3 września 2011, 19:57
Nie wiem czy mam powody do niepokoju ale może któraś z Was była w podobnej sytuacji mianowicie jestem w 7 miesiącu ciąży za 2 miesiące rodzę a wogóle nie mam brzuszka ciążowego. Jestem osobą dość dużą mam duży tyłek ale jeśli chodzi o brzuch to zero jak patrzę na zdjęcia innych kobiet w 7 miesiącu ciąży to mają brzuszek zaokrąglony a ja mam płaski wszystko mi rośnie ale nie brzuch.
Tyje tyle ile powinnam miesięcznie ,gdyż co miesiąc chodzę do ginekologa,USG wykazuję ,że wszystko w jak najlepszym porządku dzidziuś kopie i prawidłowo przybiera na wadze ale co z moim brzuchem? ostatnio nawet kobieta w sklepie którą znam lata zapytała czy już urodziłam a ja na to ,że nie chyba widać a ona ,że właśnie nic nie widać myslała ,że już jestem po:( Mama również mówi ,że koleżanka jej mówi ,że nic po mnie nie widać. Zawsze myślałam ,że kobieta z nadwagą tym bardziej będzie miała ogromny brzuch a ja mam taki jak przed ciążą czy to normalne?? Dodam ,że Fast foodów nie jem bo nie mam smaka, słodycze od czasu do czas jem normalnie ,może nawet mało bo wiadomo upał to się jeść nie chce ale nie tak mało by nie mieć wogóle brzucha.
Edytowany przez Madeline1992 3 września 2011, 19:58
- Dołączył: 2008-07-29
- Miasto: st.louis
- Liczba postów: 2606
6 września 2011, 11:44
Ale się temat rozwinął biorąc pod uwagę że zaczął się od brzuszka :))
- Dołączył: 2008-07-29
- Miasto: st.louis
- Liczba postów: 2606
6 września 2011, 11:47
Ja mam brzuszek choć panie z doświadczeniem twierdzą że jest mały, ale zaczęło go być widać w połowie piątego miesiąca, teraz zaczynam szósty, moja znajoma natomiast która jest otyła i jest w ciąży też w szóstym miesiącu brzucha nie ma wcale, no w każdym razie nie ciążowego, także chyba coś z tą wagą przed ciążą i wielkością brzucha jest :)
8 września 2011, 13:45
>I nie interesuje mnie też to jak się kochali że mimo gumki wpadli, ale przecież to tylko guma.. Może pękła, może była przeterminowana
smialo twierdzisz - tak na gumie wpadli, a widac ze g*wno wiesz o ich wspolzyciu
zanim napiszesz kto jak wpad to zrob porzadny wywiad bo straszysz dziewczyny. jeszcze chwila i zadna nie uzyje gumek na dyskotekach i nieszczescie gotowe - choroba i dziecko.a dziecko jeszcze odziedziczy chorobe po mamie. i dwie osoby przez glupia plotkare beda cierpiec.
bo jest wielka roznica miedzy peknieta gumka, a nie uzyciem jej a tym ze jest w calosci.
moje 2 razy pekly (od pazdziernika do mniej wiecej polowy maja), na 1 raz uzylam escapelle, a za drugim nie. reszta byla cala. i nie mam brzucha.
a na zakonczenie powiem ci
>Zabezpieczyli się gumką ale wiadomo jakie to zabezpieczenie ;/
ze gumka jest na 3 miejscu w klasyfikacji najpewniejszej antykoncepcji bo ma 96-7% skutecznosci.
obok hormonow(wszelakiej postaci) i spirali.i obok npr*
a nie kazdy moze brac hormony a nie kazdemu zaloza spirale.
*npr tez dla niektorych jest watpliwa sprawa w uzyciu,poza tym trzeba sie ograniczac w niektore dni. wiec pewniejsza jest spirala i hormony bo nieograniczaja wspolzycia
warto sie wyedukowac zanim sie wystawi opinie "podobno marne zabezpieczenie"
Edytowany przez agusiamysz 8 września 2011, 14:01
8 września 2011, 14:03
a opowiesci kolezanki wloz miedzy bajki skoro nie wiesz co i jak. zaszla w ciaze = nie uzyla zabezpieczenia jak nalezy. nikt sie nie przyzna ze zawiodla osoba
- Dołączył: 2010-05-03
- Miasto: Swornegacie
- Liczba postów: 481
8 września 2011, 14:30
czy to jest wg Was miejsce na takie odzywki i traktowanie siebie...miałyście pisać konkrety wg tematu a nie bzdety o prezerwatywach...żenujące!!! aż nie miło się czyta...powinny zostać usunięte niektóre wypowiedzi!
wracając do tematu ja ostatnimi czasy miała sporo koleżanek w ciąży i często było tak że u szczupłych koleżanek brzuszek dość szybko był widoczny natomiast u tych "grubszych" brzuch był widoczny dopiero ok6mca, jedna nawet taka dość otyła miała typowy brzuch ciążowy widoczny na samym końcu ciąży 8/9miesiąc, jak to ktoś wcześniej pisał fałdki tłuszczu jej się wtedy dopiero napięły ale powiem szczerze że ona najmniej ze wszystkich koleżanek przytyła bo jak mówiła tylko to co dziecko+wody płodowe czyli ok5-6kg, synuś 4200 był :)
ale tak naprawde nie ma reguły!!!
9 września 2011, 06:51
watek powinien byc o brzuchach to prawda, ale jesli ktos sieje plotki o cudownym zaciazeniu to powinno sie je elegancko wykrecic z tego watku. laska pewnie gumy nie uzyla i udawala zaskoczona i wkreca dziewczyne - tak tak, gumki.
9 września 2011, 14:33
Agusiamysz - Zawsze zostaje jakiś procent ;] Ja plotek nie rozsiewam, zresztą każda ma chyba swój rozum i będzie wiedzieć jak się zabezpieczyć żeby nie wpaść. Ja w nikogo sprawy łóżkowe się nie wtrącam, piszę tylko to co ona mi powiedziała. I nie jest na tyle durną osobą żeby mówić że wpadła mimo gumki, tak naprawdę jej nie mając. Zresztą, ja na temat brzucha się wypowiedziałam a ty zaczynasz niepotrzebną dyskusje. Czytałam już kilka wpisów twoich na innych wątkach i zawsze ty wywołujesz burzę. Także ja kończę już z tobą tą głupią dyskusje.
9 września 2011, 17:16
glupie jest to co piszesz o prezerwatywach i tego sie czepiam o raz to ze jestes glupia plotkara bo wiesz ze dzwonia ale nie wiesz w ktorym kosciele.
9 września 2011, 17:28
"Według informacji zawartej na ulotkach zawodność prezerwatyw jest bardzo
niska. Podkreśla się jednak, że tylko w przypadku prawidłowego
stosowania.
Jest wiele powodów zawodności prezerwatyw. Głównie, dlatego że w
przypadku ich stosowania jest zbyt wiele możliwości popełnienia błędu.
Główne z nich to:
- zbyt późne założenie prezerwatywy (kiedy już doszło do bezpośredniego kontaktu),
- w pośpiechu może zostać uszkodzona paznokciem, a przedziurawienie nie zawsze jest zauważalne,
- zbyt szybkie rozpoczęcie stosunku, kiedy kobieta nie jest jeszcze
dostatecznie przygotowana i tarcie może spowodować pęknięcie gumy,
- krem, mający pomóc partnerowi, jest niewłaściwie dobrany i niszczy prezerwatywę,
- mężczyzna może zapomnieć ścisnąć końcówkę prezerwatywy w trakcie
zakładania, nasienie mogło więc wyciec przy podstawie na zewnątrz,
- niekiedy dochodzi do ześlizgnięcia się prezerwatywy w trakcie stosunku lub bezpośrednio po jego zakończeniu,
- już po zdjęciu prezerwatywy na członku może pozostać nieco spermy i dochodzi do ponownego zbliżenia, przed założeniem kolejnej."
Jednak trochę racji miałam i nie wyssałam sobie tych wiadomości z palca... I głupia to możesz być ty ;]
Edytowany przez Magnolia8595 9 września 2011, 17:30
9 września 2011, 18:07
Zabezpieczyli się gumką ale wiadomo jakie to zabezpieczenie ;/
ze gumka jest na 3 miejscu w klasyfikacji najpewniejszej antykoncepcji bo ma 96-7% skutecznosci.
obok hormonow(wszelakiej postaci) i spirali.i obok npr*
a nie kazdy moze brac hormony a nie kazdemu zaloza spirale.
*npr
tez dla niektorych jest watpliwa sprawa w uzyciu,poza tym trzeba sie
ograniczac w niektore dni. wiec pewniejsza jest spirala i hormony bo
nieograniczaja wspolzycia
warto sie wyedukowac zanim sie wystawi opinie "podobno marne zabezpieczenie"
Przez prezerwatywy moja sąsiadka ma 3 dzieciaków;)) super antykoncepcja jak ;))