29 lutego 2012, 14:01
Dziewczymy, jak to naprawdę jest z farbowaniem włosów w ciąży? Farbowałyście? Jak włosy przyjmowały kolor? Jestem na początku 4 miesiąca, mam już duży odrost i chciałabym zrobić w tym porządek. Zanim zapytam lekarza chciałabym poznać Wasze opinie/doświadczenia. Ostatnio farbowałam w grudniu - byłam już w ciąży ale jeszcze o tym nie wiedziałam.
I co z paznokciami - chciałabym tylko utwardzić swoje naturalne żelem UV ale czy to nie jest szkodliwe?
- Dołączył: 2006-03-09
- Miasto: ----------
- Liczba postów: 3292
29 lutego 2012, 14:44
dziewczyny chociaz włosy by sie zregenerowaly w ciązy :) chyba ze ktos ma ciemne i farbuje na plantynowy bląd no to rzeczywiscie to nie wygląda...
29 lutego 2012, 14:48
ja mam blond i odrost jest już tak duży, że nie wyobrażam sobie go za pół roku!
Gdyby to był inny kolor i różnica nie byłaby tak widoczna, to naprawdę bym sobie darowała :)
29 lutego 2012, 15:09
ja włosy tez farbuje...
farbowałam około 9 tygodnia
wazne jest zeby farba byla dobra, tzn: bez szkodliwych substancji . chyba bez amoniaku...
włosy przybieraja kolor tak samo jak przed ciaza.
a co do lakieru, czy tez zelu uv... to spokojnie mozesz robic sobie tzw zele bo nie ma to wpływu szkodliwego na ciaze:P
pozdrawiam
29 lutego 2012, 15:22
o to samo zapytałam wczoraj moja fryzjerkę, i ona mi powiedziała ze normalnie to farbuje ale zawsze pyta
który to trymestr bo z tego co ją uczono w 2 nie powinno się farbować.
- Dołączył: 2012-02-09
- Miasto: Grodzisk Mazowiecki
- Liczba postów: 288
29 lutego 2012, 15:25
ale pamiętaj tylko, że nektóre szpitale wymagają, aby kobieta rodząca miała naturalną płytke- bez lakieru, żelu i tipsów.
29 lutego 2012, 16:20
Ja farbuję. Moje naturalne to ciemny brąz, a mam teraz platynę na głowie i masakrycznie by odrosty wyglądały. Natomiast Ja mam pasemka i wracam do swojego koloru naturalnego. Jeśli farba nie ma amoniaku i w gabinecie jest dobra wentylacja, żeby nie wdychać, to można farbować włosy. Teraz farbuje się przecież na folii, tak, ze farba nie dotyka skóry głowy i to nie przenika do krwioobiegu.
Co do kolorów to zachowują się normalnie :)
O paznokciach Ci nic nie powiem, bo nie robię sobie akrylówek.
A co do tego, że w szpitalu dobrze jest mieć niepomalowane paznokcie to chodzi o to, ze lekarz rozpoznaje jakieś tam objawy po kolorze pod płytką paznokcia. Nie pamiętam teraz czego dokładnie to dotyczyło.
Edytowany przez 29 lutego 2012, 16:21
- Dołączył: 2010-10-11
- Miasto: Góry Lasy I Doliny
- Liczba postów: 547
29 lutego 2012, 18:01
w ciąży farbowałam włosy, ale po 1 trymestrze. w czasie porodu nie powinnaś mieć pomalowanych paznokci, bo wtedy nie widać czy czasami nie sinieją.
29 lutego 2012, 18:12
żele można robić spokojnie, gorzej z akrylem, bo to sama chemia ;)
29 lutego 2012, 18:15
Pewnie ,że farbowałam żyje i ja i dziecko nic na nie ma i nie było farby działały normalnie