- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 sierpnia 2020, 18:24
Pomału szykuje już wyprawkę dla siebie i dziecka do szpitala. Mam problem z niezbędnymi kosmetykami dla dziecka potrzebnymi do szpitala. Co zabrać? Jakie kosmetyki dla noworodka są niezbędne w szpitalu (i nie tylko w szpitalu). Na razie mam tylko chusteczki nawilżanie dla niemowląt. Na pewno jakaś oliwka, maść na podrazniona skórę, co dalej?
Jeśli takie macie, to podajcie polecane sprawdzone produkty.
Z góry dzięki.
21 sierpnia 2020, 13:41
Ja nie pozwoliłam wykąpać dziecka w szpitalu, nawet w sumie nie pytali tylko przyszła położna do sali i mówi że zaraz będą dzieci zabierać na ważenie i kąpiel. Wtedy poprosiłam, by mojego nie kąpano.
Mtsiwak - to nie wiem jak by trzeba było tą mąkę ziemniaczaną sypać, żeby dziecko się tego nawdychało?? Ja zawsze biorę odrobinę na palce dłoni i na pupę daję, nic mi się nie sypie a na zaczerwienienia super pomaga.
Edytowany przez Laydee87 21 sierpnia 2020, 13:42
21 sierpnia 2020, 15:24
W szpitalu nie przydało mi się zupełnie nic oprócz mokrych chusteczek. Do domu miałam kupiony malutki octanisept i emolium do kąpania ale przeszłyśmy na baby dermedic (lepszy skład). Do dupki nic nie używamy "na zapas" jak pojawia się jakaś zmiana to najpierw posypuję mąka ziemniaczana jak nie działa to w ruch idzie bbepanten. I radzę nie kupować niewiadomo ile rzeczy w dużych ilościach bo każde dziecko jest inne i może różnie reagować,jeśli chodziłaś do szkoły rodzenia to na pewno dostawała dużo probek, wychodząc ze szpitala też dostaniesz pudełka z gazetkami,próbkami itd polecam wykorzystać je i sprawdzić czy coś z nich podpasuje dziecku :)
O i jeszcze koniecznie sól morska do noska też polecam mariner (pan tabletka bodajże ma fajny spis i opis tych soli),katarek do noska i dla siebie coś na podrażnione sutki (trzeba zwrócić uwagę na skład czy nic się nie stanie jak dziecko będzie jeść). Podobno, dobrze jest sobie podrażniać sutki wcześniej jakaś ostra gąbka czy czyms, ponoć tak nie boli później jak są takie zahartowane. Ale sama nie wpadłam na to i nikt mi nie podpowiedział wcześniej i było ciężko...
Edytowany przez Imagination! 21 sierpnia 2020, 15:35
21 sierpnia 2020, 15:37
Ja nie pozwoliłam wykąpać dziecka w szpitalu, nawet w sumie nie pytali tylko przyszła położna do sali i mówi że zaraz będą dzieci zabierać na ważenie i kąpiel. Wtedy poprosiłam, by mojego nie kąpano. Mtsiwak - to nie wiem jak by trzeba było tą mąkę ziemniaczaną sypać, żeby dziecko się tego nawdychało?? Ja zawsze biorę odrobinę na palce dłoni i na pupę daję, nic mi się nie sypie a na zaczerwienienia super pomaga.
generalnie jak cos jest w formie pudru/sypkie, to, ze tego nie widzisz golym okiem nie oznacza, ze tego nie ma. drobinki sa malutkie i zebys nie wiem jak sie starala, niewielka czesc zawsze bedzie unosic sie w powietrzu. mowily nam to i polozne na oddzile, jak i pediatra, uznalam, ze ma to sens i nie uzywalam. kazda mama robi tak jak uwaza za stosowne 🤷♀️ moj maly poza tym jednym jedynym razem po amtybiotykach nie mial nigdy zaczerwien ani odparzen ani takich historii, od poczatku uzywamy tylko wazeliny i Periguard.