13 grudnia 2011, 14:40
Kochane wczoraj mój ginekolog potwierdził moją datę porodu na 2.08.2012,zapraszam wszystkie kobietki ,które mają termin porodu wyznaczony na sierpień,aby porozmawiać i podzielić się swoimi emocjami o ciąży ,porodzie i macierzyństwie:)
30 grudnia 2011, 17:22
ja jestem w 10 tyg i powiem wam ze mdłości przeszły teraz boli mnie głowa....
- Dołączył: 2009-03-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2135
31 grudnia 2011, 11:46
mnie też czasami glowa pobolewa ale gorzej bo nie moge w nocy spać dziś np nie mogłam usnąć do 2, obudzilam się o 4 i jak nowo narodzona potem udało mi się usnąć koło 5 o do 7,30 jakoś pospalam masakra... i tak mam od samego początku, dziwne bo raczej się słyszy ze właśnie dziewczyny senne chodzą
31 grudnia 2011, 18:28
A ja zawsze śpiochem byłam, a teraz to jeszcze bardziej...nie wiem co to bezsenność :)
1 stycznia 2012, 14:06
mnie jakos spanie nie bierze juz. A ktora z was wymiotuje? ja powiem szczerze ze ani razu,chociaz mdlilo mnie strasznie...
1 stycznia 2012, 17:09
Mnie się nie zdarzyło wymiotować, ale mdłości miewałam konkretne. Na szczęście wystarczyło wtedy tylko wypić szklankę wody, zjeść kawałek chleba lub pozbyć się drażniącego mnie zapachu. Teraz już mdłości nie mam... Najgorsze były w 7-10 tygodniu.
- Dołączył: 2009-03-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2135
2 stycznia 2012, 12:01
ja na na szczęście nie zwracam tylko mdli czasami choć nie powiem bo jak dziś mojemu jajecznice robiłam to normalnie ledwo stałam przy kuchence a jak ja jadł to się odwracałam :)
2 stycznia 2012, 12:19
a to ja tak samo miałam;) moj mąż robił jedzonko bo ja nie byłam wstanie stać i gotować,teraz jest lepiej ale nieraz mnie bierze jeszcze...
- Dołączył: 2009-03-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2135
2 stycznia 2012, 12:29
o kurcze jakoś sobie nie wyobrażam gotowania przez mojego :) chyba by się skończyło na tym co się da zamówić lub stołowaniu na mieście
a macie może jakieś zachcianki?
- Dołączył: 2010-07-12
- Miasto: Malaga
- Liczba postów: 1558
2 stycznia 2012, 14:39
Mi to ciagle chce sie cos jest,mam wrazenie jakbym caly czas glodna byla. Ale staram sie nie przejadac i jesc zdrowo. Zrezygnowalam ze slodyczy mojego nalogu. Takich jakis mocnych zachcianek na jakis konkretny produk nie mam. Za to moj maz ostatnio ma wzmozony apetyt:D Ale to dobrze bo taka chudzinka jest ze nie zaszkodzi mu. A wy?
3 stycznia 2012, 12:45
Ja mam zachcianki na śledzie z kiszonymi ogórkami i kiszoną kapustę. Głównie to jadłam w święta :D
Wróciłam teraz do Norwegii, a tu nie ma ani kiszonej kapusty ani kiszonych ogórków... ;(