- Dołączył: 2012-03-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10
26 marca 2012, 14:48
witam was:)
leczę sie pare miesiecy z niedoczynnośći (hashimoto), a mimo to nadal nie zachodzę w ciąże.. mam pytanie, a mianowicie ile sie starałyscie o dziecko leczac sie na tarczyce?? Dodam ze wczesniej kochalismy sie z mezem bez zabezpieczen około 2 lat i nic... jakos wtedy nie myslalm o dziecku i nie przejmowałam sie a teraz kiedy tak bardzo bym chciała miec dzidziusia to sie nie udaje:( poradzcie cos bo jestem załamana...
- Dołączył: 2012-03-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10
26 marca 2012, 15:56
tak chodze do ando i gin, a badania mialm robione na tsh i prolaktne. prolaktyna w normie.
26 marca 2012, 16:06
a mąż badał swoje nasienie? pisałaś,ze oboje macie wyniki w normie, ale nie konkretnie jakie on ma.... bo jeśli nie badał, to może warto? Twoja tarczyca to jedno, ale moze problem tkwi gdzie indziej? a jesli nie, to chyba nie pozostaje nic innego jak cierpliwie poczekać i moze troszke odpuścic? bo psychika też może blokować zajście w ciążę...
- Dołączył: 2012-03-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10
26 marca 2012, 16:10
Zytong - tak, tak maz badal nasienie i wyniki bardzo dobre ma. hmm psychika..przez 2 lata sie kochalismy bez zabezpieczen i nie myslelismy o tym i nie zaszlam.. sama juz niewiem.. nie mam pojecia co robic...
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 2946
26 marca 2012, 16:16
Ja leczę się na hashimoto już ładnych parę lat. O dziecko staraliśmy się jakieś pół roku. Teraz jestem w drugim miesiącu, w dodatku z bliźniakami. Ale nie mieliśmy ciśnienia, nasze podejście było "jak będzie to będzie". Też naczytałam się o problemach z zajściem w ciążę mając hashimoto i myślałam, że będziemy się długo starali, a tu niespodzianka.
Tak, że nie ma się co załamywać.
- Dołączył: 2012-03-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10
26 marca 2012, 16:21
agape81- gratuluje:) twoje słowa dały mi nadzieje ze jednak nie wsyztsko stracone:)
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto:
- Liczba postów: 5843
27 marca 2012, 12:23
Idz do lekarza, skoro od 2 lat sie kochasz z mezem bez zabezpieczeni i nie bylo z tego powodu ciazy to cos jest nie tak.