Temat: Nie radzę sobie ciąża-depresja

nieznajomaaa88 napisał(a):

...Siaska... napisał(a):

ojciec dobrze zarabia wiec na żłobek go stać...ale dobra ok ,Twoje życie Twoje sumienie...poprostu te dziecko przeszkadzało by Ci w życiu i tyle..

dopiero teraz to zauważyłaś?widocznie nie widziałaś poprzedniego wątku tej osoby.ja juz swoje zdania wyraziłam na jej temat w poprzednim temacie. a jej odpowiedź (wyzywanie mnie od szmat i idiotek) była na takim poziomie, że potwierdziła tylko moją teorię.niech sobie siądzie z piwkiem, papieroskiem pod blokiem i uwodzi frajerów. czego więcej można spodziewać się po osobie, która daje się pierwszemu lepszemu "Zalewać" a będąc w ciąży chłodno kalkuluje i klnie jak szewc?to jest utarty schemat: atrakcyjna dziewczyna z biednego domu szuka bogatego faceta, który pomoże jej wyrwać się z domu. Dobrze zarabiający facet szuka sobie fajnej dupci do seksu i tylko do seksu, bo o przyszłości jeszcze nie myśli. Spotykają się, dobrze się bawią. On ją "zalewa" w chwili uniesienia. Facet trzeźwieje, zdaje sobie sprawę z tego, że nie każda laska, która jest idealna do posuwania, nadaje się również na partnerkę życiową, więc się wycofuje. laska zdaje sobie sprawę,  że z dzieckiem to już sobie takiego kolejnego frajera nie znajdzie. Proste.