Temat: Ciąża a borelioza i antybiotyki

Nurtuje mnie problem - jak w temacie. Miałam zdiagnozowaną boreliozę i w związku z tym od 6 m-cy biorę antybiotyki. Aktualnie jestem na etapie odstawiania ich. I teraz pojawiają mi się następujące wątpliwości i pytania:

1. Ile czasu powinnam odczekać po półrocznym leczeniu się, zanim zacznę starać się o dziecko? Jak długo organizm będzie się oczyszczał?

2. Czy któraś z Was wie cokolwiek na temat ciąży przy boreliozie? Macie jakieś doświadczenia?

Proszę, piszcie, co wiecie. Każda informacja jest dla mnie na wagę złota. Z góry dziękuję Wam za pomoc i wsparcie! :) 

tulip24  tak samo pomyślałam wczoraj ja Ty, ale z drugiej strony patrząc, zawsze i wszędzie może znaleźć się osoba, która zmaga się z tą samą chorobą i może podpowiedzieć co nie co w temacie, oczywiście decydujący głos zawsze powinien należeć do specjalisty.

Niestety za mało mówi się o boreliozie, za mała jest świadomość społeczeństwa o tej paskudnej chorobie, dużo ludzi nawet nie wie, ze są nosicielami boreliozy.

No pytania do lekarzy, wiadomo... Ale ile razy się zdarza, że lekarz z automatu przepisuje niepotrzebne antybiotyki, albo nie wysłucha do końca i wypisuje to, co zawsze (jak mój zakaźnik ostatnio), albo w ogóle leki z czapki każe brać?... No i to jest właśnie moment, kiedy chciałabym sobie pogadać o problemach okołoboreliozowych (czytaj: o ciąży w mojej sytuacji) z osobami, które się z czymś takim zetknęły i to przeżyły osobiście, a nie - znają tylko z teorii.

Poza tym mam gigantyczny mentlik w głowie, bo na 8 lekarzy, których pytałam, czy mogę zachodzić w ciążę, tylko jeden lekaż mi stanowczo odradził (i to u niego się leczę i jemu płacę za wizyty), jeden powiedział, że radzi zaleczyć, a 6 (w tym 3 ginekologów!) twierdziło, że nie ma przeciwskazań. No i co robić??...

Dlatego pisałam, że lepiej znaleźć forum właściwe tematyczne.
Pasek wagi

pamplemousse  weż to na logikę, jesteś na coś chora, to nie powinnaś zabierać się teraz za ciążę.Chcesz urodzić chore dziecko, czy poronić ( bo i tak  może być )  i obwiniać się potem do końca życia? Zaufaj swojemu lekarzowi prowadzącemu, nie chce mi się komentować postawy ginekologów. Podałam Tobie adresy forów tematycznych.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.