7 lipca 2011, 11:22
Jednak nie za bardzo mam czas tu bywać - zamykam wątek. Pozdrawiam :)
Edytowany przez kotelva 4 sierpnia 2011, 08:12
7 lipca 2011, 11:39
Nie mam dziecka, ale chciałam pogratulować postawy :) Trzymaj się!
- Dołączył: 2011-06-20
- Miasto: Gostynin
- Liczba postów: 443
7 lipca 2011, 11:47
ja przez jakis czas wychowywalam corke sama teraz sie to zmienilo.. i mam kolejna corke ale chetnie dolacze do dyskusji
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5352
7 lipca 2011, 11:48
ja właśnie zaczęłam spotykać się z chłopakiem który sam wychowuje córeczkę i wiem jak mu ciężko
- Dołączył: 2011-06-20
- Miasto: Gostynin
- Liczba postów: 443
7 lipca 2011, 11:55
owszem bylo ciezko ale teraz np tez nie jest latwo wogole bycie rodzicem to czasem ciezka sprawa.. SadRedRose a twoj chlopak rozumiem ze wychowuje corke a nie jest tata na weekendy tak?
- Dołączył: 2009-04-02
- Miasto: Karmelkowo
- Liczba postów: 10500
7 lipca 2011, 12:04
Moja mama wychowywała mnie i moją siostrę sama. Pewnie było jej ciężko, ojciec nie płacił alimentów, ale jakoś nigdy nie dała nam tego odczuć. Zawsze w domu byłlo czysto, nie brakowało pieniędzy. Podziwiam takie kobiety. Ja jestem na finiszu ciąży, mam męża, ale wiem, że w życiu róznie bywa. Mając przed oczami obraz mojej mamy, wiem , że poradzę sobie w każdej sytuacji.
- Dołączył: 2011-06-20
- Miasto: Gostynin
- Liczba postów: 443
7 lipca 2011, 12:08
ja tez sie wychowywalam bez ojca..