- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 sierpnia 2020, 09:37
Cześć! Jak w temacie - jak sobie poradzić z dwójką dzieci rok po roku, gdy starsze jeszcze potrzebuje na ręce, a zalecenia mówią by nie dźwigać? Wiadomo, czasem trzeba dziecko wsadzić do wózka czy fotelika i podniesienie jest nieuniknione. Pierwsze 2tyg będzie z nami mąż, więc sprawa prosta, bo on przejmie te obowiązki. Ale później już zostanę sama z dwójką. Jakie są zalecenia po CC czy SN?
Czy bardziej o takie niedźwiganie chodzi o siaty z zakupami? Moja córcia waży 9kg i jest leciutka, ale nie wiem jak będę się czuć po porodzie i czy 2tyg wystarczą, by jako tako dojść do siebie i nie nabawić się np nietrzymania moczu czy coś...
Jak Wy sobie radziłyście? Podzielcie się doświadczeniami.
27 sierpnia 2020, 13:39
Miranda - pozostaje liczyć, że szybko dojdę do siebie tak jak po pierwszym porodzie 😊
Nirvanka - u mnie 17mc różnicy, pierwszy poród SN i po kilku dniach już byłam jak nowa, nic mnie nie bolało, ale wtedy miałam tylko Basię do noszenia 3,5kg a teraz na zmianę Adaś albo Basia już 9kg :) daj Boże żeby drugi poród też był SN.
27 sierpnia 2020, 15:25
Moja położna mówiła, żeby unikać podnoszenia, kiedy się stoi. Jeśli chcę wziąć starsze dziecię na ręce, to biorę je na kolana, kiedy siedzę. I tego trzymałam się jak najdłużej. Druga była cesarka, synek w momencie urodzenia Młodszego ważył już 13kg.
Z biegiem czasu wypracowałam sobie różne schematy, które pomagają mi ogarniać moją dwójkę. Czasem sama kąpię, usypiam obydwu na drzemkę, a Starszy wciąż lubi się przytulać do snu. Nie miałabym serca nie utulić któregoś, kiedy płaczą...