- Dołączył: 2011-04-29
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2074
13 lipca 2011, 22:46
Witam :)
Mam 18 lat za rok będę zdawać maturę.
Zaraz po niej mam w planach emigrację do Chicago, do mojego chłopaka.
Raczej zostaniemy tam na dłużej...
I tu pojawia się przyszłościowy problem.
Kiedy pojawi się dziecko... czy bardzo bym go skrzywdziła nadając mu "modne" imię.
Tzn. amerykańskie? Czy lepiej polskie?
Jeśli będę wracać to tak może za kilka-kilkanaście lat ;/
No i do dziewczyn za granicą... Jak to jest z nauką języka u takiego dziecka?
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
13 lipca 2011, 22:49
Mysle, ze najpierw poczekaj az sie to dziecko chociaz w drodze pojawi a potem sie martw...
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3025
13 lipca 2011, 22:50
> Mysle, ze najpierw poczekaj az sie to dziecko
> chociaz w drodze pojawi a potem sie martw...
zgadzam się , może wtedy moda się zmieni :P
- Dołączył: 2011-04-29
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 1655
13 lipca 2011, 22:51
nadac mu proste imie które brzmi tak samo w kilu jezykach
np anna to piekne imie, dla chłopca adam albo artur
dzieci ucza sie automatycznie tylu jezyków iloma sie do nich mówi
moja kolezanka mieszka we francji, tam urodziła dziecko
weronika mówi płynnie po polsku francusku i hiszpansku bo opiekunka do dziecka jest z hiszpani i mieszka z nimi juz 4 lata
- Dołączył: 2011-04-29
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2074
13 lipca 2011, 22:51
Dobrze no to może tak : co myślicie o nadawaniu dzieciom na emigracji tamtejszych imion?
- Dołączył: 2011-04-29
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 1655
13 lipca 2011, 22:57
ja mojemu dziecku nadam imie indyjskie :) chociaz w polsce :)
- Dołączył: 2011-04-29
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2074
13 lipca 2011, 23:06
Bo np. mój tata stwierdził, że on zagranicznego imienia nie chce ;/
On nie pójdzie z wnukiem na spacer i nie będzie się darł za nim np. Ryan!
13 lipca 2011, 23:12
> Bo np. mój tata stwierdził, że on zagranicznego
> imienia nie chce ;/On nie pójdzie z wnukiem na
> spacer i nie będzie się darł za nim np. Ryan!
Akurat on ma mało do powiedzenia... Decydujesz Ty i Twój partner... Osobiście na Twoim miejscu wybrałabym tak, jak ktoś już wyżej pisał imię występujące w obu językach pod podobnym brzmieniem i pisownią. Dla dziewczynki Maya (Maja) dla chłopca Damian.
Edytowany przez Salemka 13 lipca 2011, 23:13
13 lipca 2011, 23:14
Zerknij sobie na najpopularniejsze imiona nadawane w tym roku w Warszawie, wpisz w googla to wyszuka. Ja bym się nie przejmowała. Wszelkie argumenty jakimi nas raczą nasi rodzice to kicha w obliczu tego co się dzieje z nadawaniem imion. Ja też nasłuchałam się, że robimy dziecku krzywdę imieniem, ale spójrzmy prawdzie w oczy, w pokoleniu naszych dzieci imiona takie jak Ryan, Nicola czy jeszcze inna Visanna nie są już niczym niezwykłym. W piasownicy ciągle słyszę a to Emma, a to Nataniel czy inne cuda. Imię ma się nam podobać i żeby pasowało do nazwiska :-)