Temat: Planowanie ciąży a szczepionka przeciw covid

Czy gdybyście planowały ciążę, to zaszczepiłybyście się przeciwko Covid?


(edytowałam pytanie) 

Dlatego nigdzie nie ma zaleceń, żeby szczepić ciężarne, bo tak jak piszesz, nie zostało to przebadane i pewnie jeszcze przez wiele lat nie będzie. Jednak towarzystwa ginekologiczne zalecają rozważyć potencjalne ryzyko infekcji i jej powikłań, przedstawić to wszystko kobiecie i decyzja i tak należy do niej. Uważam po prostu, że przed podjęciem decyzji powinno się naprawdę przeczytać kilka artykułów, dowiedzieć się jak ta szczepionka działa i jednocześnie mieć świadomość, że obecnie ryzyko infekcji w ciąży jest duże i niestety może mieć powikłania. Wydaje mi się, że mam całkiem sporą wiedzę na ten temat i dla dobra dziecka zaszczepiłabym się nawet w ciąży.

https://www.mp.pl/szczepienia/...,szczepienie-przeciwko-covid-19-kobiet-w-ciazy-i-karmiacych-piersia

Tutaj dokładne zalecenia

Pasek wagi

ppdajcie mi popcorn 🤪 zrobiło się ciekawie 👍

Pasek wagi

Tonya napisał(a):

Dlatego nigdzie nie ma zaleceń, żeby szczepić ciężarne, bo tak jak piszesz, nie zostało to przebadane i pewnie jeszcze przez wiele lat nie będzie. Jednak towarzystwa ginekologiczne zalecają rozważyć potencjalne ryzyko infekcji i jej powikłań, przedstawić to wszystko kobiecie i decyzja i tak należy do niej. Uważam po prostu, że przed podjęciem decyzji powinno się naprawdę przeczytać kilka artykułów, dowiedzieć się jak ta szczepionka działa i jednocześnie mieć świadomość, że obecnie ryzyko infekcji w ciąży jest duże i niestety może mieć powikłania. Wydaje mi się, że mam całkiem sporą wiedzę na ten temat i dla dobra dziecka zaszczepiłabym się nawet w ciąży.

https://www.mp.pl/szczepienia/...,szczepienie-przeciwko-covid-19-kobiet-w-ciazy-i-karmiacych-piersia

Tutaj dokładne zalecenia

szczepionka nie jest przebadana na kobietach w ciąży. To, że ktoś teoretycznie mówi, że nie powinno mieć wpływu nie oznacza, że go nie ma.

jestem w ciazy i nie chce ryzykować czegoś niesprawdzonego dla dziecka. Może gdybym planowała dopiero to wstrzymalabym sie na 3 miesiace ale teraz wolę sto razy bardziej uważać żeby się nie zarazić, przez rok się nie zarazilam i mam nadzieję że dalej ograniczając kontakty to się do porodu nie stanie.

Pasek wagi

tak. Zaszczepilabym sie i odczekala 2 miesiace. A potem dzialala. 

Tonya napisał(a):

Planuje ciążę w najbliższych miesiącach, jestem po drugiej dawce.

Ludzie, szczepcie się. To jest najbezpieczniejsza szczepionka jaką człowiek kiedykolwiek stworzył, wystarczy przeczytać pierwsze z brzegu badanie naukowe a nie bzdury z onetu. 

Dziewczyny w ciąży też się szczepią i sama też bym się zaszczepiła. 

Nie ma żadnych racjonalnych powodów, żeby się nie szeczpić.

Podziwiam Cie za te walkę z osobami które neguja wszystko. Jak ktoś nie zna się na badanoach naukowych i nie wie jak je czytac to potem wyciągnie jedno zdanie z tego i je interpretuje jak chce.  Jestem przerażona jak bardzo ludzie nie będacy medykami znają sie na czytaniu badań naukowych. 

Ja jako medyk nie podjelabym sie interpretacji badań np architektonicznych i ufalabym ze skoro osoby bedace fachowcami mówią że tak jest to tak jest. 

Koniec i kropka. 

p.s. sama jestem zaszczepiona dwiema dawkami. Tata mój będzie szczepiony jutro. Babcia w przyszlym tygodniu. 

A Teść leży od 2 tyg pod respiratorem w stanie bardzo bardzo ciezkim -  oczywiscie pocovidzie. 

modle się żeby wszyscy pozostali czlonkowie rodziny byli jaknajszybciej zaszczepieni. Choćby szczepionka dawala 80% odpornosci. To zawsze jest 80%, a nie 0%. 

Fajnie sie wszystkim mówi "nie szczepcie sie" itd, dopóki ktoś zich bliskich nie umiera na covida. 

coconue napisał(a):

Tonya napisał(a):

Planuje ciążę w najbliższych miesiącach, jestem po drugiej dawce.

Ludzie, szczepcie się. To jest najbezpieczniejsza szczepionka jaką człowiek kiedykolwiek stworzył, wystarczy przeczytać pierwsze z brzegu badanie naukowe a nie bzdury z onetu. 

Dziewczyny w ciąży też się szczepią i sama też bym się zaszczepiła. 

Nie ma żadnych racjonalnych powodów, żeby się nie szeczpić.

Podziwiam Cie za te walkę z osobami które neguja wszystko. Jak ktoś nie zna się na badanoach naukowych i nie wie jak je czytac to potem wyciągnie jedno zdanie z tego i je interpretuje jak chce.  Jestem przerażona jak bardzo ludzie nie będacy medykami znają sie na czytaniu badań naukowych. 

Ja jako medyk nie podjelabym sie interpretacji badań np architektonicznych i ufalabym ze skoro osoby bedace fachowcami mówią że tak jest to tak jest. 

Koniec i kropka. 

p.s. sama jestem zaszczepiona dwiema dawkami. Tata mój będzie szczepiony jutro. Babcia w przyszlym tygodniu. 

A Teść leży od 2 tyg pod respiratorem w stanie bardzo bardzo ciezkim -  oczywiscie pocovidzie. 

modle się żeby wszyscy pozostali czlonkowie rodziny byli jaknajszybciej zaszczepieni. Choćby szczepionka dawala 80% odpornosci. To zawsze jest 80%, a nie 0%. 

Fajnie sie wszystkim mówi "nie szczepcie sie" itd, dopóki ktoś zich bliskich nie umiera na covida. 

pytanie w temacie jest skierowane również do kobiet w ciąży więc co się dziwisz, że kobiety w ciąży mówią że się nie zaszczepią skoro sama twierdzisz, że po szczepionce byś poczekała z zajściem?

Pasek wagi

Tak jak nie ma badań odleglych w czasie skutków covida, tak nie ma badań odległych w czasie skutków szczepień. I żadne naukowe badania, nawet najbardziej rzetelne tego nie zmienią. Jeśli ktoś mówi, że te szczepionki są bezpieczne i skuteczne to albo kłamie albo jest WIERZĄCY nie mylić z wiedzący. Nie dajcie sobie robić wody z mózgu. Te szczepionki nie są sprawdzone bo nawet nie było na to czasu. I tyle w temacie.

coconue napisał(a):

Tonya napisał(a):

Planuje ciążę w najbliższych miesiącach, jestem po drugiej dawce.

Ludzie, szczepcie się. To jest najbezpieczniejsza szczepionka jaką człowiek kiedykolwiek stworzył, wystarczy przeczytać pierwsze z brzegu badanie naukowe a nie bzdury z onetu. 

Dziewczyny w ciąży też się szczepią i sama też bym się zaszczepiła. 

Nie ma żadnych racjonalnych powodów, żeby się nie szeczpić.

Podziwiam Cie za te walkę z osobami które neguja wszystko. Jak ktoś nie zna się na badanoach naukowych i nie wie jak je czytac to potem wyciągnie jedno zdanie z tego i je interpretuje jak chce.  Jestem przerażona jak bardzo ludzie nie będacy medykami znają sie na czytaniu badań naukowych. 

Ja jako medyk nie podjelabym sie interpretacji badań np architektonicznych i ufalabym ze skoro osoby bedace fachowcami mówią że tak jest to tak jest. 

Koniec i kropka. 

p.s. sama jestem zaszczepiona dwiema dawkami. Tata mój będzie szczepiony jutro. Babcia w przyszlym tygodniu. 

A Teść leży od 2 tyg pod respiratorem w stanie bardzo bardzo ciezkim -  oczywiscie pocovidzie. 

modle się żeby wszyscy pozostali czlonkowie rodziny byli jaknajszybciej zaszczepieni. Choćby szczepionka dawala 80% odpornosci. To zawsze jest 80%, a nie 0%. 

Fajnie sie wszystkim mówi "nie szczepcie sie" itd, dopóki ktoś zich bliskich nie umiera na covida. 

Przecież na temat covida udostępniane są szczątkowe informacje, to samo tyczy się udostępnionych badań. A medycy to tez ludzie, nie sa nieomylni. Nie trzeba byc znawcą,  zeby przeczytać przytoczone tu badania i je zrozumieć.

nie widzialam, zeby któraś dziewczyna w temacie nawoływała,  aby sie nie szczepić? Kazda wyraza tylko swoja opinię. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.