesz tej decyzji żałowała do końca życia wyrzuty sumienia nie pozwolą ci normalnie funkcjonowac . Pogadaj z chłopakiem i postaw sprawę jasno i otwarcie , ze nie usuniesz tej ciązy bez względu na to co on myśli .
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto: Idzików
- Liczba postów: 1320
5 maja 2012, 08:33
dziecko to szczęście zawsze to piszę jak ktoś ma jakieś wątpliwości , a twój facet to dupek to potęgi entej. Nie usuwaj bo będziesz żałować całe życie. Ono żyje w tobie i już cię kocha bezgranicznie i będzie czy będziesz mieć kupę kasy czy będziesz biedna.