Temat: wózek dla dzidzi

W grudniu rodze dzidzię i zastanawiam się jaki wózek kupić, bo obejrzałam już kilka (może nawet kilkanaście) modeli i żaden mi nie odpowiada. Mam jakieś tam wymagania, ale no bez przesady.
1) Musi mieć koła pompowane (przednie skrętne) i najlepiej jak największe
2) spacerówka z możliwością jazdy przodem do mnie
3) no i takie szczegóły jak duży daszek w spacerówce, wygodna rączka, duży kosz na zakupy.

Prośba do mam - możecie mi jakiś wózeczek doradzić?

Oglądałam x-landera xq ale ma za małe kółka, maxi cosi mura ma płytką spacerówkę, mutsy jest sztywny, espiro vector pro ma niewygodną rączkę (zamiast okrągłą to taką spłaszczoną).
mamy TAKO JUMPER i jestesmy bardo zadowoleni, mysle, ze spelnia wszystkie wymaganie przez Ciebie punkty ;) ah, no i gratuluje dzidzi :D


ja miałam Atlantic Espiro, Baby Desing
Gdybym miała mieć drugie dziecko kupiłabym identyczny
Ja mam taki: http://www.delti.com.pl/wozek-dzieciecy-leo
Jest całkiem fajny. Spacerówka oczywiście w komplecie. Kosz na zakupy pod spodem, metalowy - bardzo fajny, bo w razie błota przetrzesz i już jest czysty. Koła przednie skrętne, z mozliwością zablokowania - na zime super sprawa, po śniegu nie da się jeździć na skrętnych kołach. Za to po złozeniu zajmuje sporo miejsca, do małego samochodu cięzko go zapakować.

A ja mam Graco Symbio i jestem bardzo zadowolona. Jedyny minus wózka to mały kosz na zakupy, ale dokupiłam plecaczek i jest ok. No i też rodziłam w grudniu :-) Powodzenia

Pierwszy raz widzę osobę która chce mieć pompowane koła ja mam pompowane i żałuje wózek ciężkijak cholera sto razy lepsze piankowe
mieszkam w domu jednorodzinnym więc nie będę go nosiła a mieszkam na wypizdziejewie i lepsze będą pompowane
jesli mialabym juz narzekac to wolalabym troszke mniejszy wozek jesli chodzi o podroze autobusami miejskimi (ale ja mieszkam w Dublinie, wiec ten problem Cie chyba nie dotyczy), a co do pompowanych kolek to ostatnio jedno nam strzelilo na spacerze bo wjechalam na kolec od rozy... ale zestaw do naprawy detek rowerowych sobie poradzil :)
autobusami też nie jeżdzę, bo mam samochód, ale jak zimą zasypie nas śnieg to ciężko będzie z małymi pompowanymi kółkami przejechać po osiedlu choćby do sklepu
błąd małymi piankowymi 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.