- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 751
30 sierpnia 2011, 09:51
Witam dziewczynki zakłądam ten wątek z myślą że wiele was dołączy i razem będziemy dzieliły się swoimi poczynaniami i starankami o ukochane maleństwo.Wiem jest wiele wątków lecz w każdym już są zżyte osoby i ciężko się wdrążyć.Także myslę że znajdzie się wiele przyjaznych duszyczek do wspierania i dopingowania.
Otóż może na początek coś o sobie każda napisz,zacznę od siebie;
Mam na Imię Iza staram się 15 cykli bez skutku,mam już Córcię,nie badaliśmy się na razie czekamy jeszcze,mam nadzieję że w końcu się uda.
Teraz zapraszam was!
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
11 września 2011, 18:37
Ja miałam ostatnio trochę nieregularne okresy i własnie jak mi się tak @ spóźniał to sie wkurzałam, że mi się owulacja w ciasie oddala, a ja chciałam już już natychmiast!!
- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 751
11 września 2011, 19:40
Hej ja dziś dostałam @ 3 dni za wcześnie.Ale wiecie co odchodzę z forum,bo postanowiłam nic nie liczyć nie starać się,widocznie jeszcze na nas nie czas,myślę że mam jeszcze czas jak nie teraz to za parę lat widocznie tak nam pisane,Oddaje swoje życie losowi.A wam życzę powodzenia!
- Dołączył: 2010-05-03
- Miasto: Swornegacie
- Liczba postów: 481
12 września 2011, 20:04
CrazySun wiesz że to nic nie da nie zaglądając tu i tak nic nie zmienisz, nadal będziesz myśleć jak już tu pisałam wcześniej o tym nie da się nie myśleć jak już coś zaczęłyśmy i chcemy tego bardzoooo to nie da się zapomnieć o tak sobie bo tak postanowiłąś!!przykro mi to pisać ale taka prawda!
poza tym ja nie zaglądam tu (przynajmniej od jakiegoś czasu) ze względu na to że chce zajść ale po prostu chce wiedzieć co u innych czy się im udało itp. myślę że nawet jakbym zaszła to bym tu zaglądała!!
- Dołączył: 2010-12-09
- Miasto: Se
- Liczba postów: 2182
12 września 2011, 20:42
Hej. Dzis nad ranem dostalam okres. No nic, za tydzien zaczynamy jeszcze raz. Moze sie uda.
12 września 2011, 23:55
karolinka, miło Cię tutaj widzieć :) ja już wielokrotnie pisałam na naszym forum, że chcemy bobo. Ale ta informacja mogła umknąć pod natlokiem wszystkich innych, ważniejszych dla tamtego tematu ;o) Życzę Wam powodzenia!
CrazySun, jeśli uważasz, że potrafisz tak w 100% nie myśleć o tym to gratuluję! Bo ja choć przystopowałam z myśleniem, to gdzieś w podświadomości zawsze coś siedzi. No i tutaj na forum, temat nr1. Ale nie chcę rezygnować z forum, ponieważ wiem, że to własnie tutaj są duszyczki, które mnie zrozumią.
kateszka, dobrze, że w końcy zaczęłaś się cieszyć ze szczęścia swojej przyjaciółki. Ja ostatnio dowiedziałam się, że dziewczyna, ż którą przyjaźniłam się w sszkole średniej jest w ciąży. Nasze drogi rozeszły się tuż przed maturą, kontakt urwał. I tak dziwnie poczułam się, kiedy dowiedziałam się, że Ona mamą zostanie. Zazdrość? Calkiem możliwe...
13 września 2011, 00:03
tehanek, własnie się doczytałam, że już wyszłaś za mąż :o) gratuluję z całego serca!!!
- Dołączył: 2007-05-10
- Miasto:
- Liczba postów: 78
13 września 2011, 09:36
Ja już pogodziłam się z tym, że nie potrafię nie myśleć. I nie próbuję się oszukiwać, że się nie przejmuję czy nie chcę. Ale od kiedy jestem tutaj z Wami i mogę pogadać z osobami, które Mnie rozumieją jest mi lepiej. Mam lepsze samopoczucie i lepszy humor. I nie zamęczam też już męża swoją depresją :)
13 września 2011, 10:05
> Ja już pogodziłam się z tym, że nie potrafię nie
> myśleć. I nie próbuję się oszukiwać, że się nie
> przejmuję czy nie chcę. Ale od kiedy jestem tutaj
> z Wami i mogę pogadać z osobami, które Mnie
> rozumieją jest mi lepiej. Mam lepsze samopoczucie
> i lepszy humor. I nie zamęczam też już męża swoją
> depresją :)
13 września 2011, 15:13
Zaglądam sobie do was kochane i trzymam za wszystkie kciuki. Ja póki co zaczynam walkę ze zbędnymi kiloskami, ale za pare miesięcy również bedę się usilnie starać. W każdym razie musze zmienić nawyki żywieniowe i ogólnie styl zycia, bo z takim jaki teraz prowadze to daleko nie zajadę, a przecież zdrowy tryb życia jest bardzo ważny jeżeli chodzi o planowanie maleństwa itd. Owocnych starań:*
13 września 2011, 17:31
Crazy Sun podchodze do tej calej sprawy podobnie jak ty.Kompletnie sobie odpuscic, niemyslec, dac spokoj.Oczywiscie da sie , ale gdzies glebolo w nas lezy swiadomosc bardzo duzej checi zajscia w ciaze.Sama juz wyluzowalam na maxa tylko sama przyjemnosc, bo stwierdzilam ze jesli anm noe wychodzi to ktos z gory nie chce zebymsmy byli do konca szczesliwi.Ale teraz jest fajniej :)) Nie przezywam, nieopisuje swoich etapow staran, czytam sobie .J ak mam ochote sie wygadac itp, to wiem , ze tutaj znajde wsparcie i wszsytkie siebie rozumiemy i wspieramy.A tak bardzo nam tego potrzeba.:))