- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
27 września 2011, 11:40
Jak poinformowalyscie ojca swojego dziecka ze zostanie tatusiem? I jak on na to zareagowal?
Moj powiedzial ze w razie czego to razem bedziemy robic test bo z jakiej racji sama mam niby taka chwile przezywac?
Edytowany przez KotkaPsotka 27 września 2011, 11:43
29 września 2011, 13:52
agusia, troche bredzisz, wiesz? z calym szacunkiem, ale naprawde nie wiesz, o czym mowisz. buciki testy czy cokolwiek dziewczyny pokazuja swoim partnerom/mezom to tylko symbol radosci, a nie problem z komunikacja. oczywscie ze mezczyzni wiedza, skad sie biora dzieci, a ich pytanie "zartujesz?" to tylko reakcja jezykowa na mila niespodzianke!
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
29 września 2011, 14:32
psotka dokladnie. Widze,ze nie masz zablokowanego mozgu na myslenie.
Aga - na twoj post juz sie nie wypowiadam. Doszlam do wniosku,ze ustapie glupszemu i tyle.
Edytowany przez FammeFatale22 29 września 2011, 14:35
- Dołączył: 2011-09-27
- Miasto:
- Liczba postów: 158
29 września 2011, 17:12
>oczywscie ze mezczyzni wiedza, skad sie biora dzieci, a ich pytanie "zartujesz?" to tylko reakcja jezykowa na mila niespodzianke!
psotka mysle ze jakby facet wiedzial ze dziecko moze ksztalcic sie od momentu wspolzycia to nie robilby efektu zaskoczenia tylko czekal i wypytywal o objawy gdyby mu ZALEZALO
wydaje mi sie ze im to jest obojetne kiedy dziecko sie pojawi, byle zeby dziewczyna nie bredzila mu pod nosem "chce dziecka",
jak mozna mezczyznie robic niespodzianki z tak powaznej sprawy. czy dziewczyna nie potrafi zakomunikowac - mam mdlosci, kupie test, moze jestem w ciazy. a facet nie zainteresuje sie - moze w ciazy jestes albo jak wyszedl wynik?
macie nieodpowiedzialnych facetow a wy nie potraficie z nimi rozmawiac, to chcialam przekazac
a jak to dziecko bedzie mialo raka to laska kupi skorupiaka i postawi mu pod nosem razem z wynikami badan?
29 września 2011, 17:35
agusia, czy Ty masz 10 lat?
wyobraz sobie, ze to moj S zaczal temat dziecka i to jemu zalezalo najpierw na staraniach. to nie ja mu "bredzilam" i prosze Cie, nie zachowuj sie tak, jakbys zyla w swiecie, gdzie wszystko jest czarne lub biale!
ludzie sie staraja LATAMI o dziecko i kazdego miesiaca licza, ze wlasnie teraz sie udalo. i dlatego to jest niespodzianka. ciaza to nie borowanie zeba, ktore mozna zaplanowac i choc wszyscy wiemy, ze dzieci sie biora z seksu a nie kapusty, ciaza jest dla nas niespodzianka, bo nie mozemy tego kontrolowac, rozumiesz? poza tym, czasami nie ma mdlosci, nie czujemy zadnych symptomow ciazy, okres nam sie spoznia dzien czy dwa, co jest normalne. czy mam natychmiast leciec i trabic ze MOZE jestem w ciazy?
a poza tym wiesz co mnie zastanawia? na jakim poziomie intelektualnym jest Twoj partner, bo skoro masz tak fatalna opinie o mezczyznach, twierdzisz, ze nie wiedza skad sie biora dzieci, to podejrzewam ze sadzisz wszystkich "wlasna miara" czyt w domu masz srednio madrego mezczyzne.
- Dołączył: 2011-09-27
- Miasto:
- Liczba postów: 158
29 września 2011, 18:49
skoro mowisz ze niektorzy sie staraja latami o dziecko to dlaczego mezczyzni nie kontroluja cyklu kobiety? tylko sa zaskakiwani ciaza? bo chyba powinno to byc naturalne. staram sie o dziecko to jest predzej czy pozniej
nie martw sie, moj jest inteligent kiedy jak ja mowie (mowie, mowie,zauwaz ze ja z nim rozmawiam, mowie mu) - zle sie czuje to facet wysyla mnie do lekarza, albo mowi - moze jestes w ciazy.
prosze cie, w ciazy jest okres? od kiedy?
a u was jakis mur milczenia. jak to wyglada moimi oczami? jest bzykanko, idziecie spac, pracujecie prowadzimy dom. mija x dni. nie masz okresu, robisz test. sa 2 kreski. pokazujesz facetowi test. widze takie mozliwosci reakcji u mezczyzny.. uwaga... uwaga...
ale jak to? ciaza? jak to mozliwe
taki mi sie przedstawia obraz waszych facetow a malotego... wasi faceci sie nie troszcza o was. inaczej wypytywali by - spoznia ci sie, dobrze sie czujesz? zrobisz test? tego przynajmniej oczekiwalabym od faceta jesli staralaby sie ze mna o dziecko. a oni to zlewaja.
a to wy ich zaskakujecie. to wyglada tak jakbyscie ich na ciaze lapali, a nie starali sie o nia wspolnoie
to jest przykre ze jedno o drugiego sie nie troszczy. mezczyzna sie nie pyta o ciaze, czy cos wyszlo, a wy z nimi nie rozmawiacie o podejrzeniach
Edytowany przez aguusiamysz88 29 września 2011, 18:53
- Dołączył: 2009-08-05
- Miasto: Mazury
- Liczba postów: 6738
29 września 2011, 18:54
mój mąż wiedział, że jestem w ciąży zanim zrobiłam test. A jak go już zrobiłam to powiedział "a nie mówiłem" :)
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
29 września 2011, 20:32
> >oczywscie ze mezczyzni wiedza, skad sie biora
> dzieci, a ich pytanie "zartujesz?" to tylko
> reakcja jezykowa na mila niespodzianke!psotka
> mysle ze jakby facet wiedzial ze dziecko moze
> ksztalcic sie od momentu wspolzycia to nie robilby
> efektu zaskoczenia tylko czekal i wypytywal o
> objawy gdyby mu ZALEZALOwydaje mi sie ze im to
> jest obojetne kiedy dziecko sie pojawi, byle zeby
> dziewczyna nie bredzila mu pod nosem "chce
> dziecka", jak mozna mezczyznie robic niespodzianki
> z tak powaznej sprawy. czy dziewczyna nie potrafi
> zakomunikowac - mam mdlosci, kupie test, moze
> jestem w ciazy. a facet nie zainteresuje sie -
> moze w ciazy jestes albo jak wyszedl wynik?macie
> nieodpowiedzialnych facetow a wy nie potraficie z
> nimi rozmawiac, to chcialam przekazaca jak to
> dziecko bedzie mialo raka to laska kupi skorupiaka
> i postawi mu pod nosem razem z wynikami badan?
Czy ty wogole wiesz kiedy sie mdlosci pojawiaja?
My sie o ciazy dowiedzieliesmy kiedy nie mialam zadnych objawow. Czulam sie tak jak teraz , w tym momencie, wiec nie gadaj glupot i skoncz juz siac zamet.
Ja nie musialam kupic testu, zrobil to moj facet.
Po drugie to jemu bardziej zalezalo na dziecku i on czesciej mi o nim mowil, wiec nie klep 3 po 3 jak nie wiesz.
Nieodpowiedzialnego goscia to masz Ty. I ty nie potrafisz z nim gadac - Nie pamietasz? Awantury ,lzy, zurzacanie czym popadnie haha. U nas nigdy czegos takiego nie bylo! Przez ponad 5 lat! Nic nie latalo po mieszkaniu.
Osmieszasz sie i tyle.
Moj powiedzial nie zartujesz? Z usmiechem na twarzy. I byl zajebiscie szczesliwy, BO ZAWSZE PRAGNAL MIEC DZIECKO OJJJ SORRY DZIECI.
Nie gadaj farmazonow,ze oni sie o nas nie troszcza. Nie masz na ten temat zielonego pojecia. Ty myslisz tylko ze ten twoj adam jest idealem po dsloncem ,a reszta facetow to glupie gnoje. ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/undecided.gif)
Edytowany przez FammeFatale22 29 września 2011, 20:36
- Dołączył: 2011-09-27
- Miasto:
- Liczba postów: 158
29 września 2011, 22:30
pytalam sie, czemu wasi faceci sa zszokowani skoro wiedza ze zajdziecie.
30 września 2011, 08:29
nie sa zszokowani, tylko mile zaskoczeni, ze sie udalo. widzisz roznice??
a w ramach odpowiedzi o okres w ciazy, to do 3 mca moze pojawiac sie krwawienie do zludzen przypominajace miesiaczke. niewiele wiesz...
- Dołączył: 2011-09-30
- Miasto:
- Liczba postów: 74
30 września 2011, 10:21
wytlumacz mi jak faceci moga byc mile zaskoczeni?..bo wyszlo im dziecko a nie kaktus? np : jestem zaskoczona bo poszlam kupic batonika i ekspedientka mi go sprzedala a nie zabila mnie z karabinu? jestem zaskoczona ze schudlam skoro stosowalam diete odchudzajaca? jestem zaskoczona ze pranie mi sie zrobilo skoro je nastawilam?
rozumiem ze mozna byc zaskoczonym bo cos sie nie udalo ale byc zaskoczonym tego do czego sie dazylo?
ja biore tabletki i ja nie zajde w ciaze wiec testu ciazowego nie musze robic, ale para skoro sie stara to nie potrzebuje objawow, tylko analogicznie kupuje test i sprawdza czy cos wyszlo i idzie do lekarza - po co te podchody z pudelkiem? wg mnie to brak opieki nad partnerka. bo facetowi ktoremu by zalezalo nie byl niczym zaskoczony tylko by w kazdnym niu sprawdzal czy partnerka nie ma objawow
co do krwawienia to tez jest pojecie wzgledne. ja mam obfite miesiaczki wiec plamienia sa dla mnie czyms nienaturalnym i niepokojacym sygnalem - idz do lekarza. a j/w skoro dziewczyna wie ze zajdzie w ciaze to nie potrzebuje objawow tylko zrobi test o czasie i zadba o ciaze
Edytowany przez aguusiamyszk88 30 września 2011, 10:42