- Dołączył: 2010-08-13
- Miasto: M
- Liczba postów: 241
15 grudnia 2011, 13:32
Witam! Mam termin na 25 lipca 2012. Czy jest jakaś przyszła mama z terminem na lipiec 2012 r?
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Rajska Wyspa
- Liczba postów: 2669
22 grudnia 2011, 19:59
Dziewczyny, jako, że zbliżamy się do końca I trymestru proponuję przestać gadać o poronieniach, nie wolno nam się martwić, przecież nikt nie powiedział, że coś złego się dzieje. Od dzisiaj wszystkie stosujemy patent Kenmei :) i myślimy pozytywnie! :)
- Dołączył: 2011-04-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 90
22 grudnia 2011, 20:27
tak...masując się po brzuszku ;-)
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
22 grudnia 2011, 22:50
Dziewczyny, okazuje sie, ze ja moze nie bede lipcowka, bo...bede miala blizniaki!!!!
Plamilam, poszlam na usg a tam podwojna niespodzianka! Wszystko ok.
Ciesze sie i oczywiscie jestem przerazona.
Ale przynajmniej w ciazy troche krocej bede, co i bedzie dobre, bo ta ciaza mnie wykacza fizycznie i psychicznie a to dopiero 9t+5d!
- Dołączył: 2011-04-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 90
23 grudnia 2011, 07:57
Bliźniaki?! Wow...taki dwupak ;-) Gratuluję serdecznie! U mnie w rodzinie czworaczki się urodziły i rodzice świetnie dają sobie radę, więc nic się nie martw, będzie dobrze :-)
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Rajska Wyspa
- Liczba postów: 2669
23 grudnia 2011, 10:46
O kurde! Ale numer! Gratuluję! Cailina, powiedz proszę, czy były widoczne na I usg? Czy miałaś je dopiero teraz? Pytam ponieważ przy moim pierwszym usg było widoczne jedno bijące serduszko, ale mojej pani doktor przez chwilkę wydawało się, że jest drugie, więc jak widać łatwo o pomyłkę :) Nie znam Cię, ale strasznie się ucieszyłam :)
23 grudnia 2011, 12:05
Wow! Ale fajnie :) Podwójne szczęście. Gratuluję :) Nie martw się, poradzisz sobie. A pomyśl jak dzieci troszkę podrosną i zaczną raczkować jak będą się fajnie razem bawić :)
Pamiętam jak przyjechała do nas siostra mojego M z synkiem, który jest od mojej pierworodnej młodszy tylko miesiąc i są teraz na podobnym etapie rozwojowym i się super razem zajmowały sobą :) Nie dość, że rozkoszny widok to jeszcze mamy miały czas dla siebie, bo dzieci się nie nudziły :)
Głowa do góry! Ojejku! Tak się cieszę jakbym to ja się dowiedziała ,że w moim brzuszku jest 2 :) Chociaż też na pewno bym się trochę bała :)
Ale pomyśl! Tylko jeden poród a dwójka dzieci od razu ;)
23 grudnia 2011, 13:09
NovemberRain - ale co? :) że jeden poród i dwójka dzieci od razu? Owszem, wypieranie dwóch maluchów jedno za drugim. Ale tylko jedno rozwieranie się szyjki macicy ;) Zresztą bliźnięta są mniejsze od pojedynczego płodu, więc myślę, że też łatwiejsza druga faza porodu :)
No chyba ,że chodziło Ci o to, co po porodzie :) Ale też ma to swoje pozytywne strony...tylko raz przeżywasz kolki :) i jak dzieci podrosną to masz z głowy trudy pierwszych tygodni :)
Wiem wiem. Fajnie się teoretyzuje. U mnie w rodzinie nie było przypadków bliźniąt, u męża też. Jak byłam w pierwszej ciąży to czasem mi przychodziło do głowy co by było gdyby jednak bliźnięta się trafiły i pewnie też bym się bała gdyby miały być dwa maluchy naraz :) Ale i cieszyłabym się.
- Dołączył: 2007-11-23
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 471
23 grudnia 2011, 18:11
Cailina super!!!! Podwójne gratulacje. Pewnie wielki szok dla was, ale i wielka radość. Wszystkiego naj, naj.
Kochane jak jest u was z dodatkowymi kilogramami? Ja jestem w 11 tygodniu i przytyłam 1,5kg. Ale kurcze strasznie się boje tego tycia, bo w pierwszej ciąży przytyłam 30 kg i zostałam z 12 kg nadbagażem....no i tym razem chciałabym przytyć góra 10 kg i po porodzie wyglądać powiedzmy ,,normalnie,, Jak o siebie dbacie?
23 grudnia 2011, 18:34
zdesperowana - nie ma co się odchudzać w ciąży, to zapewne wiesz. A na ilość kilogramów jaka Ci przybędzie w ciąży możesz mieć wpływ co najwyżej nieobiadając się i unikając prostych węglowodanów. Jedz więcej warzyw niż owoców, nie używaj cukru, ogranicz sól (zatrzymuje wodę w organizmie) i chleb biały zamień na pełnoziarnisty :)
Ja z racji tego ,że jestem zagrożona cukrzycą ciążową (w pierwszej ciąży miałam) to muszę właśnie się pilnować...ale nie mam ograniczać jedzenia, głodzić się...tylko właśnie unikać prostych węglowodanów z tzw. wysokim indeksem glikemicznym...bo to najczęściej puste kalorie, mało wartościowe.
Trzeba po prostu jest zdrowo i mądrze :) Ale jeśli od czasu do czasu zjesz sobie pizzę lub lody to tragedii nie będzie :)
Z tego co mówiła mi diabetolog to najwięcej tyle się od prostych cukrów...a nie od tłuszczów :) Taka ciekawostka.