Temat: Ciąża, starania o ciążę a pandemia

Jako, że na forum ostatnio jest wysyp tematów okołociążowych, zastanawia mnie, czy nie boicie się sprowadzać dziecka na świat w tych chorych, niepewnych czasach. Sytuacja zmienia się z dnia na dzień, wracają ograniczenia z wiosny, nie wiadomno, ile to wszystko jeszcze potrwa. Nawet strach chorować teraz, bo cięzko do lekarza się dostać :-(

Właśnie dziś dowiedziałam się, że jestem w ciąży... Jedyne czego się boję to tego, czy ją donoszę bo mam niski progesteron. 

Pasek wagi

Ludzie rodzili się nawet w czasie wojny, innych chorób. Wiesz ile potrwa pandemia? Nikt nie wie. Niech to będzie każdego indywidualna decyzja

staram_sie napisał(a):

Właśnie dziś dowiedziałam się, że jestem w ciąży... Jedyne czego się boję to tego, czy ją donoszę bo mam niski progesteron. 

Gratuluję i trzymam kciuki :)

Asha. napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Właśnie dziś dowiedziałam się, że jestem w ciąży... Jedyne czego się boję to tego, czy ją donoszę bo mam niski progesteron. 

Gratuluję i trzymam kciuki :)

Dzięki :) Póki co to jestem w szoku i do mnie to jeszcze nie dociera :D 

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

Właśnie dziś dowiedziałam się, że jestem w ciąży... Jedyne czego się boję to tego, czy ją donoszę bo mam niski progesteron. 

Gratulacje! 

Co do tematu - mam termin na grudzień. Zaszłam w ciąże w marcu. Ale nie martwi mnie ta pandemia. Minie za jakiś czas ;) 

Nie mam najmniejszego problemu z dostaniem się do lekarza bo mam prywatne ubezpieczenie, jak cała moja rodzina. Także kiedy byłam chora bez problemu dostałam antybiotyk i szybciutko się wyleczyłam ;) ba! Nawet na grypę udało mi się zaszczepić 2 dni temu. 


Gdybym miała myśleć o okropieństwach tego świata nigdy bym się na ciąże nie zdecydowała bo pandemii boje się stosunkowo najmniej ;) 

Rób to dziecko póki tylko maski są. Za 10 lat wszyscy w podwójnnych skafandrach bedziemy chodzić bo katar stanie sie zabójczy...

Jestem w 3 miesiacu ciąży i jest to ciąża planowana. Nie martwię się. Co ma być to będzie. Jak ktoś pisał wyżej nie wiadomo ile pandemia potrwa a jak się skończy może coś innego się pojawić. Nie będę ciągle odkładac swoich planów. Skoro i tak siedzimy dużo w domu bo nie bardzo jest gdzie wyjść równie dobrze w tym czasie mogę dziecko odchować bo przy maluchu to i tak najwygodniej w domu siedzieć.

Ja czasu nie cofnę (żarcik), jutro powinnam rodzić, o ciąży dowiedziałam się na 1,5 miesiąca przed wirusem w Polsce, starałam się 7 lat więc nie było na co czekać i na pewno nie czekałabym dalej, bo zawsze znajdzie się jakieś coś na przeszkodzie a lata lecą.

Niech to będzie indywidualna decyzja każdej kobiety, ludzie rodzili się w gorszych czasach.

Pasek wagi

Nawet uwzględniając aktualną pandemiczną paranoję - to w dalszym ciągu żyjemy w najspokojniejszych czasach od zarania dziejów.  Nie grozi nam wojna, głód, możesz bezpiecznie wyjść z domu po zmroku, w sklepach możesz kupić wszystkie potrzebne artykuły, ciepłe/suche mieszkania z elektrycznością i bieżącą wodą są czymś oczywistym. Cofnijcie się tylko 100 lat do tyłu i zastanówcie jak wyglądało codzienne życie.Jakie czasy w historii ludzkości były więc "pewniejsze" do rodzenia dzieci od obecnych? 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.