- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 kwietnia 2012, 19:21
14 kwietnia 2012, 19:28
14 kwietnia 2012, 19:29
14 kwietnia 2012, 19:32
14 kwietnia 2012, 19:35
14 kwietnia 2012, 20:03
synka zaczelam uczyc sikania na nocnik jak tylko skonczyl 2 urodziny (bylo troche ciezko bo jeszcze w ogole wtedy nie mowil poza kilkoma wyrazami) po niecalych 2 m-cach pieluchy w dzien poszly w zapomnienie, a w nocy byly jeszcze uzywane przez ok pol roku (mielismy utrudnienie bo tuz przed 2 urodzinami synka urodzilam coreczke i maly gdy tylko widzial ze malutkiej zakladam pampersa tez chcial w takim chodzic!);
u nas zadzialal system nagrod (wiem, ze niektorzy nie pochwalaja takich metod, ale u nas super to dzialalo), gdy wysikal sie lub zrobil kupke na nocnik dostawal 1 zelka lub 2 - za kupke (on uwielbia zelki), gdy zesikal sie w majteczki - oczywiscie zelka nie bylo; moja kolezanka swojej corci za zrobienie siku puszczala jej ulubiona piosenke, inna wlaczala ulubiona bajke; przez pierwsze 2 tyg sporo zjadl tych zelkow, ale potem juz nawet o nich coraz czesciej zapomoinal i poprostu cieszyl sie, ze udalo sie ladnie zalatwic na nocnik; teraz oczywiscie juz od dawna sika bez zadnych nagrod:)
najwiecej chyba jednak dala nam ksiazeczka ktora szczerze polecam, pt "Kajtus na nocniczku" (kupilam na allegro), synek ja uwielbial i bardzo chcial nauczyc sie sikac tak jak chlopczyk z ksazeczki; bardzo tez przezywal gdy mu sie to nie udawalo;
najlepiej tez schowac papmpersy, by dziecko ich nie widzialo; tak jak juz bylo napisane - nie zmieniac od razu majteczek, niech pochodzi troche w mokrych, i najwazniejsza jest konsekwencja; u nas z poczatku tez wszedzie bylo nasikane (oj koszmar) i wiele razy chcialam zrezygnowac, ale znajoma porazdzila mi by konsekwentnie trzymac sie tego, ze nie zakladamy pieluszki; niech chodzi bez pieluchy wszedzie - nawet na dwor, nie mozna raz zakladac dziecku pieluchy np do samochodu, a raz zabierac - dziecko wtedy glupieje i samo juz nie wie jak to jest z tym sikaniem; u nas pierwsze proby wyjscia na dwor konczyly sie czasem zanim sie jeszcze zaczely - sikal czasem juz na klatce schodowej; wtedy byl powrot do domu i nie bylo juz zabawy na dworze; oczywiscie miej zawsze przy sobie zapas suchych majteczek, bo z poczatku bedzie ich sporo potrzeba,; i nie poddawaj sie, badz konsekwentna, dziecko na pewno w koncu zalapie; gdy Ty idziesz do wc, wolaj dziecko, mow ze robisz siku, opowiadaj w kolko i do znudzenia ze duze dzieci juz nie sikaja w majteczki; my tez nie pozwalalismy synkowi ogladac tv, mowilismy ze tv ogladaja tylko ci, ktorzy nie sikaja w majteczki, ze w majteczki sikaja tylko maluszki, a maluszki nie moga ogladac tv, oczywiscie na samym poczatku bylo wiele placzu i trzeba miec do tego wszystkiego anielska cierpliwosc, ale oplaca sie, bo efekty wczesniej czy pozniej przyjda:) zycze powodzenia i znalezienia tego "zlotego srodka";
ja latem zaczynam uczyc corcie sikania na nocniczek, wiec czeka mnie powtorka z rozrywki, eh juz sie ciesze;)
14 kwietnia 2012, 20:08
kup jej takeie specjalne majty do nauki nei sikanai w majty....maja ceratkę pod normalnym materialem majtkowym dzieki czemu dziecko jak sie zsika to czuje caly czas dyskomfor....
faktycznie ozna kupic takie majteczki, tzw treningowe; tez kupilam na allegro az 3 sztuki i byly to niestety pieniadze wyrzucone w bloto, synek gdy je tylko mial na sobie zawsze sie w nie zsikal, takze zalozylismy je pare razy a potem zniknely w koszu; ale kazde dziecko jest inne, moze akurat u was sie sprawdza, ich zaleta jest to, ze dziecko jak sie posika czuje wilgoc wenatrz majteczek, wiec ma dyskomfort, nic zas nie przelatuje na zewnatrz,
14 kwietnia 2012, 20:23
14 kwietnia 2012, 20:27
faktycznie ozna kupic takie majteczki, tzw treningowe; tez kupilam na allegro az 3 sztuki i byly to niestety pieniadze wyrzucone w bloto, synek gdy je tylko mial na sobie zawsze sie w nie zsikal, takze zalozylismy je pare razy a potem zniknely w koszu; ale kazde dziecko jest inne, moze akurat u was sie sprawdza, ich zaleta jest to, ze dziecko jak sie posika czuje wilgoc wenatrz majteczek, wiec ma dyskomfort, nic zas nie przelatuje na zewnatrz,kup jej takeie specjalne majty do nauki nei sikanai w majty....maja ceratkę pod normalnym materialem majtkowym dzieki czemu dziecko jak sie zsika to czuje caly czas dyskomfor....