Temat: Pleśniawka u 2,5 miesięczniaka

W poniedziałek byłam z synkiem u pediatry. Okazało się że ma zaawansowane pleśniawki. Dosłownie wszędzie. Dostał antybiotyk 2x1 ml. 

Oraz rumiankiem kazano nam smarować a wręcz ścierać buźke. 

Niestety nic a nic nie pomogło. Synek ma problemy z piciem, jedzeniem. CIągle płacze... Ścierać się nie da, bo ledwo moge go tam dotnąć.. taki ból. 

Mąż pojechał i kupił fiolet na wodzie. Po nim jako tako da się synkowi podać picie chociaż. 

Wczoraj nawet próbowałam jego moczem mu przemyć. 

Dziś mi zaczął fest charczeć - chrypieć. Nie umie nic normalnym głosem powiedzieć tylko porządną chrypą. Słyszałam że wtedy pleśniawki przechodzą na krtań jak tak charczy. 

Zaczyna mnie to coraz bardziej niepokoić. A słyszałam że po tym antybiotyku po 1 dniu,2 dniach powinno widać efekty. Ja niestety żadnych nie widze.... 

Co robić? Zas isc do lekarza? By dał inne leki? Czy jak?

Szkoda mi dzieciaczka bo ani zjesc ani napic sie spokojnie nie moze.... 

Pasek wagi
Zdecydowanie bym poszła do lekarza.
Nie wyobrażam sobie żeby pleśniawki ścierać bo to pewnie niewyobrażalny ból jest.
U dziecka mojej przyjaciółki pomogło ciągłe okłady z moczu.Może częściej dawaj ten mocz?
Witaj.idź jeszcze raz do lekarza,i niech da ci na wymaz,bo jak nie schodzi od antybiotyku to może być albo oporne akurat na ten albo co innego,ja z czasów maleństw pamiętam ,że najlepszy był mimo wszystko fiolet.powodzenia
Pasek wagi
Oczywiście, że do lekarza.
Ja stosowałam po prostu witC - Cebion, wlewałam na języczek po każdym jedzeniu i po tygodniu zeszło, ale w tak ostrym przypadku też radzę do lekarza. Moze do innego?

a Karmisz piersią? jeśli tak to te wszystkie lekarstwa powinnaś stosować tez na brodawki, bo na pewno są one zarażone i nigdy się nie pozbędziesz pleśniawek
Moje bliźniaki w dzieciństwie miały to samo, wyleczone zostało fioletem i jeszcze jednym lekiem do ustnym, którego nazwy już nie pamiętam. Ale ja smarowałam dzieciom co godzinę tym fioletem.
I faktycznie jak karmisz piersią to też powinnaś brać te leki. Ja miałam fioletowe piersi przez cały okres leczenie. Co gorsze w pierwszej fazie pleśniawka przeniosła mi się na piersi i ból przy karmieniu był nie do zniesienia.
KONIECZNIE IDŹ DO LEKARZA!!!!!
Koniecznie idź do lekarza. Ja na pleśniawki u córki stosowałam Aphtin od fioletu wymiotowała, po czterech dniach przeszło, ale to nie było tak poważne jak u twojego malucha.
Kurcze...nie pamietam co dostala moja cora na plesniawki..nystatyne i cos jeszcze + gencjana na wodzie. Ale u nas pomoglo. Tylko jakos po 10 dniach.
Pasek wagi

> Koniecznie idź do lekarza. Ja na pleśniawki u
> córki stosowałam Aphtin od fioletu wymiotowała, po
> czterech dniach przeszło, ale to nie było tak
> poważne jak u twojego malucha.

 

Oooo Apthin! wlasnie to :)

Pasek wagi
A moze on dostal zapalenia jamy ustnej a nie plesniawek?
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.