20 kwietnia 2012, 21:05
Witajcie.Jestem dzień przed rozpoczęciem 20 tygodnia ciąży.Od wczoraj dostaję leki dopochwowo na noc ,więc się nie kocham po nich cały dzień.
Do tej pory robiłam dla faceta wszystko.Sex analny sex zwykły oralny .Już od początku mój facet kupował gazety pornograficzne i oglądał filmy. Miałam wielką urazę bo czułam się nie atrakcyjna dla niego. W tej chwili mam z nim dziecko i już mieszkamy razem od niedawna ale dziś.....Dziś szukając tego o co mnie poprosił zobaczyłam w szufladzie gazetę pornograficzna na maj 2012 rok.Zrobiłam awanturę przez telefon.Obiecywał mi coś i nie dotrzymał słowa, ja dotrzymuję mu słowa zawsze ;-((, a potem się dziwi że nie mam satysfakcji z seksu. Czuję się niezdolna seksualnie , jakaś niedorobiona pod tym względem....Oczywiście ,gdy zobaczyłam gazetę popłakałam się i pojechałam spać do rodziny u której jestem teraz.On się też nie odzywa.Wszystką winę zwalił na mnie.Gazetę kupił prawdopodobnie 3 dni temu , a leki biorę od wczoraj, a on mi się dziś tłumaczył tak- ,,co ja poradzę że nie mogę cię pieścić bo bierzesz leki'' no kaman wszystko dla niego robiłam...I tłumaczył się że na początku był wstydliwy i dlatego nie miał ,,wzwodu'' .A do gazet się nie wstydził i do tej prostytutki którą zamówił ze 3 lata temu..Niestety zdjęcia mi kiedyś pokazywał.....
Co ja mam o tym myśleć???Kiedyś nie mogłam dostać orgazmu bo miałam te gazety w oczach jak on to ogląda.Teraz popłakałam się .Ja porpstu nie wytzrymuję i cała winę zwalił na mnie.Co mam o tym myśleć? ;-(
22 kwietnia 2012, 16:29
Bez urazy ale temat nie dotyczy tego ile razy sie bzykają vitalijki i która podnieca swojego faceta, a która nie. Tutaj mamy inny problem.
22 kwietnia 2012, 16:32
Problem, z bujną wyobraźnią ;/ i tyle a dyskusja wynika z dyskusji, i nie gadamy to o kolorze firanek tylko o czymś co jest głównym problemem w temacie czyli pornografii.
22 kwietnia 2012, 16:41
Problemem w temacie nie jest ile kto razy seks uprawia i nie samo oglądanie pornografii. A czytając poprzednie posty autorki widać, że ona nie tyle kłamie co ma problemy ze sobą i z życiem.
Edytowany przez MadameMargaret1987 22 kwietnia 2012, 16:42
22 kwietnia 2012, 16:45
No popatrz a sama nie piszesz na temat i to jeszcze bardziej niż my. To jest forum i można pisać o czym się chce, więc nie przesadzaj. Jakoś dyskusja na temat porno itd w tym temacie trwa od wczoraj, udzielają się również moderatorzy i jakoś nikomu posta nie usunęli, widać nie były nie zgodne z regulaminem, więc daj spokój i nie wyręczaj moderatorów ;)
22 kwietnia 2012, 16:48
Dam sobie spokój kiedy będę miała na to ochotę a nie kiedy ty mi karzesz ;] nie masz nic mądrego do napisania na temat? to nie pisz.
akurat ciężarną kobietę, która zdradza facet bardzo interesuje czy inni oglądają porno czy nie.
22 kwietnia 2012, 17:04
Widziały gały co brały, było już powtórzone milion razy :) W przeciwieństwie do Ciebie ja się wypowiadałam w temacie a nie uciszałam inne vitalijki żeby pisały na temat. Oj faktycznie masz tu dużo do powiedzenia ;]
22 kwietnia 2012, 17:17
Hebe34 napisał(a):
czego ty oczekujesz? Żyjesz na pól gwizdka nie dajac nic od siebie i oczekujesz... czego? Splendoru? Politowania?Nie uczysz się,nie pracujesz,z tego co doczytalam lenisz sie przed kompem potwornie . Twój facet powiedzial ci,ze nie ugotujesz mu obiadu i nawet w tak prozaicznej i błahej kwestii nie moze na ciebie liczyć. I sory ale prawda jest taka,ze nikt nie będzie z checią zapieprzał na lenia i obiboka. A że w wieku 19-20 lat jesteś życiowym przegrańcem? A kto ci bronił skończyć szkolę i isc do pracy? Wybralas droge na łatwiznę to sie teraz nie dziw! W życiu tak bywa ,ze aby coś wyjac to przedtem trzeba coś włożyć a z tego,co tu widze to nie masz najmniejszego zamiaru dać nic od siebie a oczekiwań masz tysiące ! I z wielkim żalem pragnę zauważyć, że takich jak ty jest tu na Vitalii więcej. Niedouczonych dziewczyn,bez krzty ambicji, sponsorowanych przez facetow,na ich wikcie i warunkach. Trwonią tutaj czas i najlepsze lata swojego życia zamiast zdobywać wykształcenie. Przekładaja szkołę z roku na rok i żyją z dnia na dzień. Rozumiałabym,gdyby były niepełnosprawne, chore ale zdrowe baby jak byk a leniem smierdzi na kilometr! I nie migaj sie dzieckiem,bo sama nie wiem czy na jego miejscu nie wolalabym dac ci te 6 stów miesięcznie na dzieciaka i ułozyć sobie zycie z kimś bardziej wartym uwagi ,kto cokolwiek sobą reprezentuje i w kim moglabym miec w przyszlosci wsparcie,gdy podwinie mi sie noga a nie nieść ciebie na plecach przez kolejne 20 lat bo ty taka nieporadna życiowo jesteś...
powiem ci ze w moim przypadku to wynikalo z wychowania poprostu.
moj partner probuje mi teraz pomoc i nastawiac do zycia. lubie dla niego gotowac,
kiedy jest w pracy szykuje swoje dietetyczne potrawy i obiad, zajmuje sie sprzataniem.
dzisiaj zrobilam obiad a partner obiecal posprzatac po (chociaz mysle ze zostawi naczynia i nie spelni obietnicy.. no ale trudno)
ja bylam od poczatku negatywnie nastawiona przez dwoch doroslych mezczyzn, zostaw, nie ruszaj, nie gotuj - spalisz,
pojdziesz do pracy? hehe dziecko zarobisz 1000 zl i nie bedziesz za to zyc.
a to nie wiele wiecej od renty ktora masz
ktos sie kiedys zapytal dlaczego ja nie gotuje? - bo ja to zrobie lepiej, odpowiedzial tak moj tata
doszlo do tego ze nakladam cos mojemu partnerowi, on je, je a ja sie pytam po sto razy czy mu smakuje.
a on sie po ktoryms razie patrzy na mnie jak na debila i pyta sie: pomysl.
jakby mi nie smakowalo to bym jadl dalej?
zale sie partnerowi ze boje sie isc do pracy bo ja krytyki nie znosze i ja uwazam ze nie nadaje sie do niczego.
chce mu udowodnic ze jestem porzadna, warta ale mam lęki bo bylam nauczona ze nie warto.
Edytowany przez dziabaducha 22 kwietnia 2012, 17:18
22 kwietnia 2012, 17:42
I co hańbiącego jest w pójsciu do roboty nawet za te 1000 na umowę zlecenie? lepsze chyba to niz siedzenia z dupą w domu i oczekiwanie,ze dadzą.
Jak nie mam w domu jajek to po prostu idę i kupuję a nie czekam ,az stary wroci skąśtam i mi kupi po drodze. Sama wybralas sobie takie życie,a nie inne wiec teraz do kogo pretensje? Łatwe życie ,łatwa kasa tak się kończy....
Edytowany przez Hebe34 22 kwietnia 2012, 17:44
22 kwietnia 2012, 19:27
Wiecie co....Nie gadałam z nim jeszcze na temat pornografii i naszego sexu ,ale zadzwonił i powiedział żebym już poszła złożyć pozew o alimenty.........
22 kwietnia 2012, 19:30
i Jeszcze mi napisał ,, No szmato chyba nie myslisz ze jeszcze ci bede placił kur...o su,,,o