- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 751
30 sierpnia 2011, 09:51
Witam dziewczynki zakłądam ten wątek z myślą że wiele was dołączy i razem będziemy dzieliły się swoimi poczynaniami i starankami o ukochane maleństwo.Wiem jest wiele wątków lecz w każdym już są zżyte osoby i ciężko się wdrążyć.Także myslę że znajdzie się wiele przyjaznych duszyczek do wspierania i dopingowania.
Otóż może na początek coś o sobie każda napisz,zacznę od siebie;
Mam na Imię Iza staram się 15 cykli bez skutku,mam już Córcię,nie badaliśmy się na razie czekamy jeszcze,mam nadzieję że w końcu się uda.
Teraz zapraszam was!
27 listopada 2011, 18:17
padl nam piec, nie ma cieplej wody :( a dogrzewamy sie elektrycznym grzejnikiem... mycie sie w misce to kicha!
- Dołączył: 2008-09-01
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 7433
27 listopada 2011, 18:28
jakas pechowa ta niedziela
walizka- grypa zoladka, straszna jest, malam rok temu lecialo ze mnie z gory i z dolu, 3 dni lezalam w lozku- zero sily, wspolczuje
lekarze mowia, ze trzeba ppic coca-cole na lyzeczce ( mi pomoglo)
- Dołączył: 2008-09-01
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 7433
27 listopada 2011, 18:29
psotka zapraszam do siebie na kapiel
anulcia- nie da sie naprawic juz auta ani laptopa???
- Dołączył: 2007-09-05
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 3187
27 listopada 2011, 19:55
żadnej coca-coli przy grypie żołądkowej!!! To są mity!! jedynie co można to pić dużo wody i kupić w aptece elektrolity do rozpuszczania. Na prawdę nie wiem czemu pokutuje przekonanie, że na grypę dobra jest cola.....
U nas niedziela standardowa- najpierw spanie do 10, obiad u teściów a teraz słodkie lenistwo. Jeszcze trochę i wznowimy starania :)
- Dołączył: 2008-09-01
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 7433
27 listopada 2011, 19:58
to jest rada lekarza - coca-cola, mi pomogla
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
27 listopada 2011, 23:26
Ja dzisiaj zaliczylam kosciolek a potem do tesciow pojechalismy i po raz pierwszy w zyciu zrobilam wlasnorecznie wieniec swiateczny na swieczki a drugi na drzwi:)
- Dołączył: 2011-02-23
- Miasto: Brzeziny
- Liczba postów: 220
28 listopada 2011, 12:30
Psotka: Ja duphaston biorę 3 x dziennie+1x folik=kwas foliowy. Duphaston również zachowawczo ponieważ rok temu poroniłam w 5 tygodniu. więc jak tyko się dowiedziałam o ciąży to zadzwoniłam do lekarza przedstawiając swoją historię. Kazał wziąć 4 tabl. na raz duphastonu i potem codziennie 3x. Mam brać do około 20 tygodnia dodatkowo dlatego, że jestem po cesarskim cięciu. Wytłumaczył dlaczego, ale nie potrafię tego powtórzyć. Potem powiedział.że po 20 tygodniu jak będzie wszystko ok to przejdziemy na LUTEINĘ. Stanowczo tańszy lek. Za duphaston płacę od 24do 29 zł za opakowanie-zużywam około 4 opakowań w miesiącu, a luteina kosztuje 3 zł bo jest refundowana.
O dziwo dziś po raz drugi nie wzięłam hydroxyzyny-i nic mi nie jest . Nie mam nudności i odruchów wymiotnych-może to już za mną??? Mam taką nadzieję.
![]()
A niedziela... przebiegła na oglądaniu tv. Niestety przeziębienie moją rodzinę dopada i mnie również. Ratuję się wapnem, herbatą z sokiem z malin i cytrynką. Może przejdzie...
28 listopada 2011, 13:10
U mnie tez cola na grype zoladkowa pomogla :)
- Dołączył: 2010-05-03
- Miasto: Swornegacie
- Liczba postów: 481
28 listopada 2011, 13:18
też słyszałam o coli i słonych paluszkach ale nie próbuję takich rzeczy....ja prawie nic nie jadłam ani w sob ani w nd....byłam u lekarza dziś i dał mi jakieś tab, ale wracam chyba już do pionu bo marzy mi się chińszczyzna hehe ale na razie post jeszcze muszę się wykurować bo w sob jadę na jarmark świąteczny do Drezna :) i może tam kupie choć w połowie tak piękne ozdoby jakie robi aniołek, jestem pod wrażeniem gdybyś chciała sprzedać swoje wyroby zwłaszcza te ozdoby na choinkę lub skarpetę to daj znać bo ja jestem chętna :) mówię poważnie!
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
28 listopada 2011, 15:04
Ja wlasnei tez zamierzam na jarmarku cos kupic. Nawet dzisiaj mialam isc ale nie dam rady. Jutro sie przejde. Ah te duperele sa piekne to fakt. Ale ceny sa zaporowe zwykle:/. Kubkow po grzanym winie za to mam juz pare.