- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 czerwca 2011, 12:22
Witam.
Od września ubiegłego roku staramy się z mężem o dziecko, jak narazie z marnym skutkiem.. Lekarz powiedział że jeżeli do końca lipca nie uda się, to wówczas trzeba będzie zrobić specjalistyczne badania.. Mam taką cichą nadzieję że tym razem wyjdzie i że ominie nas bieganina po lekarzach... Strasznie pragniemy maleństwa, tylko czemu to tak długo trwa...
Zapraszam wszystkie dziewczyny starające się o potomstwo do dzielenia się informacjami.. Mam nadzieję że zostaniemy sexi mamuśkami w 2012 :)
18 czerwca 2011, 19:44
dajcie sobie czas i cieszcie się sobą!
my zaczeliśmy przygotowania od końca odstawiłam pigułki, zrobiłam podstawowe badania, a później witaminki i kwas foliowy... ustaliliśmy, że na zajście w ciąże dajemy sobie 2 lata i zaczynam starania od moich 28 urodzin... no i zaszaleliśmy cały weekend po urodzinowy spędziliśmy w łóżku i już po 2 tygodniach na teście były 2 kreski a za 2 miesiące będzie z nami nasz największy skarb
sami byliśmy zdziwieni, że tak szybko poszło... ale może dlatego że przygotowania zaczelismy dobre pół roku wcześniej...
18 czerwca 2011, 22:20
19 czerwca 2011, 10:46
22 czerwca 2011, 22:00
22 czerwca 2011, 22:14
23 czerwca 2011, 06:17
23 czerwca 2011, 23:30
kieruje slowa do osób które wypisuja bzdury i wprowadzaja w bład i załamanie inne osoby. Zanim cos napiszecie typu "jak rok nic wam nie wychodzi to jesteście bezplodni i adoptujcie dzieci..." albo tego typu to stuknijcie sie w głowe jak mozna tak pisać!!!!!!!!!!!!!!!!! jest to totalna bzdura. Zajść w ciazę to nie chop siup i juz po pierwszej owulacji jesteśmy zaplodnione. Dopiero po 18 owulacjach w których współzyłysmy z partnerem mozna sie nad tym zastanowic i iść do lekarza po pomoc( jest to 1,5roku). Ale nie lliczmy że 1,5 roku próbujemy ale tak naprawde trafilismy w te dni tylko 5 razy bo przez pare miesiecy mąż byl w delegacji albo byłjyśmy chore, przeziebione, albo nie trafilismy akurat w te dni. tak więc czasem może to trwać kilka lat i nie musimy mieć problemów od razu i być bezpłodnymi. Oczywiście nie mozna wykluczyć takiej opcji i czasem lepiej zacząc wcześniej szukać pomocy ale nie zakładajmy że nie możemy mieć dzieci. Większość moich znajomych i z rodziny dopiero po średnio ponad roku zaszło w ciąże a nawet kilku latach. ŻYCZĘ WSZYSTKIM PRAGNĄACYM POTOMKA OBY SZYBKO ZOSTALI RODZICAMI. Ja juz za troche ponad miesiąc przywitam małą
22 lipca 2011, 20:46
23 lipca 2011, 20:25
TrintyLoves weszłaś na mój stary post.. Udało się!!!!!! Będziemy mieli dzidziusia! i bedę sexi mamą w 2012 obecnie jestem w 8 tygodniu ciąży
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za miłe słowa, jak widać pomogły
23 lipca 2011, 21:49