Temat: Jesteście za aborcją?

> > > moije zdanie jest takie - jestes gotowa na
> seks> to> bądz gotowa na bycie matką.uważam tak
> samo.

> Czyli tyko mężczyzna ma prawo czerpać
> przyjemność z sexu, bo kobieta która nie chce mieć
> dziecka powinna mieć zakaz jego uprawiania z
> mężczyzną? A może w ogóle powinna stać sie
> lesbijką, i tylko wtedy jak będzie gotowa na
> dziecko to współżyć z mężczyzną? Pociąg seksualny
> i jego zaspokajanie jest potrzebą pierwotną tak
> samo jak jedzienie, spanie czy oddawanie moczu.
> Osoby, które go niezaspakajają mogą mieć problemy
> same ze sobą.
Mężczyzna powinien, tak samo jak kobieta, za to dziecko a jeśli okaże się później, że facet nie chce zajmować się żoną i dzieckiem, to kobieta źle wybrała. Krótko!

> Widzę, że prościej jest coś rzucić
> na wiatr niż się głębiej zastanowić. Tak samo
> dzieci pozostawione w domu dziecka, czy oddane do
> adopcji mogą czuć się gorsze, i mieć problemy
> emocjonalne itp. O tym już widzę, też jakoś nie
> potraficie pomyśleć.

A Ty nie potrafisz pomyśleć, że aborcja to nie to samo, co tabletki wczesnoporonne. W drugim przypadku ucinasz rozwijanie na samym początku, a aborcja, to operacja na konkretnym ciele, mięsie, tkance, nerwach i powinno być dopuszczalne tlyko w ekstremalnych sytuacjach a nie gdy "nie miał gumki więc zrobiliśmy bez" itp.

Kobieta powinna w milczeniu oddawać się mężczyźnie tylko w celach spłodzenia potomka, jakakolwiek przyjemność przez nią odczuwana, będzie traktowana jako grzech ciężki.

> Mężczyzna powinien, tak samo jak
> kobieta, za to dziecko a jeśli okaże się później,
> że facet nie chce zajmować się żoną i dzieckiem,
> to kobieta źle wybrała. Krótko!

Czyli za wszystko co złe, nawet i to, że odszedł od kobiety facet, bo nie chce zajmować się dzieckiem = miał takie widzimisie, ma odpowiadać kobieta? Chyba Ci się coś chłopcze pomieszało.

Casotte    widać większośc ludzi woli tu myśleć krótkowzrocznie.

>Czyli za wszystko co złe,
> nawet i to, że odszedł od kobiety facet, bo nie
> chce zajmować się dzieckiem = miał takie
> widzimisie, ma odpowiadać kobieta? Chyba Ci się
> coś chłopcze pomieszało.

Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Seks jest naturalnym wynikiem popędu seksualnego i przyjemności jaką ze sobą niesie, jednakże trzeba liczyć się z ryzykiem. Skoro biorą tabletki, albo mój partner używa prezerwatyw, albo jeszcze jakiegoś innego zabezpieczenia używamy, to jest szansa, że wpadniemy, a jeżeli uprawiam z seks, co do kogo nie jestem pewna, że zawsze będzie przy mnie, to przyjmuje na siebie ten bagaż. To nie kobieta jest zła, ale jej wybór.

nie,nie,nie!

urodze - kto sie dzieckiem zajmuje?komu podrzucic pod drzwi?las rak widze :P

@agusiamysz, trzeba wziąć odpowiedzialność za swoje czyny. Jak kogoś na ulicy zabijesz, to też polecisz na Kubę bo "nikt się nie pyta o cel podróży"?:)

Ja uważam że ten temat to "włożenie kija w mrowisko". Jak wcześniej napisałam jestem przeciwna aborcji. Tłumaczenie że można być niegotowym na dziecko a na seks tak, to głupota, skoro świadomie idziesz do wyra z facetem to jest się świadomym że można zajść w ciążę. Takie pochopne usuwanie ciąży w sytuacji "bo nie jestem gotowa i to moja decyzja"  to po prostu morderstwo. Owszem nie dziwię się kobiecie która zaszła w ciążę wskutek gwałtu, zagraża jej życiu że decyduje się na aborcję, ale to są skrajne sytuacje zazwyczaj ciąże usuwają zdrowe kobiety które zaliczyły wpadkę i nie chcą się liczyć z konsekwencjami bycia matką. Niektórzy piszą że zezwolić "na przykład do 3 miesiąca", a co to za różnica jaki to miesiąc? Czy wy naprawdę myślicie że ta mała istota co rośnie w Was nic nie czuje? Poniżej zdjęcie 10 tygodniowego płodu, ja tam wyraźnie widzę małego człowieczka, czy uważanie że pozbycie się takiego balastu z waszych ciał jest ok.

Skoro biorą tabletki, albo mój partner używa prezerwatyw, albo jeszcze jakiegoś innego zabezpieczenia używamy, to jest szansa, że wpadniemy, a jeżeli uprawiam z seks, co do kogo nie jestem pewna, że zawsze będzie przy mnie, to przyjmuje na siebie ten bagaż. To nie kobieta jest zła, ale jej wybór.