29 lutego 2012, 12:18
Witam.Mam kilka pytań. Pytam z ciekawości.
Jak radziłyście sobie w ciąży w pracy,w szkole?z nudnościami?
Miałyście w pewnych chwilach objawy depresji bezsensowności itp?W jaki sposób radziłyście sobie?Chodziłyście na zakupy?
A wogóle jak było z kupnem ubrań?
:)
29 lutego 2012, 16:54
skoro piszesz, że ciągle jesteś w domu to dlaczego nie chodzisz na spacery? Taka aktywność jest bardzo wskazana przez cała ciążę.
29 lutego 2012, 17:12
Spróbuj na nudności sucharki takie twarde korzenne, ja jadłam, ale w ciąży byłam 5 lat temu, okropnie wymiotowałam, głowa mało nie odpadła z bólu. Ważne by po przebudzeniu chwile poleżeć i zjeść, kiedyś będąc w ciąży to przeczytałam. Powodzenia
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Biały Bór
- Liczba postów: 3877
29 lutego 2012, 17:30
Jak się w końcu dowiedziałaś o ciąży?
- Dołączył: 2011-01-30
- Miasto: Paris
- Liczba postów: 206
29 lutego 2012, 17:47
W pierwszej ciazy zarlam jak opetana, z wagi 64kg przytylam do 98kg. Po 1,5roku wazylam 60kg:) Przez to ze tyle jadlam czesto mialam zgagi itp.
Teraz jestem w 5tyg. Staram sie jesc zdrowo, zero slodyczy, cwicze A9M (cwiczeenia dla ciezarowek, mozna je cwiczyc cale 9 mcy), na mdlosci pije:miete, koper wloski, rumianek,melise.
Skora juz mi sie naciaga, stosuje bio oil na brzuch i piersi, a na nogi i posladki kremy antycellulitowe.
Link do cwiczen (niestety trza wyslac esesmana za 2 zl by je sciagnac ale mysle ze warto);
http://chomikuj.pl/Kermit8/Aktywne+9+miesi*c4*99cy
I kilka przydatnych stron:
http://www.porody.pl/dieta/jak-prawidlowo-odzywiac-sie-w-czasie-ciazy/
http://www.macierzynstwo.inspirander.pl/zywienie/menu-kobiety-w-ciazy
29 lutego 2012, 18:16
Ja w ciąży funkcjonowałam tak jak bym w niej nie była nie wiem wogóle czemu przyjął się stereotyp ,że w ciąży się wymiotuje ma się zawroty głowy i ogólnie nudności ja nic z tych rzeczy nie miałam ciąża to nie choroba chodziłam na zakupy,gotowałam,sprzątałam a czemu by nie?
- Dołączył: 2011-01-30
- Miasto: Paris
- Liczba postów: 206
29 lutego 2012, 18:51
Jaki stereotyp?? To , ze ty sie dobrze czulas nie znaczy , ze wszyscy tak musza! Niektore musza lezec przez cala ciaze bo jest zagrozona, inne zygaja jak koty i inne sa ok. Chyba jestes na tyle madra by to zrozumiec.
29 lutego 2012, 19:00
Ja nie miałam nudności, za to dopadała mnie mega zgaga...na koniec ciąży odkryłam,że letnie mleko i migdały likwidują ją chociaż na jakiś czas;)
Chodziłam do szkoły całą ciążę ( skończyłam rok w dziennej i poszłam dalej zaocznie) czym dalej tym mi było ciężej, bolał mnie kręgosłup, mała kopała jak bokser....a ja byłam 30kg cięższa, więc nawet chodzenie było dla mnie nie lada wyczynem...
Co do sportu to jedynym wysiłkiem fizycznym było dla mnie jedzenie, toteż dobiłam do 90kg prawie...:x
Jeśli chodzi o ubrania to dostawałam ataków histerii kiedy rano musiałam się ubrać, a już wyjście do sklepu to horror...spodnie ciążowe pękły mi szwach nawet taka byłam gruba:/ ale co się dziwić jak całą ciążę siedziałam w domu, bo szkola 2 razy w tyg żrąc przy tym jak małe (a raczej już duże) prosię...
Hm...pamiętam jeszcze,że strasznie zmęczona byłam, więc przerwy w jedzeniu wypełniałam spaniem niezależnie od pory dnia i nocy...;)
Edytowany przez IhaveAdream... 29 lutego 2012, 19:03