13 października 2011, 08:41
Chciałabym napisać o czymś, co chodzi mi po głowie od jakiegoś czasu. Co sądzicie o zostaniu mamą w wieku 20-21 lat? Nie mam na myśli wpadki, ale świadomego zajścia w ciążę, mając u boku męża (bądź narzeczonego), mogąc zapewnić dzidziusiowi odpowiednie warunki.
Ja studiuję, mój narzeczony pracuje. Mamy miejsce, w którym moglibyśmy zamieszkać, nasi rodzice w pełni akceptują nasz związek, bardzo się kochamy i planujemy wspólną przyszłość. Dużo rozmawiamy o dziecku i oboje twierdzimy, że jeśli zaszłabym w ciążę to nie pomyślelibyśmy, jak większość osób w moim wieku 'o boże, tragedia, i co teraz'.
Dodam, że zarówno Jego mama, jak i moja babcia, mając 20-parę lat miały kilkuletnie dzieciaczki, więc nie byłoby to postrzegane jakoś dziwnie.
- Dołączył: 2010-04-14
- Miasto:
- Liczba postów: 2075
13 października 2011, 12:57
Moj M tez by chcial miec juz dzidzie a jestesmy w takiej samej sytuacji jak ty. Nie płakałam by gdybym zaszła teraz w ciąże choć bym wolała zrobić to po ślubie który jesy za 1,5 roku
13 października 2011, 13:01
Po 1 skąd pewność że ona waży ponad 90 kg? Ile osób na vitali podaję fałszywa wagę? Po 2 zaznaczam po raz kolejny ona nie pyta was o to czy ma schudnąć przed ciążą zapewne zna ryzyko i jest świadoma. Nie jedna kobieta rodzi mając podobną wagę do autorki i żyje ma się dobrze i ma kochającego męża. Nie waga świadczy o człowieku. Ja mam koleżankę która przy wzroście 170 w ciąży ważyła ponad 80 kg a po ciąży wpadła w anoreksje, na to nie ma reguly.
13 października 2011, 13:04
> To już nawet nie chodzi o to, jaką mamę wolałoby
> dziecko, tylko o aspekt zdrowotny. Gruba kobieta
> będzie miała jeszcze ciężej niż szczupła, bo dojdą
> dodatkowe kilogramy, które będzie trudniej zgubić.
> Do tego obciążenie stawów, kręgosłupa plus
> problemy z krążeniem.Każdy odpowiedzialny lekarz
> doradzi jej zrzucenie kilogramów dla jej własnego
> dobra, a także dla dobra dziecka.
i masz stuprocentową racje.Sama w ciazy wazylam jakos 105 kg i...no i zaluje,ze sie do tego dobrowadzilam.(obrzęki straszne,reprymendy od lekarza ze jesem za gruba etc,a przeciez u ginia często się bywa w czasie ciąży).Strasznie sie czulam psychicznie i fizycznie (kiedy zaczęło robic się ciepło,a zaszlam wlasnie w pazdzierniku wiec wiosną bylam wielorybem)Dobrze chociaz,ze mialam cięcie i urodzilam dwa tygodnie przed terminem.Szczerze powiedziawszy była to cesarka na żadanie,poniewaz powiedzialam,ze slabiej czuje ruchy,a ze moja mama pracuje w tym szpitalu od razu wzieli mnie na stoł.Juz nigdy nie chcialabym zajsc w ciaze mając nadwagę.Kg zrzucilam dosc szybko,poniewaz ja jako 'madrzejsza' bardzo ograniczylam jedzenie.
Do konca roku jeszcze troche czasu więc proponuje ruch + racjonalna dieta,a na pewno pozbedziesz się nadwagi.Nie mowie tego zlosliwie,wiem jak to jest być tłustą ciężarną i ani to zdrowe ani wygodne.
13 października 2011, 13:07
Nie uważam by było to coś złego przecież 20lat to nie 14 więc nie widze problemu
13 października 2011, 13:09
puckolinka..wiele kobiet nie zna ryzyka..ja tez nie znalam i zaszlam.Obrzęki,w pachwinach jakies odlezyny i ogolnie wstręt do samej siebie.Po ciazy przeciez mozna schudnac i szybko i ekektywnie jezeli ma sie silną wole.
Ale trzeba jeszcze wziasc pod uwage,ze ciaza moze byc zagrozona (mama ma takie pacjentki co do porodu przychodzą ze 130 kilogramami bo miala ciaze zagrozoną i lezała z miską chipsów)
Kto tu mowil o tym,ze kobieta jak wazy 80 kg jest gorsza??Jak sie wazy blisko 100tki,zadna kobieta ktora podchodzi odpowiedzialnie do tematu maciezynstwa nie funduje sobie dzidziusia.
13 października 2011, 13:20
Też bym chciała młodo urodzić ;)
- Dołączył: 2011-04-09
- Miasto:
- Liczba postów: 1084
13 października 2011, 13:23
szkoda tracic mlodosc na dziecko
13 października 2011, 13:31
bajaderka24 sądząc po Twoim nicku stwierdzam,ze masz 24 lata więc kiedy Ty będziesz zasiadala w pieluchach my będziemy miały odchowane dzieci(pojawią sie inne problemy typ szkoła etc) Moje dziecko kiedy będe w Twoim wieku będzie juz w zerowce więc porownywalnie też będe młoda i dyspozycyjna w miare :) łatwiej takie dziecko np zostwic z opiekunką kiedy chce isc z mezem do restauracji czy tam kina niz niemowle ;)
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
13 października 2011, 13:36
mam 26 lat, w najblizszej przyszłości (kupno mieszkania) nie widzę u siebie ciąży.
Żałuję że nie urodziłam w wieku 21-22 lat. miałabym już w miarę samodzielnego syneczka lub córeczka.
a tak muszę czekać jeszcze 2 lata :( :(
- Dołączył: 2009-06-27
- Miasto: Racibórz
- Liczba postów: 531
13 października 2011, 13:47
też będę wredna-masz ok 20lat, 170 i 95kg!. ja nigdy nie należałam do chudych, ale przy takim samym wzroście przed ciążą ważyłam 70kg. po niej 100. więc jeśli teraz dowalisz sobie brzuszek to pójdziesz rodzić ważąc ze 120kg. ogarnij się. gadanie o ciąży to wg mnie szukanie wymówek do odchudzania. będzie tak: skoro jestem w ciąży to mogę sobie pozwolić na co chcę. ale potem będziesz zapasioną młodą mamą. wysiądą ci kolana, kręgosłup i nic twój młody wiek nie pomoże, jak nie będziesz mogła się schylić do dziecka. jak teraz wiążesz buty??? ja teraz waże 90kg i stękam i sapię, brzuch mi przeszkadza. po wejściu na 2 piętro mam zadyszkę-a schudłam już 17kg. więc jeśli kochasz swojego chłopaka, to może zacznij od tego, że zrobisz wam obojgu niespodziankę i schudniesz. bmi będziemy obie miały w normie jeśli nasze wagi pokażą jakieś 70kg. tobie powinno się to udać dużo szybciej niż mnie-bo ja mam 44 lata a ty połowę z tego:). i tylko jeszcze napiszę, że długo karmiłam swoje dziecko-a pomimo tego nigdy sama nie schudłam, kilka razy udało mi się wrócić do wagi 70kg , ale niestety większość mojego małżeństwa spędziłam w rozmiarze XXXL:((. to nic miłego uwierz mi. masz "młodą" otyłość. organizm jeszcze nie przyzwyczaił się do niej, więc stań na głowie i schudnij. bycie mamą to cudna sprawa, ale myślę, że macie jeszcze czas:)))