- Dołączył: 2010-08-13
- Miasto: M
- Liczba postów: 241
17 października 2011, 12:01
Mój syn dziś dostał od lekarki lek sterydowy Nasonex. Nie wiem, nigdy go nie miałam. Może Wy wiecie, jak działa?
Trochę się obawiam takich silnych leków, szczególnie, że na ulotce pisze, żeby go nie podawać dzieciom poniżej 12 roku życia, a mój mały ma 3 lata. Ale skoro zapisała go pediatra to chyba wie co robi.....
Może któraś z Was też podawała go swemu dziecku.....
17 października 2011, 12:30
spytałabym czy wie, że nie można podawać maluchom- z tymi lekarzami nic nie wiadomo. Mama dla siostry odstała raz zapisany antybiotyk w dawce jak dla dorosłego. Całe szczęście zareagowała babka w aptece.
Poza tym nasonex ma bardzo silne skutki uboczne. Ja bym zadzwoniła do lekarza z pyskiem
- Dołączył: 2008-09-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 521
17 października 2011, 12:41
dziecko ma 3 lata a lek jest powyżej 12 lat - ja bym nie podała, skonsultuj to jeszcze z innym lekarzem, bo zaszkodzić dziecku można bardzo szybko
- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 11725
17 października 2011, 12:46
ja bym sie skonsultowala z innym lekarzem!!
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16222
17 października 2011, 12:57
a na co on mu to przepisał? zmniejszył mu dawkę? ja bym jeszcze to skonsultowała
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto:
- Liczba postów: 205
17 października 2011, 13:59
najpierw pogadaj z farmaceutą w aptece, najwyżej później umów się z innym lekarzem. wstrzymaj się z podawaniem leku, dopóki nie będziesz mieć pewności, że to konieczne
17 października 2011, 14:07
Mi kiedyś pediatra przepisał maść sterydową dla miesięcznego dziecka... Po przeczytaniu ulotki poszłam do innego lekarza, był w szoku że inny pediatra przepisał taki lek tak małemu dziecku. Ja na twoim miejscu skonsultowałabym się z innym lekarzem bo leki sterydowe mają bardzo poważne skutki uboczne.
17 października 2011, 14:20
No więc tak jeśli chodzi o leki dla tak małych dzieci to praktycznie ich nie ma albo są ograniczone jeśli chodzi o wskazania :/ Wszystko zależy jak kazała Ci stosować te leki. Bo ja AZS u mojego synka który miał rok wyleczyłam właśnie lekami których wg ulotki nie powinien dostać. Choć było inne stosowanie niż na ulotce. Jeśli chodzi o konsultację to owszem można tylko czasem nie warto... Ja leczyłam jakimiś badziewiami rok syna i było coraz gorzej a Ci co się nie odważyli dać czegoś lepszego mówili że nie ma niczego innego... A dzwonienie z pyskiem hmmm.... bez komentarza.... Wszystko zależy od podejścia. Ja mojego synka na zapalenie gardła leczę ponad miesiąc i jakbym miała do wszystkich z buzią to nie wiem do kogo miałabym mieć zaufanie... A do lekarza powinno się mieć zaufanie. Wszystko jest zgodnie z ulotką jak ma się dziecko standardowe, bez chorób przewlekłych... Jeśli Cię to niepokoi i nie masz zaufania do lekarza zmień go, jeśli masz zaufanie to możesz porozmawiać z nim czemu wypisał taki lek... Ale z drugiej strony powinnaś zapytać jeśli nie wyjaśnił dlaczego zapisał taki lek... Komunikacja jest istotna...Bo ja mimo że leczyłam syna lekami które nie były dla niego wiekowo dostosowane wiedziałam wcześniej dlaczego po co i na co. A stawką było powrót do zdrowia... Ciężko rozpatrywać sprawę znając tylko to że wyczytałaś w ulotce że jest to lek niezgodny wiekowo dla niego. Choć mogłabym podejrzewać że masz dziecko ze skłonnościami alergicznymi albo i jeszcze głębiej że dziecko ma alergie dającą swoje odzwierciedlenie w nieżycie nosa które bardzo długo się utrzymuje. A wtedy jeśli sporo środków zostało wykorzystane których za dużo nie ma to większego chyba wyboru nie ma:) Ale to są moje przypuszczenia. Czasem coś z póki przypuszczalnie zakazanych leków przez ulotkę jest stosowanych w leczeniu wskazanym przez lekarza bo jeśli by tylko sugerować się ulotkami to po co nam lekarze??
17 października 2011, 14:24
Sliwkaaa a ja Ci powiem że ja też stosowałam leki sterydowe u małego dziecka mimo że większość lekarzy odradzała ale zanim do niego doszłam to miałam za sobą 7 miesięczną kurację zwykłymi innymi lekami które nic nie pomagały a stan się pogarszał. Mam nadzieję że u Ciebie będzie lepiej. Choć powiem że mimo ubocznych skutków czasem warto zaufać, bo byłam w stanie że mojemu dziecku nie da się pomóc a ono tylko płakało i cieszę się że znalazł się lekarz który nie bał się zastosować kuracji sterydowej.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
17 października 2011, 14:33
> No więc tak jeśli chodzi o leki dla tak małych
> dzieci to praktycznie ich nie ma albo są
> ograniczone jeśli chodzi o wskazania :/ Wszystko
> zależy jak kazała Ci stosować te leki. Bo ja AZS u
> mojego synka który miał rok wyleczyłam właśnie
> lekami których wg ulotki nie powinien dostać. Choć
> było inne stosowanie niż na ulotce. Jeśli chodzi o
> konsultację to owszem można tylko czasem nie
> warto... Ja leczyłam jakimiś badziewiami rok syna
> i było coraz gorzej a Ci co się nie odważyli dać
> czegoś lepszego mówili że nie ma niczego innego...
> A dzwonienie z pyskiem hmmm.... bez komentarza....
> Wszystko zależy od podejścia. Ja mojego synka na
> zapalenie gardła leczę ponad miesiąc i jakbym
> miała do wszystkich z buzią to nie wiem do kogo
> miałabym mieć zaufanie... A do lekarza powinno się
> mieć zaufanie. Wszystko jest zgodnie z ulotką jak
> ma się dziecko standardowe, bez chorób
> przewlekłych... Jeśli Cię to niepokoi i nie masz
> zaufania do lekarza zmień go, jeśli masz zaufanie
> to możesz porozmawiać z nim czemu wypisał taki
> lek... Ale z drugiej strony powinnaś zapytać jeśli
> nie wyjaśnił dlaczego zapisał taki lek...
> Komunikacja jest istotna...Bo ja mimo że leczyłam
> syna lekami które nie były dla niego wiekowo
> dostosowane wiedziałam wcześniej dlaczego po co i
> na co. A stawką było powrót do zdrowia... Ciężko
> rozpatrywać sprawę znając tylko to że wyczytałaś w
> ulotce że jest to lek niezgodny wiekowo dla niego.
> Choć mogłabym podejrzewać że masz dziecko ze
> skłonnościami alergicznymi albo i jeszcze głębiej
> że dziecko ma alergie dającą swoje
> odzwierciedlenie w nieżycie nosa które bardzo
> długo się utrzymuje. A wtedy jeśli sporo środków
> zostało wykorzystane których za dużo nie ma to
> większego chyba wyboru nie ma:) Ale to są moje
> przypuszczenia. Czasem coś z póki przypuszczalnie
> zakazanych leków przez ulotkę jest stosowanych w
> leczeniu wskazanym przez lekarza bo jeśli by tylko
> sugerować się ulotkami to po co nam lekarze??
Kasiula powiedz proszę jak objawiło się AZS u Twojego dziecka?