17 grudnia 2011, 13:11
Troche głupia sytuacja a ja nie wiem już co robic.. Dzwoniłam, przepraszałam i nic :((
Chodzi o to, że kilka dni temu spotkałam na ulicy znajomą (ze szkoły dawnej się przyjaźniłyśmy, potem co jakiś czas mieliśmy kontakt) i patrze a ona jest w zaawansowanej ciąży. Noramlnie kopara mi opadła, bo dziewczyna ma 22 lata i dwójkę dzieci na świecie, do tego niepewną sytuację finansową i nie wie jeszcze czy powinna wyjść za obecnego partnera... Byłam w szoku i mówię jej (teraz żałuje wiem że głupio wyszło) że bardzo mi przykro i że jej współczuję itp itd.. A ona w słup i wydziera się, ze co ja gadam że ona się cieszy...
Odwróciła się i odeszła :((( Od tamtej pory co tylko dzwonie to odkłada słuchawke... pisałam sms ale nie odpisuje...
Co robic? jak ją przeprosic?
- Dołączył: 2007-11-26
- Miasto: Firenze
- Liczba postów: 917
19 grudnia 2011, 17:08
Nie dziwię się twojej koleżance. To ty zachowałaś się jak idiotka a ona nie ma obowiązku utrzymywać z tobą znajomości i dać się przeprosić. Żeby składać komuś kondolencje z powodu ciąży i dziecka a potem nękać niechcianymi przeprosinami to trzeba być naprawdę topornym typem. Założe się, że takie wpadki zdarzają ci się często?
19 grudnia 2011, 17:21
"Założe się, że takie wpadki zdarzają ci się często?"
a wpadka znajomej to nie za czeste zjawisko? watpie by rozsadna osoba chciala sie obwiesic 3 dzieci w wieku 23 lat majac na uwadze finanse i niepewnego faceta
19 grudnia 2011, 22:02
moze sie dziewczyna opamieta i nie stworzy w tej ciazy kolejnej ciazy