Temat: Schudnąć przed ciążą...

Witam,
zamierzamy z moim M. zacząć starania o dziecko jednak z doświadczenia mojego otoczenia wiem, że zajście w ciążę to wcale nie taka prosta sprawa i zazwyczaj trochę to trwa... więc w tak zwanym międzyczasie postanowiłam spróbować zrzucić trochę zbędnych klimogramów :)

Zanim zajdę w ciąże chciałabym zrzucić jakieś 10kg... ile się uda to czas pokaże :)

Zapraszam więcej dziewczyn w podobnej sytuacji! Razem będziemy się wspierać w staraniach o maluszka i zrzucać zbędne kilogramy zanim dwie kreseczki na teście się pojawią :)

MAMY 2013 ŁĄCZMY SIĘ :)
Pasek wagi
Dobrze, włączyłam sobie ogrzewanie i spędziłam miłe popołudnie, więc jak najbardziej na plus. Niestety ból zęba okrutny, ale ja sobie cały czas tłumaczę, że to się wszystko uspokoi bo w końcu ząb już przeleczony kanałowo, więc musi się uspokoić (raz już tak miałam i faktycznie po jakimś czasie przeszło, niestety póki co nawet go dotknąć nie mogę) Co do pogody to ja dziś zabezpieczyłam się na 102 ;) szalik, rękawiczki, sweter, kozaki itd ;) Niestety droga do kościoła dość długa, jeszcze jutro, a po południu jakieś próby z dziciakiem w tetrze...cóż, długi dzień.
tylko, żeby Cię tam jedzeniowo nie poniosło z koleżankami :)
ale sukces już masz, więc troszkę nie zaszkodzi.
Nie poniesie, za bardzo nie poniesie;)...dieta dietą (podoba mi się i fajnie tak jeść co tam mi Pnia wymyśliła;), ale wiem ile pracy w to włożyłam na siłowni...choć jak tak patrzę na te moje zdjęcia to szału jakiegoś nie ma w sumie ;) Tylko wydaje mi się,że jakbym dalej chudła (nie chodzi tu o 1 czy 2 kg bo to już dolna granica) to niestety buzia, klatka piersiowa to już potem zaczyna wyglądać kościście ;) jeśli takie słowo istnieje;)
Ps. Chyba nie jest dobrze, bo jedna odchudzaczka w komentarzu pod zdjęciami życzy mi wytrwałości w gubieniu zbędnych kilogramów;) heheheheheheheheheheh ;) No to i się dowiedziałam hehehehe ;)
Hej jesteśmy z mezem na tym samym etapie :) zapraszam do siebie :)
hehehe, spostrzegawcza była :) super masz figurkę i tak ją utrzymuj... ja nie chcę być koścista, bo mi się to nie podoba... 70 kg będzie dla mnie odpowiednie, chociaż o takie 60 może sie kiedys pokusze, ale na pewno nie mniej.
Dzięki, ale kurcze no zepsuła mi humor:( Idę się kąpać:)
o matko i córko! - młoda dopiero zasnęła w końcu i to z płaczem, co w ogóle nie jest w jej stylu... zawsze 20.30 do łóżka i sama bez zająknięcia spać... a dzisiaj to masakra, na pewno to przez zmianę czasu i zęby :( ech...

witam.jpg


Barleduc gratuluje ;-)  super wiesz nie które by się całe życie odchudzały i twierdziły że są grube, nie bież do głowy, ciesz się sukcesem, bo Panna albo nie doczytała albo coś .


dzisiaj przyjdzie do mnie dziewczyna mierzyć suknię ślubna -oj żeby pasowała  i żeby jej się podobała
a oto ona:
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.