"teraz
bardzo się martwię, by wszystko było w porządku. Stąd też prośba
do Was: proszę podpowiedzcie mi co mogę robić, jeść, pić, a co jest
zabronione."
W ciąży obowiązuje całkowity zakaz... zamartwiania się bez powodu ;-)
"Na temat bycia w ciąży nie wiem kompletnie nic, dlatego choćby drobne
porady (wszystko co Wam przyjdzie do glowy) będzie dla mnie ważne."
Czytaj sporo na ten temat, ale uważaj na informacje w sieci - tutaj każdy może opublikować artykuł, a Ty nie będziesz miała pewności co do tego, czy ufać informacjom w nim zawartym czy nie. Czytaj więc, ale konsultuj wszystkie wątpliwości z lekarzem prowadzącym ciążę. Zajrzyj też do książek - ja najbardziej lubię "W oczekiwaniu na dziecko" i tam znalazłam najważniejsze informacje.
"czy mogę ćwiczyć - mam na myśli basen, rower, stepper lub badminton?"
Nic, przy czym będziesz skakać albo z czego możesz spać. Pływanie na basenie jak najbardziej, ale i tak aktywność w ciąży powinnaś skonsultować z ginekologiem. Czasami w ciąży zdarzają się komplikacje, przy których nawet najmniejsza aktywność nie jest wskazana, a skoro Ty należysz do tych kobiet, które zamartwiają się na zapas, lepiej dmuchać na zimne i nie dodawać sobie powodów do martwienia się.
"Możecie mi polecić jakieś strony internetowe?"
Prawie od początku ciąży odwiedzam regularnie 2 strony:
-
Ciąża - porady, objawy ciąży etc. -
Kalendarz ciąży Jak mam jakieś konkretne pytania to zadaję je... wyszukiwarce :) Gugluję sobie i znajduję artykuły na dany temat.
Czasem w "Dzień dobry TVN" są rozmowy na temat ciąży i wychowania dziecka. Czytaj też dużo gazet typowo dla kobiet ciężarnych. Wybór jest spory i nawet nie jestem w stanie polecić Ci żadnej konkretnej tym bardziej, że teraz skupiam się na gazetkach dla mam.
"Silne, niezastane mięśnie pomagają podczas porodu."
Ja nie byłam aktywna w ciąży i szczerze mówiąc nie wiem, w jaki sposób silne mięśnie miałyby mi pomóc w czasie porodu ;)
"Wrażliwość na zapachy - płyn do mycia naczyń wywoływał u mnie odruch wymiotny hehehe."
Mnie zaczął drażnić zapach ulubionego żelu do mycia ciała ;-) Musiałam go odstawić. Ale w pierwszym miesiącu jedynym objawem był ból pobrzusza, dopiero później co jakieś 2 tygodnie jedne objawy znikały, a kolejne się pojawiały. Jakoś po 2 miesiącach jedyne co zostało to spore zmęczenie, dlatego codziennie robiłam sobie drzemkę w ciągu dnia.
"A co do stron internetowych..ja najczęściej korzystałam z babyboom.pl"
O to też... jestem tam zarejestrowana na forum i też je sporo czytałam. Jak już poszłam na zwolnienie to nie było nic innego do roboty jak tylko czytać gazety, oglądać TV i chodzić po stronkach :)
"Najgorsze przychodzi po porodzie, jak poradzic sobie z dzieckiem"
To jest fakt, że poród to dopiero początek. U mnie poród był znacznie lżejszy niż się obawiałam, więc nie wspominam go źle. Poza tym trwał zaledwie 3,5 godziny :) Ale połóg to była masakra - straszliwe zmęczenie, ból dosłownie wszystkiego i nauka karmienia piersią - łatwo nie było, ale wystarczy przetrwać kilka pierwszych tygodni i będzie w porządku.
Właśnie... skoro do porodu u Ciebie jeszcze trochę to pod koniec ciąży poczytaj sobie o tym, czego możesz się spodziewać w czasie połogu, żeby nie być zaskoczoną. Poza tym, poczytaj o karmieniu piersią, ale nie o tym, dlaczego pokarm matki jest najlepszy dla dziecka, bo o tym wszędzie trąbią. Mało jest jednak praktycznych informacji, które nauczą Cię przystawiać dziecko do piersi i uniknąć dokarmiania spowodowanego tym, że może Ci się wydawać, że masz za mało pokarmu. To bardzo częste problemy, a wystarczy być dobrze poinformowaną, aby je skrócić albo ich uniknąć.
Ale póki co ciesz się każdą chwilą w ciąży. Zamartwianie powinno zniknąć jak zaczniesz czuć kopniaczki maluszka, bo na bieżąco będzie dawał Ci znać, że wszystko jest OK :) Ale do tej pory masz jeszcze trochę czasu.