Temat: 39tc główka wysoko

Witam. 

39tc pierwsze KTG- ani jednego skurczu (chociaż w domu czasami czuje nieregularne), ogólnie wszystko ok. A przy badaniu "na fotelu" lekarz stwierdził że główka dziecka jest jeszcze wysoko, a szyjka jest już uchylona, dodatkowo zauważam sporo wydzieliny w kolorze żółto-zielonym przy podcieraniu i na wkładce. Lekarz twierdzi, że "nic się jeszcze nie szykuje"... 

Miał ktoś taką sytuację może? I jak szybko urodzilyscie?

Dodam że to pierwsza ciąża, a podobno u pierworódek główka już powinna być nisko... Pozdrawiam

Haczykk napisał(a):

Witam. 

39tc pierwsze KTG- ani jednego skurczu (chociaż w domu czasami czuje nieregularne), ogólnie wszystko ok. A przy badaniu "na fotelu" lekarz stwierdził że główka dziecka jest jeszcze wysoko, a szyjka jest już uchylona, dodatkowo zauważam sporo wydzieliny w kolorze żółto-zielonym przy podcieraniu i na wkładce. Lekarz twierdzi, że "nic się jeszcze nie szykuje"... 

Miał ktoś taką sytuację może? I jak szybko urodzilyscie?

Dodam że to pierwsza ciąża, a podobno u pierworódek główka już powinna być nisko... Pozdrawiam

Miałam 1 cm rozwarcia w 37tc, w 39tc tak samo, główka również wysoko. Tego samego dnia po wizycie u lekarza zaczął odchodzić czop śluzowy (może w Twoim przypadku ta wydzielina to również czop? ), 3 dni później zaczęły się skurcze, obecnie mam w domu 4 dniowego noworodka, również pierwsza ciąża. Te wszystkie opowieści, że jak pierwszy poród to musi być tak i tak to można często między bajki włożyć. Każdy organizm jest inny i każda ciąża jest inna. 

szemranakejt napisał(a):

Haczykk napisał(a):

Witam. 

39tc pierwsze KTG- ani jednego skurczu (chociaż w domu czasami czuje nieregularne), ogólnie wszystko ok. A przy badaniu "na fotelu" lekarz stwierdził że główka dziecka jest jeszcze wysoko, a szyjka jest już uchylona, dodatkowo zauważam sporo wydzieliny w kolorze żółto-zielonym przy podcieraniu i na wkładce. Lekarz twierdzi, że "nic się jeszcze nie szykuje"... 

Miał ktoś taką sytuację może? I jak szybko urodzilyscie?

Dodam że to pierwsza ciąża, a podobno u pierworódek główka już powinna być nisko... Pozdrawiam

Miałam 1 cm rozwarcia w 37tc, w 39tc tak samo, główka również wysoko. Tego samego dnia po wizycie u lekarza zaczął odchodzić czop śluzowy (może w Twoim przypadku ta wydzielina to również czop? ), 3 dni później zaczęły się skurcze, obecnie mam w domu 4 dniowego noworodka, również pierwsza ciąża. Te wszystkie opowieści, że jak pierwszy poród to musi być tak i tak to można często między bajki włożyć. Każdy organizm jest inny i każda ciąża jest inna. 

Gratulacje :)

Kurcze...ja już tą wydzieline to mam z tydzień, jak nie dłużej. Skurcze jakieś pojedyncze w ciagu dnia czasami sie zdarzają. 

A wody Ci odeszły, czy tylko skurcze wystąpiły? I od razu wiedziałaś, że to TO? I czy ruchy czułaś do końca? 

Przepraszam ze tyle pytam, ale jestem juz tak ciekawa.... :D

Haczykk napisał(a):

szemranakejt napisał(a):

Haczykk napisał(a):

Witam. 

39tc pierwsze KTG- ani jednego skurczu (chociaż w domu czasami czuje nieregularne), ogólnie wszystko ok. A przy badaniu "na fotelu" lekarz stwierdził że główka dziecka jest jeszcze wysoko, a szyjka jest już uchylona, dodatkowo zauważam sporo wydzieliny w kolorze żółto-zielonym przy podcieraniu i na wkładce. Lekarz twierdzi, że "nic się jeszcze nie szykuje"... 

Miał ktoś taką sytuację może? I jak szybko urodzilyscie?

Dodam że to pierwsza ciąża, a podobno u pierworódek główka już powinna być nisko... Pozdrawiam

Miałam 1 cm rozwarcia w 37tc, w 39tc tak samo, główka również wysoko. Tego samego dnia po wizycie u lekarza zaczął odchodzić czop śluzowy (może w Twoim przypadku ta wydzielina to również czop? ), 3 dni później zaczęły się skurcze, obecnie mam w domu 4 dniowego noworodka, również pierwsza ciąża. Te wszystkie opowieści, że jak pierwszy poród to musi być tak i tak to można często między bajki włożyć. Każdy organizm jest inny i każda ciąża jest inna. 

Gratulacje :)

Kurcze...ja już tą wydzieline to mam z tydzień, jak nie dłużej. Skurcze jakieś pojedyncze w ciagu dnia czasami sie zdarzają. 

A wody Ci odeszły, czy tylko skurcze wystąpiły? I od razu wiedziałaś, że to TO? I czy ruchy czułaś do końca? 

Przepraszam ze tyle pytam, ale jestem juz tak ciekawa.... :D

Wody odeszły jak już miałam 10 cm rozwarcia na porodówce (zielone w dodatku) . Myślałam że stanie się to jeszcze w domu i co chwilę sprawdzałam czy może już coś się sączy (a może ta Twoja zielonkawa wydzielina to już wody? Chociaż pewnie lekarz by to wychwycił) . Delikatne skurcze zaczęły się już w w sobotę wieczorem, przez całą niedzielę również je czułam, jak już powtarzały się co 5 minut to pojechaliśmy do szpitala. Na izbie przyjęć magicznie ani razu nie poczułam skurczu, w badaniu wyszło, że rozwarcie tylko na 2 cm, w ogóle nie wzięli mnie na poważnie ale zostawili na obserwacje na oddział patologii ciąży - to było ok godziny 18, o północy przenieśli na blok porodowy z 6cm rozwarciem i o 5 rano było po temacie. Ruchów prawie że nie czułam chociaż na ktg wszystko było ok. 

 U mnie było tak:w domu skurcze odczuwalne,ale raczej słabe.Mala wiercila się tak,że myślałam,że mi żebra polamie. Główka nisko.Skonczylo się na wywoływanie w 41+2.Po 12 godzinach na oxytocynie,i braku jakiegokolwiek postępu cesarskie cięcie.Ale każdy jest inny.Nie zamartwiaj się,najważniejsze żebyś czuła regularne ruchy.

Pasek wagi

Ja miałam podobnie bo u mnie w 39 tygodniu to dziecko jeszcze sie kompletnie nie pchało na świat 😉 żadnych skurczy, żadnych odchodzących wód, nic. Pamiętam że już bardzo chciałam urodzić, a tu klops 😉 w 40 tygodniu pojechałam na wywoływanie porodu, oksytocyne mi podali dwukrotnie i nie zadziałała i dopiero po przebiciu pęcherza płodowego rozkręciły sie skurcze i akcja. Urodziłam w 41 tygodniu a też byłam pierworódką. 


Tak jak dziewczyny piszą, każda z nas jest inna i nie ma co sie nastawiać, że w tym tygodniu to już powinno być to i to. Nie stresuj sie, zaufaj lekarzowi i korzystaj z ostatnich dni starego życia 😝

pannalimonka napisał(a):

Ja miałam podobnie bo u mnie w 39 tygodniu to dziecko jeszcze sie kompletnie nie pchało na świat ? żadnych skurczy, żadnych odchodzących wód, nic. Pamiętam że już bardzo chciałam urodzić, a tu klops ? w 40 tygodniu pojechałam na wywoływanie porodu, oksytocyne mi podali dwukrotnie i nie zadziałała i dopiero po przebiciu pęcherza płodowego rozkręciły sie skurcze i akcja. Urodziłam w 41 tygodniu a też byłam pierworódką. 

Tak jak dziewczyny piszą, każda z nas jest inna i nie ma co sie nastawiać, że w tym tygodniu to już powinno być to i to. Nie stresuj sie, zaufaj lekarzowi i korzystaj z ostatnich dni starego życia ?

I w ogóle żadnych objawow nie miałaś? Mi jest już tak cieeeezko, ciśnie strasznie na pęcherz i na pachwiny, no i skurcze czasami

urodzilam w 42 tyg. Na wywołanie do szpitala poszlam nie mając żadnych objawów porodu. Tylko jakieś pojedyncze nieregularne skurcze dzień wcześniej może ze 4 które były wywołane pewnie masażem szyjki macicy który miałam dzień wcześniej robiony . Miałam  3 cm rozwarcia chociaż tego nie czułam więc przebili mi wody i dali oksytocyne na skurcze. Po jakiś 6/7h już dzidziuś był na świecie. Niedługo rodzę po raz drugi i mam nadzieję że tym razem nie będę aż tak długo chodzić w ciąży bo już mam dosyc. 

Ps. Dziecko miało główkę nisko juz przed terminem a i tak późno urodzilam





Haczykk napisał(a):

szemranakejt napisał(a):

Haczykk napisał(a):

Witam. 

39tc pierwsze KTG- ani jednego skurczu (chociaż w domu czasami czuje nieregularne), ogólnie wszystko ok. A przy badaniu "na fotelu" lekarz stwierdził że główka dziecka jest jeszcze wysoko, a szyjka jest już uchylona, dodatkowo zauważam sporo wydzieliny w kolorze żółto-zielonym przy podcieraniu i na wkładce. Lekarz twierdzi, że "nic się jeszcze nie szykuje"... 

Miał ktoś taką sytuację może? I jak szybko urodzilyscie?

Dodam że to pierwsza ciąża, a podobno u pierworódek główka już powinna być nisko... Pozdrawiam

Miałam 1 cm rozwarcia w 37tc, w 39tc tak samo, główka również wysoko. Tego samego dnia po wizycie u lekarza zaczął odchodzić czop śluzowy (może w Twoim przypadku ta wydzielina to również czop? ), 3 dni później zaczęły się skurcze, obecnie mam w domu 4 dniowego noworodka, również pierwsza ciąża. Te wszystkie opowieści, że jak pierwszy poród to musi być tak i tak to można często między bajki włożyć. Każdy organizm jest inny i każda ciąża jest inna. 

Gratulacje :)

Kurcze...ja już tą wydzieline to mam z tydzień, jak nie dłużej. Skurcze jakieś pojedyncze w ciagu dnia czasami sie zdarzają. 

A wody Ci odeszły, czy tylko skurcze wystąpiły? I od razu wiedziałaś, że to TO? I czy ruchy czułaś do końca? 

Przepraszam ze tyle pytam, ale jestem juz tak ciekawa.... :D

Mi wogole wody nie odeszly, polozna pecherz przebijala zeby odeszly przed samym porodem. W moim przypadku skurcze byly tak silne ze nie dalo sie tego pomylic ze skurczami przedporodowymi

Ja już miałam rozpoczęty 40 TC dziecko było nisko od 37 TC , dostałam zalecenie że jeśli do piątku nic się nie zadzieje, to mam iść do szpitala na wywołanie. Nie odszedł czop śluzowy, wody odeszły po ponad 1,5h po podaniu oksytocyny w szpitalu, kiedy skurcze już były co 3 minuty. Jak przyszłam na porodówkę z rozwarciem na 2 palce tak po 11h porodu, z takim samym rozwarciem pojechałam na blok operacyjny i miałam CC z powodu niewspółmierności porodowej. Życzę ci lekkiego porodu :-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.