Temat: śmieszne teksty dzieciaków :)

Mój synek (3l.) zajrzał mi przez ramię na stronę vitalii, patrzy na avatary i krzyczy: "mamo, pokaż mi tamte cycochy!!!"  Piszcie! Pośmiejemy się

Linka90 napisał(a):

Luna999 ale się uśmiałam :)To pewnie masz z nim niezłe przeboje:)Moja mama zamiast antyperspirant mówi antyrespirant :DA moja nieżyjąca już babcia:( na spaghetti mówiła szpachelki a na lusterko przejrzotko :)

ja też babole puszczałam jak mieszkałam w egipcie: sąsiad ciągle się mnie wypytywał gdzie idę i skąd wracam, no to ja że do pracy/z pracy, a ten w śmiech i tak za każdym razem, potem mi wytłumaczono, że mówiłam, że idę siku/byłam siku  (różnica w akcencie)

Luna999 napisał(a):

FammeFatale22 napisał(a):

To ja wam napiszę jak mojej przyjaciółki tata został wysłany po dezodorant pod pachy.Podszedł do kiosku i mówi " Poproszę perspiranto" Hy hy hy Oczywiście chodziło o antyperspirant heh ;)Więc nie tylko dzieci walą babole :D
Mój mąż, który jest obcokrajowcem, poprosił na stacji o zapalniczkę, a zrobili mu zapiekankę  A jak go później wysłałam po czopki  to mi przyniósł Chappi  a ostatnio zamiast borówki przyniósł parówki

 ha ha ha ha ha ha! Umarłam ze śmiechu :D
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.