Temat: będę młodą mamą?!

Cześć wszystkim.

 

Piszę na forum bo prawde mówiąc nie mam nikogo z kim mogłabym o tym pogadać .

 

W weekend zaczeły mi się dni płodne a My zaszaleliśmy... stosunki przerywane a w końcu mój K. nie wie czy zdążył wyskoczyć i dodatkowo skończył na moich wargach sromowych ( po wszystkim jak się dotknełam to byłam w spermie ).

 

Zdaje sobie sprawe, że mogę być w ciązy, bylismy tego świadomi decydując się na przerywany, który jak wiadomo żadnym zabezpieczeniem nie jest.

Potrzebuje jednak obiektywnej oceny kogos czy rzeczywiście prawdopodobieństwo ciązy jest duże?!

 

Mamuśki, jak myślicie... powinnam zacząć brać kwas foliowy( do terminu @ mam około 2 tygodnie i dopiero wtedy zrobie test)

 

Z góry dziękuje za pomoc

Teraz nie ma co robić testu - nic nie wykaże. Test wykrywa hormon, który jest wydzielany przez łożysko (właściwie jego zaczątki), które zaczyna się rozwijać dopiero po kilku dniach od zapłodnienia, więc ten tydzień co najmniej trzeba odczekać, a i po tygodniu jeszcze test moze nic nie wykazać.

marcelka1105  -  sprasznie mi przykro i współczuje ;(

Teraz testu nie ma sensu robić, ponieważ to dopiero 2 dni od prawdopodobnego zapłodnenie ;)

> a po co czekac az 2 tyg . ja na Twoim miejscu
> teraz zrobiłabym test a za 2 tyg najwyzej jeszcze
> jeden . bedziesz troche spokojniejsza :)

Jak teraz?!Przecież ona współżyła w weekend..... ma zrobić test po 3-4 dniach?!
pewnie, testu nie ma sensu teraz robić... poczekam do dnia spodziewanej @
test za 14 dni rzeczywicie. beta jest pewniejsza.
na początek w dniu spodziewanej @ zrobię test  - zobacze jaki będzie wynik... jak @ nie przyjdzie to skocze na bete.
próbuje się nie nakręcać w żadna strone... no ale szczerze powiedziawszy to wcale nie jest wcale takie proste.
Na sto procent nie jesteś w ciąży. Niepotrzebnie się nakręcasz. A skąd wiem? Wiem i już.
Pasek wagi
ok nie jestem - dzięki za odpowiedź
Ile masz lat? Uczysz się jeszcze? 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.