- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 września 2020, 23:13
Cześć ;)
Czytając Internet znalazłam artykuł o mleku modyfikowanym. Jakie wg Was jest najlepsze dla noworodka i niemowlaka, dlaczego?
Jedni piszą, że warto mieć w domu małą paczkę i zabrać do szpitala, aby położne podawały to mm, które się przyniesie,
inni, że zawsze można kupić gdy z laktacją będą problemy, a w szpitalu dokamią maluszka.
Jak to wygląda z Waszego punktu widzenia?
Edytowany przez 4 września 2020, 23:30
5 września 2020, 00:53
Kuzynka mojego męża od początku karmi Swojego 2 -miesiecznego syna mlekiem modyfikowanym Bebilon 1, bo nie ma Swojego pokarmu. Nie wiem czym kierowała się przy wyborze konkretnej firmy mleka ale jest to osoba, która byle czego nie kupuje.
Również jestem w ciąży i rodzę za miesiąc +/- kilka dni. To będzie moje pierwsze dziecko więc nie mam doświadczenia w tym temacie ale zastanowiło mnie to co napisałaś, że warto w razie problemów z pokarmem spakować dla dziecka do szpitala trochę mleka dla niemowląt. W końcu nie ma pewności, że nastąpi wystarczająca laktacja, można wierzyć w to, że szpital w razie braku lajtacji zapewni w Swoim zakresie dokarmianie ale warto się wcześniej dowiedzieć czy tam, gdzie chcemy rodzić w razie braku matczynego pokarmu mleko zastępcze funduje szpital czy trzeba je samemu kupić.
Edytowany przez XXkilo 5 września 2020, 03:29
5 września 2020, 01:36
Hipp combiotic, dwójką moich dzieci je je. Syna byśmy zagłodzili, bo wszyscy mówili, że mam wystarczająco mleka, a nie miałam. Z córka już tacy durni nie byliśmy i na porodowke pojechaliśmy z mm. Hipp dlatego, że syn najlepiej przyswoił, po bebilonie, nanie i bebilonie dla alergików go wypryszczało. Dopiero na hippie miał tylko małe zmiany na skórze, a teraz juz wcale, obecnie ma 2 lata i je hipp4, córka niedługo skończy rok i awansuje z 2 na3.
5 września 2020, 06:06
Hipp combiotic, dwójką moich dzieci je je. Syna byśmy zagłodzili, bo wszyscy mówili, że mam wystarczająco mleka, a nie miałam. Z córka już tacy durni nie byliśmy i na porodowke pojechaliśmy z mm. Hipp dlatego, że syn najlepiej przyswoił, po bebilonie, nanie i bebilonie dla alergików go wypryszczało. Dopiero na hippie miał tylko małe zmiany na skórze, a teraz juz wcale, obecnie ma 2 lata i je hipp4, córka niedługo skończy rok i awansuje z 2 na3.
u nas tak samo. zaczelam dokarmiac Hipp mniej wiecej kolo 8 miesiaca od 10 miesiaca do roku byl tylko na Hipp, odrzucil moje mleko calkowicie jak podalam formule. zadnych problemow ani alergicznych, ani z brzuszkiem (a swoje przeszlismy w kwestii nietolerancji laktozy). po roku dostal mleko krowie pelne. zamawialam do USA dunska wersje 🙈
5 września 2020, 06:45
Nie miałam mleka, w szpitalu mają. Dokarmianie może być początkiem końca laktacji, a jakby były problemy zawsze można dokupić.
5 września 2020, 06:53
W szpitalu, w którym rodziłam zawsze można było liczyć na dokarmianie więc nie braliśmy swojego mm. Tam córka dostawała mleko bebilon, tylko to była jakaś inna wersja nie ta co jest ogólno dostępna. Jak wróciliśmy do domu, również zaczęliśmy od bebilonu, ale się u nas nie sprawdził, mała miała po nim zaparcia więc przeszliśmy na mleko Hipp combiotik i to był strzał w 10-tkę;) to mleczko pije do dziś, a już ma 2 lata;)
5 września 2020, 07:17
HiPP 1 combiotik wcina moje dziecko, natomiast to kwestia indywidualna, siostrzenica ma nietolerancję Bebiko, moje po Bebilonie za miliony monet wymiotowało jak kot. Reguły brak. U mnie w szpitalu było Bebiko, więc nie trzeba było brać ale nauczona doświadczeniem siostry mały zapas w domu miałam. Otwarłam ją dopiero po 2 miesiącach, ale czułam się spokojniej i bezpieczniej wiedząc, że w razie draki dziecko dostanie coś do jedzenia. Kupiłam te maleńkie saszetki Bebilonu w Rossmanie - stąd wiem że dziecko źle je toleruje, ale kosztuje parę groszy i nie musisz kupować wielkiej paki, której życzę żebyś nie musiała nawet otwierać i żeby twoja laktacja była idealna i bez zakłóceń :-)
Edytowany przez HowTheGrinchStoleChristmas 5 września 2020, 07:18
5 września 2020, 09:38
W szpitalu w razie problemów dokarmią, nie warto brać swojego, bo to zwiększone prawdopodobieństwo, ze przyniesiemy potem do domu wraz ze smokami, wyparzaczami, Butelkami, pudełkami itd jakieś szpitalne syfy. Najlepiej uprzeć się na kp, to najzdrowsze i najwygodniejsze, chociaż czasami wiem, ze mega trudne- alemleko zawsze można dokupić w aptece, nie ma co się bawić w zapasy. Z mm najlepiej wybierać te, gdzie nie ma utwardzonych tłuszczów, nadmiaru cukrów itd. Przeze mnie analizowane sklady były w Hipp Combiotic i Bebilon profutura. Teraz do kaszek używam profutura.
5 września 2020, 11:19
Ja bym nie brała. W ciąży też martwiłam się że nie będę miała mleka bo osoba z mojej rodziny nie miała mimo to nie wzięłam do szpitala. Po urodzeniu koło 22 mój maluch nie spał całą noc tylko wisiał na cycku. Jakakolwiek próba odłożenia do łóżeczka kończyła się płaczem. Na piersi przysypiał ale ja ledwo ta noc przeżyłam bo byłam wykończona po porodzie. Zważywszy że na początku z piersi leci siara nie mleko a tego prawie nie widać to nie miałam pewności czy dziecko się najada. Jakby dostał MM moze by zasnal jak suseł.
Karmię piersią do dzisiaj po 3 dniach od porodu miałam już pełne mleka piersi. Dałam dziecku MM kilkakrotnie w sytuacjach podbramkowych więc przeciwniczka nie jestem. Ale radziłam bym najpierw spróbować parę dni bo im więcej dziecko ssie tym bardziej napędza laktację.