- Dołączył: 2010-02-23
- Miasto: Międzyrzec Podlaski
- Liczba postów: 4709
12 lipca 2011, 13:01
witam,
tak sie zastanawiam,jak by to było gdybym wpadła,jak to powiedzieć rodzicom. jak wy to przekazałyscie rodzinie??w którym miesiącu?? chodzi mi głównie o osoby które wpadły nie bedą małżenstwem jeszcze.
jak juz sie zdażyła ta wpadka to brałyscie jak ja to mówie,taki szybki ślub żeby być małżenstwem jak dziecko się urodzi???
ciekawa jestem odpowiedzi waszych
Edytowany przez lusia2316 12 lipca 2011, 13:25
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
12 lipca 2011, 13:39
> tehanek teraz już wiesz dlaczego prędzej nie
> mogłaś zajść w ciążę- myślę, że z mężem było coś
> nie tak, tak?
Chyba racja skoro tyle czasu sie staraliscie i nic(z tego co pamietam bylas z mezem 14 lat)a tu prosze nowy mezczyna , nowa milosc i bach masz baba placek;D
Gratuluje i zycze szczesliwego rozwiazania;D
12 lipca 2011, 13:51
Tehanek byłaś z mężem 14 lat?? to ile ty masz lat jeśli mogę zapytać ? :)
12 lipca 2011, 13:52
Ja wpadłam mając 20lat i mamie powiedziałam w dzień kiedy zrobiłam test a tacie w 4 miesiącu i powiem ze to nie była łatwa czy miła rozmowa. Teraz jestem w 29tc i rozstałam się z ojcem dziecka...
12 lipca 2011, 13:55
> Tehanek byłaś z mężem 14 lat?? to ile ty masz lat
> jeśli mogę zapytać ? :)
z mężem w związku byłam 14 lat, ale 7 lat byliśmy małżeństwem. Teraz mam 30.
Problemy z zajściem były głównie po mojej stronie, dlatego w 2009 roku powiedziano mi, że nie będę mieć dzieci - skutkiem czego zostawił mnie mąż. (ale to chyba nie temat o mojej historii ;) )
12 lipca 2011, 13:55
malutka1820Współczuję Ci, że się rozstałaś z ojcem dziecka, ale kto wie czy to nie lepiej.... Ja miałam 19 lat gdy zaszłam w ciążę
Edytowany przez Joannnnaa 12 lipca 2011, 13:56
12 lipca 2011, 14:00
TEHANEK cóż to za szczęście że mąż Cię zostawił :))))) gratuluję :) przewrotne ale prawdziwe :))
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
12 lipca 2011, 14:12
Thenek i wesz chyba dobrze się stało, że mąż Cię zostawił, pokazał swoje prawdziwe oblicze... jednym słowem ŚWINIA...
Życzę Ci wszystkiego dobrego z nowym partnerem i zdrowia dla maluszka... na kiedy masz termin jeżeli można wiedzieć ???
Ja zaszłam mając nieco ponad 18 lat, na kilka dni przed studniówką się dowiedziałam, tacie powiedziałam od razu, bo on zawsze był tym co rozumie, razem zastanawialiśmy się kilka tygodni jak powiedzieć mamie, aż mama sama się zorientowała, że niby coś się zmieniłam, że chyba w ciąży jestem... na początku była burza, że młoda, że studia (mama nie miała możliwości edukacji, więc wymarzyła sobie, że jej córka będzie mogła uczyć się ile tylko zapragnie) jak urodził się maluch, to wszyscy oszaleli z miłości, babcie prześcigały się która lepsza, dosłownie... a mój tato dumnie spacerował z wózkiem...
o drugiej ciąży też miałam obawy powiedzieć mamie (po 10 latach od pierwszej), bałam się że się nie ucieszy, nie potrzebnie, bo mama skwitowała tylko jednym zdaniem, "no wreszcie, bo już myślałam, że nigdy się nie zdecydujemy na drugie dziecko"
12 lipca 2011, 14:18
> miałam 18 lat byłam w drugiej klasie liceum... no
> cóż moja mama była zawiedziona tata także. ale
> pogodzili sie z tym pomogli i jest ok.szkole
> ukonczylam z wyroznieniem, mature zdalam wysoko.
> dziecku dalam moje nazwisko slubu nie
> planowalam.wzielismy slub gdy corka miala 1,5 roku
> on sie oswiadczyl po zastanowieniu zgodzilam sie
jakbym czytała o sobie, z tą różnicą że moja Córka miała 3.r roku, a ja byłam w 7 miesiącu ciąży z Bliźniamiaki, gdy braliśmy ślub
12 lipca 2011, 14:23
Kamila gdy braliśmy ślub również byłam w drugiej w ciąży :)