- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 grudnia 2020, 11:20
Mój Kajtek jest karmiony z butelki, sztucznie. ( dla czepialskich, na cały dzień miałam 40-60 ml swojego pokarmu). Pani doktor pediatri nie zaleciła ani też nie zabroniła mi podawać rumianku mojemu 7 tyg. dziecku. Powiedziała tylko tyle, że już się odchodzi od podawania naparu z ziół niemowlakom między karmieniami i wypisała receptę na lżejsze mleko dla alergikow. Kajtek męczy się z powodu wzdęć, gazów i kolek. Ma probiotyk, kropelki z symetikonem espumisan ale i tak się męczy. Teściowa wciąż przypomina mi, że kiedyś dawano napar z rumianku. Przeczytałam, że bywa pomocny przy wzdeciach ale podawanie go niemowlakom obecnie jest dość kontrowersyjne.
Co zrobić? Położna kazała mi dopajac dziecko przy sztucznym karmieniu, zastanawiam się czy poic lekkim naparem? Tak np 20-30 ml naparu rozcienczonego przegotowaną wodą?
13 grudnia 2020, 11:40
Ja bym nie podawała, jeśli nie pomaga espumisan to rumianek też niewiele pomoże. Dopajalabym wodą, a na wzdęcia polecam rurki windii
13 grudnia 2020, 12:24
Prawdopodobnie wszyscy tutaj byliśmy kiedyś dopajani rumiankiem i mamy się dobrze. Więc nie powinien dziecka skrzywdzić.
13 grudnia 2020, 13:05
Nie dopajałabym wcale. Do 6 miesiąca wody się nie podaje. Masz o tym informacje na stronie ministerstwa zdrowia
13 grudnia 2020, 13:24
Ja też nie dopajałabym niczym. Tak jak napisała bede-szczupla dzieci się nie dopaja do 6 miesiąca, do czasu rozszerzania diety. To stare zalecenia.
13 grudnia 2020, 13:27
Nie podawałam. Jedynie espumisan/sab simplex i u nas super zdała egzamin bio gaja
13 grudnia 2020, 13:53
Nie dopajałabym wcale. Do 6 miesiąca wody się nie podaje. Masz o tym informacje na stronie ministerstwa zdrowia
poorosze o linka do tych informacji bo cos mi sie wierzyc nie chce.
mozesz sprobowac odrobine slabego naparu i obserwowac.
13 grudnia 2020, 14:45
z tym nie dopajaniem to ja kojarzę, że sie nie dopaja wodą dzieci na mleku matki a na mleku modyfikowanym podaje się wodę. Choć ja rodziłam 5 i 8 lat temu, to moze zmienili zalecenia? A to inne mleko dla alergików nie pomaga? Nasza lekarka mówiła, zeby nie podawać żadnych rumianków ani herbatek koperkowych (te pierwsze mogą uczulać a te drugie powodować wzrost estrogenu u dzieci). Też uważam, że jeśli espumisan nie pomaga to herbatka rumiankowa raczej też nie pomoże bo jest słabsza niż lek. Ale też jak spróbujesz to się nic nie stanie - może akurat? Kiedyś tylko tak sobie radziły matki. Ważne na pewno jest porządne odbijanie dziecka po jedzeniu - no ale to chyba taka oczywista oczywistość, że nie muszę nawet wspominać :) My dostaliśmy też na kolki Infacol i ja musiałam zrezygnować z picia mleka i jedzenia przetworów mlecznych (karmiłam piersią i lekarka powiedziała, ze moze byc od tego). Jak odstawiłam mleko i zaczełam dawać infacol, to kolki przeszły. Po 2-3 miechach odstawiłam infacol, potem zaczełam wprowadzać sobie pomału najpierw jogurty, potem mleko pomału, ale już nie wróciły te kolki. Od urodzenia mocno trzymałam się zaleceń dla matek karmiących, jako ze to było moje pierwsze dziecko ;) Z kolei jak córka się urdzodziła, to w ogóle miałam w nosie "dietę matki karmiącej" - żarłam wszystko od truskawek po czekoladę, mleko piłam hektolitrami i nie było jednego dnia gdzie córka w jakiś sposób by reagowała na to co ja zjadłam - ani kolkami ani alergiami - nic. Wiec uważam że w dużej mierze to kwestia indywidualna każdego dziecka. Mam też teorie taką, ze syn urodził się niecałe 2 tygodnie przed terminem (tzn był w terminie, nie był wcześniakiem, ale brakło 1,5 tygodnia do tego 40 wyznaczonego przez ginka). Córka z kolei była przenoszona 10 dni, więc choć oboje są urodzeni w terminie, to ona tak jakby była w brzuchu 3 tygodnie dłuzej i moja teoria jest taka, że po prostu miała bardziej rozwiniete układy wszystkie, łącznie z pokarmowym w momencie narodzin. Ale to tylko taka moja mała teoria nie do udowodnienia ;) Musiałabym mieć wiecej dzieci, żeby zobaczyć czy się to w jakis sposób sprawdza.
13 grudnia 2020, 15:12
zmien mleko
13 grudnia 2020, 15:30
Jeśli Espumisan nie działa to rozwodniony napar na pewno też nie zadziała. Rumianek może uczulać, nie rozszerza się diety tak wcześnie, pediatra sugeruje rozwiązanie. Po co kombinować na własną rękę? Rurki windi doraźne na wzdęcia, dla Ciebie słaba melisa. Wiem że za wszelką cenę chciałabyś ulżyć dziecku, ale lepiej kochać, nosić i lulać, niz wymyślać. Te jelitka w końcu nauczą się radzić sobie po tej stronie brzucha.