Temat: Ciezarne w Angli- laczmy sie :)

Teściowa to mizawsze humor poprawi... "to ty jeszcze nie rodzisz?!a gruba jesteś jak beczka...."jeszcze mi wywody robi na temat imienia dla syna (Oliver) bo ona go nie zapamięta....i jak tu jej nie kochać

tesciowe sie toleruje, a nie kocha hahahaha

kamoszka, a maz ten paszport ma?

Babielato - zakompleksiona musi byc ta tesciowa, ze tak Ci musi dogadywac. Moja kumpela tez mi powiedziala, ze nie zapamieta imienia - dla mnie tacy ludzie sa malo bystrzy po prostu. Moja tesciowa jest ok, ale po rodzicach dogadywania sie spodziewam na kazdym kroku. Z rodzina najlepiej na zdjeciach :) Poza ta nabjlizsza (maz, synus) - z nimi fajnie zawsze :)

Babielato - nie ma to jak teściowa :) jej dogryzanie wkurza potrójnie :D
Psotka - jak na razie jeszcze ma ten paszport, ale w październiku lecimy do polski i chcieliśmy wtedy wniosek złożyć o wydanie nowego ( ale chyba wtedy zabierają stary prawda) eh no nie wiem teraz co robić :D mam termin na luty ( dlatego chcieliśmy załatwić ten paszport męża przed rozwiązaniem ponieważ ja się nasłuchałam od ludzi jaki to problem jest aby paszport maluszkowi wydali, że do ambasady trzeba jechać, oboje rodziców z paszportami itp :P oczywiście nie wiem jeszcze jak to jest)

oboje rodzice tak, a,basada tak, ale mozna na dowod osobisty :)

acha:D nom dzięki, będę musiała pokombinować ale i tak wycieczka do Londynu mnie nie ominie hehe :D
Jak tam kobitki się czujecie ? ja pobiłam rekord swój właśnie :D  6 dni bez wymiotów hihi bo tak to często mnie męczyły a jestem w 19 tygodniu już

Witam wszystkie mamusie i ciężarówki :))). Chętnie do Was dołączę, bo jestem trochę zgubiona na wyspie, sama z mężowym dopiero od pół roku, a dwie kreseczki były dla mnie niespodzianką :). Wg obliczeń w necie jestem w 8 tygodniu, termin mam na 21 kwietnia, byłam u GP, test krwi pozytywny, więc sprawa potwierdzona, spotkanie z midwife na 20 września.

Mam natomiast problem z pracą, miałam ciężką fizyczną pracę w tesco (dźwiganie nawet do 25kg), więc od razu poinformowałam pracodawcę o ciąży, żeby mi stworzył bezpieczne warunki pracy na ten okres. A pracodawca powiedział że nie ma dla mnie pracy i owszem nie zwolni mnie bo nie może, ale do pracy mam nie przychodzić, a co za tym idzie - nie zarabiam! Pracuję przez agencję, w dodatku od zatrudnienia do informacji o ciąży minęło tylko 6 tygodni - czy mam jakieś prawa?

I drugie pytanko - czy szukając innej pracy pracodawca może mnie zapytać czy nie jestem w ciąży? W PL nie można takich pytań stawiać, a tu?

grubbaaa gratuluje fasolki, nie stresuj się teraz i dbaj o siebie  moim zdaniem pracodawca chce Cię zrobić w konia!To, że kazał Ci nie przychodzić do pracy wygląda na dyskryminacje!Idź po rade do Citizen Advice Bureau, mi bardzo pomogli z moim pracodawcą, który chciał mnie zrobić w konia i nie chciał mi dać macierzyńskiego i smp....

Risk assessment

When you tell your employer that you are pregnant your employer should review their risk assessment for your specific work and identify any changes that are necessary to protect you and your unborn baby's health. Your employer should involve you in the process and continue to review the assessment as your pregnancy progresses to see if any adjustments are necessary.

These risks might be caused by:

Your employer must then either remove the risk or remove you from being exposed to it (for example, by offering you suitable alternative work). If neither of these is possible, your employer should suspend you from work on full pay.

czyli wynika z tego że może Cię zawiesić ale musi Ci płacić..............