Temat: Instynkt macierzyński

Tak sobie szukałam w internecie i mówię tutaj na pewno znajdę odpowiedź, a zatem chciałam się zapytać czy w wieku 18 lat mogę doznać tak ogromnego instynktu macierzyńskiego ?? Jestem z chłopakiem ponad 4 lata... kocham go bardzo.. ale coraz częściej zaczynam myśleć o dziecku. Tylko proszę nie pisać mi masz dopiero 18 lat... itp .. On ma 21lat. Jak myślicie czy to jest źle, że chciałabym np. w maju po maturze zajść w ciąże ?? Czy moje myślenie jak na ten wiek jest niedojrzałe ?
> za moje i dziecka potrzeby zaplacilby chlopak ....
> przerasta go troche mysl zostania ojcem ... :(

acha, tak to sobie wymyslilas? ze juz nie bedziesz sie uczyc, ani rozwijac tylko machniesz sobie dziecko i czujac sie usprawiedliwiona (?) bedziesz mogla robic NIC. A biedny facet bedzie musial zapewniac byt? Cwana jestes, przyznaje. Ale jesli twoj chlopak nie ma na to ochoty, a jedynie zeby uszczesliwic Ciebie (albo Twoj przejsciowy kaprys) zgodzi sie na takie rozwiazanie, to za jakis czas mozesz dolaczyc do grona bezrobotnych i samotnych matek zyjacych z zasilku.
Zycie jest naprawde przyjemne i ciekawe, nie wiem po co je sobie komplikowac posiadaniem dziecka, szczegolnie majac 18 lat i brak pieniedzy. Lalke sobie kup.

dziecko to nie chwilowy kaprys, czy zabawka... zastanów się, czy będziecie mogli zapewnić mu godną przyszłość... dzieciątko to masa obowiązków, wyrzeczeń i wydatków...  Myślę, że powinnaś poczekać... instynkt nie zaginie, a jeszcze się umocni :)
Wiesz skoro chcesz zostać mamą to nic nie stoi na przeszkodzie. Ale ja bym Ci proponowała, żebyś od razu po maturze lub wcześniej poszukała pracy i jak już będziesz ją miała zajść w ciążę. Wtedy będziesz miała wszystkie świadczenia i urlop macierzyński. A poza tym od początku ciąży możesz iść na 100% płatne zwolnienie lekarskie.
Dla mnie to cholernie niedojrzałe. Brak wykształcenia a co za tym idzie brak mozliwosci zapewnienia dziecku przyszlosci, bo co? Bedziesz brala od rodzicow? On pewnie nie wie jeszcze o twoich planach a jak mu powiesz to sie przestraszy. Jak go postawisz przed faktem dokonanym to albo cie zostawi z dzieckiem albo znienawidzi a po kilku latach pozna kogos i i tak zostawi cie dla innej. Oboje musicie miec mieszkanie, pracę - dobrą i oboje musicie tego dzieciaka chcieć.

Kurcze, wygląda na to, że każda kobieta tak ma, to jest biologicznie uwarunkowane. Ja też w wieku około 18-20 lat w kółko o tym myślałam, bardzo tego chciałam, wszędzie widziałam dzieci i matki z dziećmi. :D Ale to były pierwsze dwa lata z moim Kochaniem, więc naturalnie za wsześnie było. Przeszło mi jakoś po tych kilku latach i teraz dopiero na nowo (mam 26) zaczyna się we mnie budzić to pragnienie na nowo, a co najważniejsze, mój Mężczyzna też dopiero teraz (jest ode mnie starszy) do tego dojrzał. Myślę, że u Ciebie takie myślenie jest naturalne, ale u Twojego chłopaka raczej na to za wcześnie, a cały w tym ambaras, żeby dwoje chciało na raz. :)

 

dziewczyny mają rację, do macierzyństwa trzeba podejść racjonalnie. Musicie chcieć tego obydwoje, i co najważniejsze dla maluszka trzeba stworzyć warunki. Ty też powinnaś iść na studia, zdobyć pracę. A na dziecko masz jeszcze czas :)
Pasek wagi
też w tym wieku poczułam instynkt macierzyński był tak silny że płakałam całe dnie że nie mogę (z czystego rozsądku) zajść w ciażę wpadłam wręcz w depresję, ale szybciutko zaczęliśmy planować ślub. w połowie maturalnej klasy mieliśmy zarezerwowaną salę a ja pierścionek zaręczynowy:) niestety na salę trzeba było długo czekać... 2,5roku zleciało nie wiadomo kiedy mimo ze nikt nam nie wróżył ze razem wytrzymamy i nasze plany się ziszczą:) teraz nosze pod serduszkiem nasze największe szczęście:) za 3,5msc rozwiązanie a my nie możemy się doczekać:) zaszłam w ciąże miesiącu przed ślubem (wcześniej nie chciałam z rozsądku bo sukienka zamówiona była na rok przed:)) a my byliśmy szęśliwi że na ślubnym kobiercu staliśmy we trójkę:) dodoam ze obydwoje zaczęliśmy prace zaraz po maturze i jest nam łatwiej:) ja mam 22lata mąż 23:)
Jeżeli tak bardzo pragniesz mieć dziecko, zastanów się czy Twój chłopak też podoła rodzicielskim obowiązkom. Czy będziecie się w stanie utrzymać i zapewnić dziecku pieluszki, jedzenie, łóżeczko, wózek, zabawki, ubranka i ich cokilku miesięczną wymianę, ponieważ maluch będzie rósł w bardzo szybkim tempie. Jeżeli nie - zapytaj rodziców, jak oni zapatrują się na wizję zostania dziadkami. Jeżeli będą zupełnie przeciwni, a ty jesteś od nich uzależniona finansowo, to powinnaś się zabezpieczać jeszcze przez kilka lat. Bycie młodą mamą to cudowna sprawa, jeżeli przyszli rodzice są na to gotowi. Jednak nie ma nic gorszego, niż ciąża bo "mam instynkt macieżyński, a pieniądze same się znajdą".
Ja pierwsze dziecko urodziłam 3 dni po 24 urodzinach a drugie mając 27 lat. Obie ciąże planowane, chciane wyczekiwane choć jako nastolatka byłam pewna, że nigdy dzieci nie będę miała bo te mocno komplikują życie.
Mój pierworodny był trudnym i wymagającym dzieckiem -- mało spał wiecznie płakał. Miałam depresję chyba z 6 miesięcy. Dopiero rok po porodzie zaczęłam dostrzegać plusy macierzyństwa. Drugie dziecko -- zupełnie co innego inne uczucia - sama radość - uwielbiałam go nosić o każdej porze dnia i nocy -- nigdy nie żałowałam decyzji o drugim dziecku bo niestety nie mogę tego powiedzieć o pierwszym.
Teraz mam prawie trzydzieści lat i wiem, że pierwsze dziecko urodziłam za wcześnie choć wydawało mi się wtedy że to dobry czas/wiek.
Ty masz dopiero 18 lat -- co przeżyłaś?? gdzie byłaś?? Spotykasz się z facetem od 4 lat czyli miałaś 14 lat jak się poznaliście. Poczekaj jeszcze z dzieckiem. Nawet nie masz pojęcia jak życie się zmienia kiedy pojawia się dziecko --- nie piszę że na lepsze czy gorsze ale po prostu już nic nie jest takie samo.
Również mam 18 lat i często myślę o dziecku. Tak to dziwne, ale uważam, że jak na swój wiek to jestem bardzo dojrzała. 
Niestety doradzić Ci nie mogę. Na pewno zrobią to dziewczyny starsze od Nas.. :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.