Temat: jak dobrać biustonosz do karmienia

Kupowałyście z większym obwodem lub miseczkami? 

Protomolekula napisał(a):

Kupowałyście z większym obwodem lub miseczkami? 

Kupiłam z większym obwodem - takim, jakim miałam w ciąży, ale nie warto, bo miałam wtedy tylko żebra pozszerzone, które zaraz po porodzie wróciły do rozmiaru sprzed ciąży. 

Potem - zależy, czy utyłaś ;)

Miski miałam o rozmiar większe niż w ciąży. Warto kupić bawełniane, bo one się dostosowują - są wygodne i "oddychają". Ja kupiłam z Alles Mama bodajże. 

Kupowałam taki jak mi pasował w tamtym momencie. Ale chyba najlepiej mi się sprawdzały takie biustonosze ala top. Dopasowywały się dobrze, nic nie cisnęło, cycka wywalałam górą. Te dedykowane z odpinanymi miskami mnie w sumie bardziej wkurzały niż były pomocne. Te topy przy mojej normalnej misce D (gdzie przy karmieniu były jeszcze większe) może jakoś super nie podtrzymywały piersi, ale były mega wygodne. Ale to też tylko na początku ich używałam gdzie piersi były tkliwe i potrafiły się robić jak kamienie zanim się laktacja unormowała. Po niedługim czasie wskakiwałam w swoje normalne cyckonosze z fiszbinami. Mi tam nic złego nie robiły.

Pasek wagi

Nie kupowałam dedykowanych. Jak ktoś wyżej pisał, najwygodniejsze były po prostu bawełniane "sportowe" staniki. 

Mi pasował rozmiar jak sprzed ciąży, ale ja podobnie jak dziewczyny wyżej, te staniki dedykowane do karmienia zakładam tylko jak wychodzę i mam outfit w którym dekolt jest trochę na wierzchu żeby to lepiej wyglądało. Na codzień mam miękkie staniki bo są o niebo wygodniejsze. O wiele częściej korzystam z koszulek na ramiączkach takich do karmienia 

Tylko i wyłącznie staniki do karmienia z Corin. Rewelacyjnie podtrzymuje biust, co jest ważne gdy skóra wraca do siebie po ciąży,wygodne,  łatwe w odpinaniu i ładnie prezentują się pod bluzką. Jest duży wybór rozmiarów, ja kupiłam taki sam obwód jaki nosiłam w ciąży, tylko jedną miseczke większą niż w ciąży. Bardzo polecam.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.